Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Polska Akademia Umieje̜tności <Krakau> / Komisja Historii Sztuki [Hrsg.]; Polska Akademia Nauk <Warschau> / Oddział <Krakau> / Komisja Teorii i Historii Sztuki [Hrsg.]
Folia Historiae Artium — 12.1976

DOI Artikel:
Dobrowolski, Tadeusz: Podzątki malarstwa krakowskiego w epoce gotyku (Metoda i perfekcjonizm)
DOI Seite / Zitierlink:
https://doi.org/10.11588/diglit.20360#0067
Überblick
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
54. Głowa Jana Kota, część (zaginionego) epitafium
z r. 1454. Dawniej w kościele Św. Jana w Toruniu (wg
starej fotografii)

także w okresie całego stulecia, od połowy w. XIV
do połowy w. XV. Obowiązywał wówczas styl
miękki, który w Krakowie dopiero po r. 1430
zaczął sobie przyswajać, i to z wolna, nowe ja-
kości gotyku ekspresyjnego, tj. form łamanych.
Ten nowy, nieśmiało stosowany alfabet formalny
nie wykluczał dawnego, godząc się na jego ko-
egzystencję z nowymi jakościami, trwającą co
najmniej do połowy w. XV.

Odległe „stacje nadawcze” emitowały swą
sztukę w kierunku Polski od dawna. Około r.
1360 — przypomnieć warto — powstały „wło-
skie” malowidła ścienne kościoła w Niepołomi-
cach. W tym samym czasie (1350—1360) przewa-
żał w Czechach styl Trecenta, docierając za po-
średnictwem Mistrza Ołtarza Wyszobrodzkiego
głównie na Śląsk i Pomorze. W następnej fazie
Teodoryk z Pragi okazał się najbardziej samo-
dzielnym twórcą, posługując się kanonem cięż-
kich i masywnych (antygotyckich?) postaci, któ-
rych parafrazą okazały się pewne malowidła
ścienne i książkowe na Śląsku. Impulsy włoskie
zostały zastąpione około r. 1380, a więc równo-

cześnie z działalnością Parterów, wpływami prze-
ważnie zachodnimi, których szerzycielem stał się
(zestawiany może zbyt pochopnie z Melchiorem
Broederlamem) porywający bogactwem form i si-
łą wyrazu zagadkowy Mistrz ołtarza trzebońskie-
go. Wytyczył on na długo nowe drogi sztuce
sąsiednich krajów, zwłaszcza Śląska i Polski,
z tym że jego artystyczne zdobycze ulegały z re-
guły rozcieńczeniu, szczególnie po r. 1400. Może
jednak dzięki atrakcyjności jego dzieła styl mięk-
ki przedłużał często swe istnienie (nie tylko u
nas) do połowy w. XV. Załamał się zaś najpraw-
dopodobniej wskutek drugiego, łatwo dostrzegal-
nego natarcia w r. 1447 osiągnięć sztuki nider-
landzkiej, uosobionej w postaci Mistrza ołtarza
św. Barbary we Wrocławiu. Pentaptyk ten przy-
niósł bowiem z sobą nowe, przeciwne dawnym
zdobycze swoistego realizmu, które w Krakowie
pobudziły zapewne wyobraźnię Mistrza Opłaki-
wania z Chomranic. W każdym razie jak gdyby
zachęcony przykładem zdobył się on około r. 1450
na dzieło, będące szczytowym osiągnięciem lo-
kalnego rozwoju twórczego, rozpoczętego, zrazu
w sposób nieśmiały, w latach trzydziestych. Ale
nawet tak późno, bo w połowie w. XV, mogły
docierać do Czech i Polski obok pierwiastków
niderlandzkich jakieś echa włoskie, za czym mo-
głyby przemówić typ okrągłolicej czeskiej Madon-
ny z Lannej (może proweniencji sieneńskiej)
wraz z odpowiednikami polskimi, jakie pojawiły
się około r. 1460, także w malarstwie „krakowsko-
-sądeckim”.

Ta wymienność inspiracji sztuki włoskiej
i francusko-flamandzkiej (niderlandzkiej), prze-
nikających do Małopolski głównie przez stacje
pośrednie, rozstrzygała o ewolucji jej malarstwa,
które z kolei musiało jednak ulegać normalnej
transformacji w nowych warunkach etniczno-
-kulturowych. Trzeba by tu jeszcze odpowiedzieć
na pytanie, czy uwidoczniona już wówczas skłon-
ność naszego malarstwa do płaszczyzny i linii (co
nie wykluczało także problematyki trójwymiaro-
wej przestrzeni) nie była podsycana przez docie-
rające do Polski malarstwo bizantyńsko-ruskie,
ścienne i ikonowe, lecz sprawa ta, jak na razie,
nie przedstawia się jasno.

Największe znaczenie miały dla malarstwa
krakowskiego wpływy czeskie. Rzecz przy tym
charakterystyczna, iż utwory czeskie z w. XIV
i 1 połowy w. XV, traktowane na ogół dość swo-
bodnie i wcale silnie zróżnicowane, były inter-
pretowane nad Wisłą w szczególny sposób, skoro
powstała tu szkoła o charakterze rygorystycznym
i w końcu zamkniętym, posługująca się ograni-
czonym zakresem schematów kompozycyjnych

59
 
Annotationen