8. Krucyfiks Slackerowski, fragment — głowa Chrystusa po kon-
serwacji i założeniu metalowej korony cierniowej
w ścianie ponad krzyżem. Realizując wolę Slac-
kera pomalowano uszkodzoną rzeźbę, bez uzupeł-
nienia ubytków.
Na odwrociu obecnego titulusa, umieszczonego
na drewnianym dodatku belki pionowej, znajdu-
ją się dwie inskrypcje. Jedna z nich brzmi: ,,Re-
novatum 1795”, druga jest mało czytelna, z da-
tą ,,1809” (?). Trudno stwierdzić, co było przed-
miotem renowacji: sam krucyfiks, może srebrne
blachy, a może ołtarz? Między położeniem pierw-
szej polichromii po r. 1504 a pierwszym przema-
lowaniem, które pokryło rzeźbę, upłynęło wiele
czasu. Olejna przemalówka zawiera pigmenty
chromowe, które wykluczają wcześniejsze jej da-
towanie niż po r. 1820. Kolejne warstwy również
olejnych przemalowań powstały w XIX i XX
stuleciu, zmieniając charakter rzeźby — jak na
Przykład ostatnie, całościowe półkryjące przycie-
mnienie w kolorze brunatno-oliwkowym z domie-
szką złotego proszku (ryc. 1, 2a, 3a). Chodziło
Prawdopodobnie o stworzenie iluzji metalu. Sześć
'Warstw przemalowań, przybywające przez wieki
Wota, ozdoby, takie jak obwódka rany, pas woty-
10 Testy wybarwieniia przeprowadzone n:a przekro-
jach poprzecznych warstw malarskich, pobranych z
XV-wiecznych pięciu rzeźb kamiennych (z piaskowca)
Półnoenoniderlandzkich, wykazały obecność białka bli-
sko powierzchni kamienia, które jest prawdopodobnie
związane z klejem zwierzęcym użytym do przeklejenia
kamienia, por. C. M. G r o e n, The Examination of Five
Stone Sculptures of the Lote 15th Century in Utrecht,
wny, metalowa korona cierniowa, gwoździe, nimb
promienisty, negatywnie wpłynęły na odbiór pla-
styczny tego dzieła, prowadząc do określonych
przyzwyczajeń kultowych i niewłaściwej interpre-
tacji „czarnego krucyfiksu”.
Historia przemalowań przedstawia się więc
dość jasno i zamyka w XIX i XX wieku. Odsło-
nięta w wyniku prac konserwatorskich pierwsza
polichromia, bardzo delikatna, subtelna w kolo-
rze, zdaje się nie przeszkadzać koncepcji Stwo-
sza, który — jak wszystko na to wskazuje —
pozostawił rzeźbę w czystym kamieniu. Pierwot-
nie kolory pierwszej polichromii były zapewne
intensywniejsze, bardziej wyraziście określ jące
formę (ryc. 15). Jak już wspomniano, pozostawa-
ła ona bez przemalowań do w. XIX. Tak więc
działanie czasu i związane z tym czynniki ze-
wnętrzne odegrały swą negatywną rolę. Jednak
sama koncepcja polichromii rozpatrywana pod
względem techniki i kolorystyki nie wydaje się
przypadkowa. Położona jest bezpośrednio na ka-
mieniu, być może przeklejonym10. Fakt ten ma
pozytywne znaczenie w odbiorze rzeźby. Tech-
ICOM Goimmdittees far Conservation tth Tiriennal Meet-
ing, Zagreb, 1—8 VIII 1978.
W przypadku Krucyfiksu Slackerowskiego podjęto
próbę analizy na obecność białka na powierzchni kamie-
nia. Efekty nie są zadowalające, ponieważ wykonanie
hydrolizy na wapieniu powoduje rozkład samego ka-
mienia, który uniemożliwia odczytanie wyników. Można
jedynie przypuszczać, że kamień był przeklejony.
119
serwacji i założeniu metalowej korony cierniowej
w ścianie ponad krzyżem. Realizując wolę Slac-
kera pomalowano uszkodzoną rzeźbę, bez uzupeł-
nienia ubytków.
Na odwrociu obecnego titulusa, umieszczonego
na drewnianym dodatku belki pionowej, znajdu-
ją się dwie inskrypcje. Jedna z nich brzmi: ,,Re-
novatum 1795”, druga jest mało czytelna, z da-
tą ,,1809” (?). Trudno stwierdzić, co było przed-
miotem renowacji: sam krucyfiks, może srebrne
blachy, a może ołtarz? Między położeniem pierw-
szej polichromii po r. 1504 a pierwszym przema-
lowaniem, które pokryło rzeźbę, upłynęło wiele
czasu. Olejna przemalówka zawiera pigmenty
chromowe, które wykluczają wcześniejsze jej da-
towanie niż po r. 1820. Kolejne warstwy również
olejnych przemalowań powstały w XIX i XX
stuleciu, zmieniając charakter rzeźby — jak na
Przykład ostatnie, całościowe półkryjące przycie-
mnienie w kolorze brunatno-oliwkowym z domie-
szką złotego proszku (ryc. 1, 2a, 3a). Chodziło
Prawdopodobnie o stworzenie iluzji metalu. Sześć
'Warstw przemalowań, przybywające przez wieki
Wota, ozdoby, takie jak obwódka rany, pas woty-
10 Testy wybarwieniia przeprowadzone n:a przekro-
jach poprzecznych warstw malarskich, pobranych z
XV-wiecznych pięciu rzeźb kamiennych (z piaskowca)
Półnoenoniderlandzkich, wykazały obecność białka bli-
sko powierzchni kamienia, które jest prawdopodobnie
związane z klejem zwierzęcym użytym do przeklejenia
kamienia, por. C. M. G r o e n, The Examination of Five
Stone Sculptures of the Lote 15th Century in Utrecht,
wny, metalowa korona cierniowa, gwoździe, nimb
promienisty, negatywnie wpłynęły na odbiór pla-
styczny tego dzieła, prowadząc do określonych
przyzwyczajeń kultowych i niewłaściwej interpre-
tacji „czarnego krucyfiksu”.
Historia przemalowań przedstawia się więc
dość jasno i zamyka w XIX i XX wieku. Odsło-
nięta w wyniku prac konserwatorskich pierwsza
polichromia, bardzo delikatna, subtelna w kolo-
rze, zdaje się nie przeszkadzać koncepcji Stwo-
sza, który — jak wszystko na to wskazuje —
pozostawił rzeźbę w czystym kamieniu. Pierwot-
nie kolory pierwszej polichromii były zapewne
intensywniejsze, bardziej wyraziście określ jące
formę (ryc. 15). Jak już wspomniano, pozostawa-
ła ona bez przemalowań do w. XIX. Tak więc
działanie czasu i związane z tym czynniki ze-
wnętrzne odegrały swą negatywną rolę. Jednak
sama koncepcja polichromii rozpatrywana pod
względem techniki i kolorystyki nie wydaje się
przypadkowa. Położona jest bezpośrednio na ka-
mieniu, być może przeklejonym10. Fakt ten ma
pozytywne znaczenie w odbiorze rzeźby. Tech-
ICOM Goimmdittees far Conservation tth Tiriennal Meet-
ing, Zagreb, 1—8 VIII 1978.
W przypadku Krucyfiksu Slackerowskiego podjęto
próbę analizy na obecność białka na powierzchni kamie-
nia. Efekty nie są zadowalające, ponieważ wykonanie
hydrolizy na wapieniu powoduje rozkład samego ka-
mienia, który uniemożliwia odczytanie wyników. Można
jedynie przypuszczać, że kamień był przeklejony.
119