Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Polska Akademia Umieje̜tności <Krakau> / Komisja Historii Sztuki [Hrsg.]; Polska Akademia Nauk <Warschau> / Oddział <Krakau> / Komisja Teorii i Historii Sztuki [Hrsg.]
Folia Historiae Artium — 19.1983

DOI Artikel:
Purchla, Jacek: Schronisko fundacji księcia Aleksandra Lubomirskiego przy ulicy Rakowickiej w Krakowie
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.20537#0141
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
Folia Historiae Artium, T. XIX (1983)
PL ISSN 0071-6723

JACEK PURCHLA

SCHRONISKO FUNDACJI KSIĘCIA ALEKSANDRA LUBOMIRSKIEGO PRZY ULICY

RAKOWICKIEJ W KRAKOWIE

„Zdążających ulicą Rakowicką ku cmentarzo-
wi krakowskiemu uderza po prawej stronie drogi,
za sztachetami, wśród zieloności, gmach «sterczą-
cy dumnie», uwieńczony okazałą kopułą, ozdobio-
ny herbami z mitrą książęcą" (ryc. 1) 1. Słowa
Stanisława Tomkowicza sprzed ponad pięćdzie-
sięciu lat są całkowicie aktualne i dzisiaj. Sie-
dziba Akademii Ekonomicznej w Krakowie przy
ulicy Rakowickiej 27, owoc wspaniałomyślnej
fundacji, przyciąga nasz wzrok swoją monumen-
talną architekturą, rodząc równocześnie pytania:
skąd wziął się tutaj ten okazały gmach, jaka jest
jego historia. Odpowiedź na te pytania jest ce-
lem niniejszego artykułu 2.

Narodziny fundacji. 14 września 1880,
gdy cała Galicja żyła trwającą właśnie wizytą ce-
sarza Franciszka Józefa I, krakowski Czas w rub-
ryce „Ostatnie telegramy" przyniósł następującą
wiadomość: „Lwów 13 IX: ks. Aleksander Lubo-
mirski mieszkający w Paryżu zrobił dwumiliono-
wy zapis na dobroczynne instytucje w Krako-
wie" 3. Nie znamy głębszych motywów, które skło-

niły 78-letniego księcia do tak hojnego zapisu.
Nie był to jednak w tym czasie akt odosobniony.
Dzięki ludzkiej ofiarności powstawały w Galicji
zarówno skromne, niewielkie fundacje, jak i tak
wspaniałe instytucje, jak Zakład im. Hr. Skarbka
dla sierot i kalek w Drohowyżu pod Lwowem czy
Zakład im. Helclów w Krakowie. Fundacja ks.
Lubomirskiego miała dorównać najwspanialszym.
Upłynęło jednak jeszcze pięć lat, nim uczyniony
w roku 1880 zapis nabrał konkretnych kształtów.

31 sierpnia 1885 w gmachu ambasady austro-
-węgierskiej w Paryżu, w obecności namiestnika
Galicji Filipa Zaleskiego, książę Aleksander Lu-
bomirski podpisał akt fundacyjny, mocą którego
suma 2 min franków (równowartość ponad 982
tys. złr.) — złożona już wcześniej w wiedeńskim
Landerbank — została oddana rządowi austriac-
kiemu z przeznaczeniem na „urządzenie i utrzy-
manie schroniska dla chłopców opuszczonych lub
złego prowadzenia się"4. Kolejne punkty aktu
fundacyjnego precyzowały cele i charakter zakła-
du. Nowa instytucja powinna powstać w Krako-

1 S. Tomkowie z, Dzieło, które warto poznać
(Czas, R. 77: 1925, nr 241).

2 Kompleks budynków przy ulicy Rakowickiej 27 w
Krakowie — przedmiot poniższego opracowania — po-
siada interesującą historię, prezentuje bowiem historię
instytucji, dla której był przeznaczony, a z drugiej
strony jest jednym z najlepszych dzieł architektury
późnego historyzmu w Krakowie. Jak większość kra-
kowskich gmachów monumentalnych z drugiej połowy
wieku XIX, nie doczekał się swojej monografii, której
opracowanie utrudnia fakt zniszczenia w czasie drugiej
wojny światowej (bądź też zaginięcia) przechowywanej
we Lwowie kompletnej dokumentacji fundacji i Schro-
niska księcia Aleksandra Lubomirskiego. Mimo tej do-
tkliwej straty, w wyniku żmudnych poszukiwań auto-
rowi udało się zebrać szeroki materiał źródłowy. Po-
chodzi on głównie ze zbiorów Archiwum Salezjańskiego
Inspektoratu Krakowskiego (za jego udostępnienie i oka-

zaną pomoc serdecznie dziękuję ks. prof. Zygmuntowi
Kuzakowi), innych instytucji archiwalnych, a także (a
może przede wszystkim) jest wynikiem obszernej kwe-
rendy w prasie i czasopismach fachowych z tamtych
lat. Na podstawie tych materiałów autor przygotowuje
szersze studium historyczne. W poniższym opracowaniu
zaprezentowano tylko fragment problemów związanych
z historią fundacji, kładąc główny nacisk na analizę ar-
tystyczną obiektu.

Pragnę w tym miejscu podziękować prof. dr. hab.
Janowi M. Małeckiemu oraz doc. dr. hab. Józefowi Le-
piarczykowi za cenne uwagi, które dopomogły mi w
przygotowaniu niniejszego artykułu.

3 Czas, R. 33: 1880, nr 210. Dzień wereśniej wia-
domość o tym podała Gazeta Lwowska, R. 70: 1830, nr
211, nie mówiąc jednak o Krakowie jako miejscu fun-
dacji.

4 Czas, R. 38: 1885, nr 209; Tygodnik Ilustrowany

135
 
Annotationen