17. Pastorał z r. 1641, opactwo Melk (wg J. Weingartnera:
Das kirchliche Kunstgewerbe, Innsbruck—Wien—Munchen
1926, fig. 275)
ste odnogi, jak w krzywiźnie pastorału z kościoła
Mariackiego. Także w arkadach ujmujących postacie
biskupów odnajdujemy podobne potraktowanie liści,
jak na badanej lasce ze skarbca mariackiego.
Gdy zsumujemy negatywne wyniki porównań
z pastorałami z w. XVII i XVIII oraz powyższe spo-
strzeżenia, uzyskamy dostateczne podstawy do wysu-
nięcia hipotezy, że górna część interesującego nas
pastorału pochodzi z drugiej ćwierci w. XVI. Jeśli
chodzi o miejsce wykonania, nie popełniamy chyba
błędu przypisując ją warsztatowi krakowskiemu, bo
trudno przypuścić, aby zamawiający ją dostojnik szu-
kał wykonawcy poza granicami miasta, które wydało
tak wybitnych złotników, jak Marcin Marciniec. Po-
nieważ rozważania nasze dotyczą wybitnego dzieła
sztuki, warto pokusić się o rozwiązanie zagadki, kto
był autorem renesansowego pastorału w kościele Ma-
riackim. Jeśli idzie o bezpośredniego wykonawcę-zło-
tnika, który wykuł kurwaturę, brak punktów zacze-
pienia w rodzaju gmerku, daty czy inskrypcji funda-
cyjnej, umożliwiającej poszukiwania. Możemy jedynie
snuć przypuszczenia, że wykonał go wybitny złotnik.
Mistrzem takim był w owym czasie w Krakowie
Andrzej Marstella, czynny w latach 1519—1568,
artysta nadworny króla Zygmunta Starego, pracują-
cy też dla biskupa Piotra Gamrata. Marstella, co
warto podkreślić, pełnił funkcję jednego z edylów ko-
ścioła Mariackiego i jako taki zamówił w r. 1551
u Padovana wraz z Jerzym Pipanem zachowane po
dziś dzień cyborium — niestety, dzieła tego artysty
znane są dotąd jedynie ze wzmianek archiwalnych,
co uniemożliwia stawianie bardziej konkretnych hi-
potez 37. W trakcie prowadzonych badań zebrało się
jednakże kilka ważkich spostrzeżeń, które rzucają
pewne światło na zagadnienia kręgu, z jakiego mógł
wyjść projekt pastorału. Spróbujmy je zsumować.
Przede wszystkim podkreślić należy zaobserwowany
brak podobnych do naszej laski rozwiązań zarówno
w sztuce polskiej, jak i w badanych, co prawda w
ograniczonym zakresie, środowiskach obcych. Warto
tu przypomnieć, że pastorał z kościoła Mariackiego
skomponowany został z pominięciem elementów za-
czerpniętych z architektury, a więc inaczej niż to
bywa w zabytkach z przełomu gotyku i renesansu.
Co więcej, w zestawieniu kurwatury krakowskiej
z wspomnianymi wyżej obiektami (np. laską biskupa
Perenyho), wyraźnie zwraca w niej uwagę brak mo-
tywów architektonicznych i jej malarskość. Do tej
malarskości projektu wykonawca pastorału, złotnik,
zdawał się nie bez oporu naginać.
Zbliżoną, lecz znacznie dalej posuniętą malar-
skość — co jest zrozumiałe, chodzi bowiem o obraz
malowany — wykazuje pastorał na portrecie biskupa
Piotra Tomickiego. Dla dalszego rozumowania na-
leży nieco dłużej zatrzymać się przy tym obrazie,
a właściwie przy jego domniemanym autorze — Sta-
nisławie Samostrzelniku, cystersie z Mogiły pod Kra-
37 Por. J. Samek, Marstella Andrzej, złotnik krako-
wski czynny 1519—1568, hasło [w:] Polski Słownik Biogra-
ficzny, Wrocław 1975, t. XX, z. 1, s. 66.
102
Das kirchliche Kunstgewerbe, Innsbruck—Wien—Munchen
1926, fig. 275)
ste odnogi, jak w krzywiźnie pastorału z kościoła
Mariackiego. Także w arkadach ujmujących postacie
biskupów odnajdujemy podobne potraktowanie liści,
jak na badanej lasce ze skarbca mariackiego.
Gdy zsumujemy negatywne wyniki porównań
z pastorałami z w. XVII i XVIII oraz powyższe spo-
strzeżenia, uzyskamy dostateczne podstawy do wysu-
nięcia hipotezy, że górna część interesującego nas
pastorału pochodzi z drugiej ćwierci w. XVI. Jeśli
chodzi o miejsce wykonania, nie popełniamy chyba
błędu przypisując ją warsztatowi krakowskiemu, bo
trudno przypuścić, aby zamawiający ją dostojnik szu-
kał wykonawcy poza granicami miasta, które wydało
tak wybitnych złotników, jak Marcin Marciniec. Po-
nieważ rozważania nasze dotyczą wybitnego dzieła
sztuki, warto pokusić się o rozwiązanie zagadki, kto
był autorem renesansowego pastorału w kościele Ma-
riackim. Jeśli idzie o bezpośredniego wykonawcę-zło-
tnika, który wykuł kurwaturę, brak punktów zacze-
pienia w rodzaju gmerku, daty czy inskrypcji funda-
cyjnej, umożliwiającej poszukiwania. Możemy jedynie
snuć przypuszczenia, że wykonał go wybitny złotnik.
Mistrzem takim był w owym czasie w Krakowie
Andrzej Marstella, czynny w latach 1519—1568,
artysta nadworny króla Zygmunta Starego, pracują-
cy też dla biskupa Piotra Gamrata. Marstella, co
warto podkreślić, pełnił funkcję jednego z edylów ko-
ścioła Mariackiego i jako taki zamówił w r. 1551
u Padovana wraz z Jerzym Pipanem zachowane po
dziś dzień cyborium — niestety, dzieła tego artysty
znane są dotąd jedynie ze wzmianek archiwalnych,
co uniemożliwia stawianie bardziej konkretnych hi-
potez 37. W trakcie prowadzonych badań zebrało się
jednakże kilka ważkich spostrzeżeń, które rzucają
pewne światło na zagadnienia kręgu, z jakiego mógł
wyjść projekt pastorału. Spróbujmy je zsumować.
Przede wszystkim podkreślić należy zaobserwowany
brak podobnych do naszej laski rozwiązań zarówno
w sztuce polskiej, jak i w badanych, co prawda w
ograniczonym zakresie, środowiskach obcych. Warto
tu przypomnieć, że pastorał z kościoła Mariackiego
skomponowany został z pominięciem elementów za-
czerpniętych z architektury, a więc inaczej niż to
bywa w zabytkach z przełomu gotyku i renesansu.
Co więcej, w zestawieniu kurwatury krakowskiej
z wspomnianymi wyżej obiektami (np. laską biskupa
Perenyho), wyraźnie zwraca w niej uwagę brak mo-
tywów architektonicznych i jej malarskość. Do tej
malarskości projektu wykonawca pastorału, złotnik,
zdawał się nie bez oporu naginać.
Zbliżoną, lecz znacznie dalej posuniętą malar-
skość — co jest zrozumiałe, chodzi bowiem o obraz
malowany — wykazuje pastorał na portrecie biskupa
Piotra Tomickiego. Dla dalszego rozumowania na-
leży nieco dłużej zatrzymać się przy tym obrazie,
a właściwie przy jego domniemanym autorze — Sta-
nisławie Samostrzelniku, cystersie z Mogiły pod Kra-
37 Por. J. Samek, Marstella Andrzej, złotnik krako-
wski czynny 1519—1568, hasło [w:] Polski Słownik Biogra-
ficzny, Wrocław 1975, t. XX, z. 1, s. 66.
102