Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Polska Akademia Umieje̜tności <Krakau> / Komisja Historii Sztuki [Hrsg.]; Polska Akademia Nauk <Warschau> / Oddział <Krakau> / Komisja Teorii i Historii Sztuki [Hrsg.]
Folia Historiae Artium — 12.1976

DOI Artikel:
Dobrowolski, Tadeusz: Podzątki malarstwa krakowskiego w epoce gotyku (Metoda i perfekcjonizm)
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.20360#0046
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
nego przyspieszenia rozwoju, niemal „skoku”,
nowy język plastyczny, żeby z kolei narzucić go
słabszym artystycznie malarzom cechowym. Nie
ma jednakże na to jakichkolwiek dowodów. Po-
stępu ówczesnego obrazowania, wyrażającego się
w rozbudowie przestrzeni — ogólniej w opano-
waniu natury — dzieło to nie respektuje. Jego
rzekoma nowość polega tylko na mnożeniu po-
staci, zaczerpniętych na ogół z repertuaru daw-
niejszego malarstwa krakowskiego i zastąpieniu
tła gładkiego tłem tłoczonym w roślinne sploty.

Silniejszą osobowością mógł się dopiero posz-
czycić główny mistrz ołtarza św. Barbary z r. 1447,
ponieważ istotnie zapowiedział on swym dziełem
(pomimo pewnych rysów tradycyjnych) nową
erę w malarstwie śląskim i w ogóle polskim. Nie
chodzi przy tym tylko o to, że jeden z jego współ-
pracowników oddziałał zapewne na Opłakiwanie
chomranickie, ani o to, że z jego warsztatu lub
szkoły wyszło kilka zachowanych do dzisiaj obra-

30. Człowiek w turbanie, część obrazu z ryc. 24

31. Człowiek w turbanie, część obrazu z ryc. 25

zów, lecz o to, że w wielu swych partiach wy-
trawne i wielkiej urody dzieło zapoznało Śląsk
i Małopolskę z doniosłymi zdobyczami Niderlan-
dów. Rzecz przy tym charakterystyczna, iż silnie,
lecz doskonale łamane białawe draperie typowo
niderlandzkich postaci Marii i jej syna na wspa-
niałych odwrociach drugiej pary skrzydeł stały
się jak gdyby wzorem dla wielu malowideł, np.
krakowskich, niestety jednak wykonanych z
mniejszą maestrią.

Zapoczątkowaną przez zachodnią Europę ewo-
lucję uniwersalnego stylu objaśniają w tej pracy
liczne zestawienia porównawcze Zabytków malar-
stwa, o tyle jednak kłopotliwe, że ukazują to
pewne przyspieszenie, to pewne zahamowanie
rozwoju i regresy, co jednak po namyśle, jeśli
zjawiska te mieszczą się w dopuszczalnej normie,
przyjmujemy jako zwyczajne, ponieważ, jak
wiadomo, proces rozwojowy toczy się zawsze nie-
co krętymi drogami. Dlatego próby ustalenia na-

38
 
Annotationen