i2ll. Stanisław Wyspiański, Tancerka
22. Stanisław Wyspiański, karykatury historyczne
23. Stanisław Wyspiański, Matka karmiąca dziecko
ciszkanów w Krakowie. Być może rysunek ze
źbioru lwowskiego ma jakiś związek z pracą ar-
tysty nad witrażem. W witrażu Bóg Ojciec przed-
stawiony jest w chwili stworzenia świata, w
stanie tytanicznego napięcia. Promieniuje on si-
łą godną Michała Anioła i mógłby wręcz służyć
za symbol energii twórczej. Jest to jeden z kar-
tonów najbliższych Wyspiańskiemu, dla którego
słowa „Bóg” i „twórca” bywały jednoznaczne.
Wizję i prototyp Boga Ojca wydobył on oczywi-
ście z własnej wyobraźni twórczej, odnajdując je
być może w obrazie własnym. Jeżeli Wyspiański
nie ucieleśnił się w omawianym witrażu, można
w każdym razie przyjąć, że wyszedł on w pe-
wien sposób od refleksji na temat własnej oso-
bowości. Była to postawa bardzo dla niego cha-
rakterystyczna: artysta widział w sobie twórcę
i wieszcza.
Trudno przecenić znaczenie lwowskiej kole-
kcji rysunków Wyspiańskiego. Muzea radzieckie
właściwie nie posiadają prac tego artysty, któ-
rego twórczość pozostawiła niezatarty ślad w pol-
skiej kulturze artystycznej przełomu wieków XIX
i XX i wywarła zapładniający wpływ na dalszy
jej rozwój. W Związku Radzieckim Wyspiański
znany jest bardziej jako poeta i dramaturg, lwo-
wski zbiór daje natomiast możliwość zapoznania
się z jego spuścizną plastyczną. Należy z kolei
zwrócić uwagę na wysoki poziom wykonania ry-
sunków, co zresztą nie może dziwić, gdyż zbiór
zestawił sam artysta, wtedy poważnie już chory
i przeczuwający może swe odejście, a więc i bar-
180
22. Stanisław Wyspiański, karykatury historyczne
23. Stanisław Wyspiański, Matka karmiąca dziecko
ciszkanów w Krakowie. Być może rysunek ze
źbioru lwowskiego ma jakiś związek z pracą ar-
tysty nad witrażem. W witrażu Bóg Ojciec przed-
stawiony jest w chwili stworzenia świata, w
stanie tytanicznego napięcia. Promieniuje on si-
łą godną Michała Anioła i mógłby wręcz służyć
za symbol energii twórczej. Jest to jeden z kar-
tonów najbliższych Wyspiańskiemu, dla którego
słowa „Bóg” i „twórca” bywały jednoznaczne.
Wizję i prototyp Boga Ojca wydobył on oczywi-
ście z własnej wyobraźni twórczej, odnajdując je
być może w obrazie własnym. Jeżeli Wyspiański
nie ucieleśnił się w omawianym witrażu, można
w każdym razie przyjąć, że wyszedł on w pe-
wien sposób od refleksji na temat własnej oso-
bowości. Była to postawa bardzo dla niego cha-
rakterystyczna: artysta widział w sobie twórcę
i wieszcza.
Trudno przecenić znaczenie lwowskiej kole-
kcji rysunków Wyspiańskiego. Muzea radzieckie
właściwie nie posiadają prac tego artysty, któ-
rego twórczość pozostawiła niezatarty ślad w pol-
skiej kulturze artystycznej przełomu wieków XIX
i XX i wywarła zapładniający wpływ na dalszy
jej rozwój. W Związku Radzieckim Wyspiański
znany jest bardziej jako poeta i dramaturg, lwo-
wski zbiór daje natomiast możliwość zapoznania
się z jego spuścizną plastyczną. Należy z kolei
zwrócić uwagę na wysoki poziom wykonania ry-
sunków, co zresztą nie może dziwić, gdyż zbiór
zestawił sam artysta, wtedy poważnie już chory
i przeczuwający może swe odejście, a więc i bar-
180