Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Polska Akademia Umieje̜tności <Krakau> / Komisja Historii Sztuki [Hrsg.]; Polska Akademia Nauk <Warschau> / Oddział <Krakau> / Komisja Teorii i Historii Sztuki [Hrsg.]
Folia Historiae Artium — 12.1976

DOI Artikel:
Dobrowolski, Tadeusz: Podzątki malarstwa krakowskiego w epoce gotyku (Metoda i perfekcjonizm)
DOI Seite / Zitierlink:
https://doi.org/10.11588/diglit.20360#0071
Überblick
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
resującym nas tematem oraz położył podwaliny
pod wiedzę o malarstwie w. XV. Również podpi-
sany (przyp. 29) długo musiał się borykać z wąt-
pliwościami, których nawet czas nie mógł w spo-
sób absolutny rozproszyć.

W badaniach nad sztuką anonimów przeoczą
się zazwyczaj psychiczną podbudowę artystycz-
nych działań, zaniedbuje się psychologię twór-
czości. A z tego punktu widzenia wyrażoną w tej
pracy niepewność w ustalaniu dat trzeba uznać
za w pełni usprawiedliwioną. Często jeden i ten
sam malarz raz pracuje lepiej, drugi raz gorzej,
co obserwujemy i dzisiaj. To steruje w stronę
awangardy, to znowu z niej się wycofuje. Raz
maluje w sposób postępowy, kiedy indziej wraca
na starą drogę twórczą. Czasem wyprzedza czas,
to znowu się cofa lub w ogóle czerpie do końca
życia z wiedzy nabytej za młodu, skrępowany
nałogami, które na nim ciążą i prowadzą do kon-
fliktu z tzw. duchem czasu. Działają zresztą obok
siebie w tym samym okresie różni artyści, sta-
rzy i młodzi, mniej lub bardziej uzdolnieni, po-
stępowi lub zacofani, co wyklucza osiągnięcie per-
fekcji w chronologicznym układzie artystyczne-
go dziedzictwa, co zmusza do uogólnień czaso-
wych. Jest to tak oczywiste, że winno się z góry
założyć hipotetyczny charakter datowania. Usta-
lanie ogólnie pojmowanych etapów rozwojowych
jest natomiast możliwe. W odniesieniu np. do
omówionego malarstwa tzw. szkoły krakowsko-
-sądeckiej (w istocie krakowskiej) udało się zy-
skać niemal pewność, że przyspieszenie jego roz-
woju nastąpiło po r. 1430, raczej około r. 1440,
a koncentracja i końcowa destylacja elementów
stylu, widoczne czy to w Opłakiwaniu z Chomra-
nic, czy to w Misericordia Domini ze Zbylitow-
skiej Góry, dopiero około r. 1450 i później.

Próby datowania obrazów utrudnia jeszcze
statyczność malarstwa w latach 1430—1460, któ-
rej nie przekreśla jego ewolucja. Odbywała się
ona bowiem bardzo wolno. Ustaliła pewne stereo-
typy obrazowe, których zmienność była minimal-
na, a dzisiaj bywa nieraz trudno dostrzegalna.
Przyczyną tego jest podobieństwo dzieł późnych
do wczesnych. Malarstwo nie dążyło do wielkich
efektów, lecz zadowalało się rolą służebną w sto-
sunku do Kościoła i jego wyznawców. Nie można
też dopatrzyć się w nim śladów rozwarstwienia
społecznego. Miało bowiem wówczas charakter
raczej jednolity. Cechowały je cicha prostota,
współczynnik liryzmu i powolny rytm przedsta-
wianego widowiska, w jakie przeobrażały się na-
wet fakty dramatyczne (może pod wpływem mi-
steriów?). Istotą tego rozdziału naszej sztuki nie
był dynamiczny rozwój, lecz trwanie.

Interesująca i ambitna praca J. Gadomskiego
okazała się pożyteczna, bo skłoniła do podjęcia
dyskusji. Zawiera przy tym sporo słusznych
uwag. Natomiast wbrew intencji Autora dowio-
dła, że ustalanie dat rocznych (nawet z dopisem
„około”) może się powieść tylko wyjątkowo. Brak
pewności tyczy się dzieł datowanych na podsta-
wie — jakże nieraz zawodnej — analizy porów-
nawczej, choćby opartej na chronologicznej struk-
turze, zbudowanej z zabytków opatrzonych da-
tami czy to dzięki źródłom, czy napisom. Dlatego
wystarczy proponować dla ustalenia chronologii
względnej okresy dziesięcioletnie, rzadziej pięcio-
letnie i pisać np. o malarstwie około r. 1440, 1450,
1460, tak jak pisze się np. o malarstwie czeskim
XIV wieku: około r. 1350 (Mistrz ołtarza z Wyż-
szego Brodu), lata 1360—1370 (Mistrz Teodoryk
z Pragi), około r. 1380 (Mistrz ołtarza trzeboń-
skiego). Jeśli daty obrazów z odpowiednimi napi-
sami uznać za mniej więcej pewne, to w nawią-
zaniu do tych dat wolno dla pokrewnych obiek-
tów dodać przyimki „po” albo „przed”, co ozna-
czałoby wahania na krótkiej przestrzeni lat kilku.
Gdyby np. podstawą datowania stał się ołtarz św.
Barbary z r. 1447, to można by podobne (w od-
powiednim stopniu) do niego dzieła osadzić w
czasie: po lub przed r. 1447, w zależności od stop-

61. Kobieta w zawoju, część obrazu ze sceną
Złożenia do grobu w ołtarzu dominikańskim,
po r. 1460. Muz. Nar. w Krakowie. Wg albu-
mu Sztuka sakralna w Polsce (fot. W. Gu-

muła)

62. Kobieta w zawoju, część obrazu ze sceną
Opłakiwania Jezusa w ołtarzu z Chomranic,
około r. 1450. Muz. Diec. w Tarnowie (fot.

J. Scherb)

63
 
Annotationen