27. Inro z pejzażem wiosennym i jesiennym, sygn. Hirose
Nagaharu, rewers, 1. ćwierć w. XIX (fot. Muzeum Narodowe
w Krakowie).
artysty). O wykonawcy inrd, poza nazwiskiem cytowanym
u Herbertsa o. c., s. 452, nic nie jest wiadome. Wymienia
go również jako twórcę inrd z początku w. XIX katalog Samm-
lung V. Zuckerkandl, Japanisches Kunstgewerbe, Hamburg
1905, poz. 693.
138 Por. von Raguć, Geschichte ..., s. 81, 86, 96.
139 Inrd z laki ji-maki na drewnie, dekoracja hiramakie,
która bardzo często była źródłem natchnienia dla
malarzy, inspirowała w Japonii również tematykę
dekoracji laki i to już od w. XIII138. Przedstawienia
te, dalekie od drobiazgowej ilustracji literackiego
pierwowzoru, miały raczej oddawać zawarty w wier-
szu nastrój, jego ukrytą i niezgłębioną duchową
esencję, zwaną w Japonii yugen. I tu spotykamy więc
jak gdyby trzy szczeble w odczytywaniu treści
ideowej pejzażu: zewnętrzny, widoczny dla każdego
temat, następnie przezierająca przez zasłonę form
plastycznych warstwa literacka (uchwytna jedynie
dla osób obeznanych z klasyczną kulturą Chin
i Japonii), która z kolei prowadzi w głąb do filozo-
ficznej interpretacji pejzażu pojętego jako symbol
wszechświata. W zbiorach Muzeum Narodowego
w Krakowie znajdują się cztery inrd, w których
dekoracji można odkryć wyraźne poetyckie wzory.
Pierwsze z tych puzderek na lekarstwa przedsta-
wia po obu stronach pejzaż wiosenny, utrzymany
w omówionej wyżej formalnej konwencji san-sui139.
Na czarnym tle, przyprószonym drobnymi okrucha-
mi złota, wznoszą się widziane z lotu ptaka obłe
wzgórza, kulisowo, jedne nad drugimi, sięgając
aż do górnej krawędzi inrd (ryc. 28). Złoty pył,
prószony gęsto na mokrą lakę na szczytach wzgórz,
przechodzi ku dołowi w bardziej rozrzedzony, co
co daje efekt zasnucia podnóża gór mgłą. Między
wzgórzami wije się srebrzysty strumień. Sosny
i kwitnące wiśnie o nieproporcjonalnie dużych
kwiatach, inkrustowanych złotem i srebrem, po-
chylają się nad wodą. Ten pejzaż wiosenny, który dla
niewtajemniczonego jest jedynie pełną wdzięku
transpozycją barwnego malarstwa w stylu yamato-e
na harmonię złocistych i srebrnych tonówT laki,
nasycony jest poetyckim nastrojem, przywodzącym
wykształconemu Japończykowi na myśl znany wiersz
Fujiwara-no Okikaze, poety z w. X:
O, jak dalekie
są te wiosenne wzgórza
we mgle ukryte ...
Wiatr jednak co z nich wieje,
przynosi zapach kwiatów ...14°
hydmon, kirigane, 79 x 56 x 25 mm. Ojime z zielonego jaspisu.
Netsuke rzeźbione w kości słoniowej przedstawia tygrysa
(sygnowane Okatomo). Nr inw. 141 557. Z kolekcji Feliksa
Jasieńskiego.
140 Wiersz: Kasumi tatsu... ze zbioru Kokinshu z pocz.
w. X. Wg tłumaczenia W. Kotańskiego: Dziesięć tysięcy
liści. Antologia literatury japońskiej, Warszawa 1961, s. 133.
160
Nagaharu, rewers, 1. ćwierć w. XIX (fot. Muzeum Narodowe
w Krakowie).
artysty). O wykonawcy inrd, poza nazwiskiem cytowanym
u Herbertsa o. c., s. 452, nic nie jest wiadome. Wymienia
go również jako twórcę inrd z początku w. XIX katalog Samm-
lung V. Zuckerkandl, Japanisches Kunstgewerbe, Hamburg
1905, poz. 693.
138 Por. von Raguć, Geschichte ..., s. 81, 86, 96.
139 Inrd z laki ji-maki na drewnie, dekoracja hiramakie,
która bardzo często była źródłem natchnienia dla
malarzy, inspirowała w Japonii również tematykę
dekoracji laki i to już od w. XIII138. Przedstawienia
te, dalekie od drobiazgowej ilustracji literackiego
pierwowzoru, miały raczej oddawać zawarty w wier-
szu nastrój, jego ukrytą i niezgłębioną duchową
esencję, zwaną w Japonii yugen. I tu spotykamy więc
jak gdyby trzy szczeble w odczytywaniu treści
ideowej pejzażu: zewnętrzny, widoczny dla każdego
temat, następnie przezierająca przez zasłonę form
plastycznych warstwa literacka (uchwytna jedynie
dla osób obeznanych z klasyczną kulturą Chin
i Japonii), która z kolei prowadzi w głąb do filozo-
ficznej interpretacji pejzażu pojętego jako symbol
wszechświata. W zbiorach Muzeum Narodowego
w Krakowie znajdują się cztery inrd, w których
dekoracji można odkryć wyraźne poetyckie wzory.
Pierwsze z tych puzderek na lekarstwa przedsta-
wia po obu stronach pejzaż wiosenny, utrzymany
w omówionej wyżej formalnej konwencji san-sui139.
Na czarnym tle, przyprószonym drobnymi okrucha-
mi złota, wznoszą się widziane z lotu ptaka obłe
wzgórza, kulisowo, jedne nad drugimi, sięgając
aż do górnej krawędzi inrd (ryc. 28). Złoty pył,
prószony gęsto na mokrą lakę na szczytach wzgórz,
przechodzi ku dołowi w bardziej rozrzedzony, co
co daje efekt zasnucia podnóża gór mgłą. Między
wzgórzami wije się srebrzysty strumień. Sosny
i kwitnące wiśnie o nieproporcjonalnie dużych
kwiatach, inkrustowanych złotem i srebrem, po-
chylają się nad wodą. Ten pejzaż wiosenny, który dla
niewtajemniczonego jest jedynie pełną wdzięku
transpozycją barwnego malarstwa w stylu yamato-e
na harmonię złocistych i srebrnych tonówT laki,
nasycony jest poetyckim nastrojem, przywodzącym
wykształconemu Japończykowi na myśl znany wiersz
Fujiwara-no Okikaze, poety z w. X:
O, jak dalekie
są te wiosenne wzgórza
we mgle ukryte ...
Wiatr jednak co z nich wieje,
przynosi zapach kwiatów ...14°
hydmon, kirigane, 79 x 56 x 25 mm. Ojime z zielonego jaspisu.
Netsuke rzeźbione w kości słoniowej przedstawia tygrysa
(sygnowane Okatomo). Nr inw. 141 557. Z kolekcji Feliksa
Jasieńskiego.
140 Wiersz: Kasumi tatsu... ze zbioru Kokinshu z pocz.
w. X. Wg tłumaczenia W. Kotańskiego: Dziesięć tysięcy
liści. Antologia literatury japońskiej, Warszawa 1961, s. 133.
160