Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Polska Akademia Umieje̜tności <Krakau> / Komisja Historii Sztuki [Editor]; Polska Akademia Nauk <Warschau> / Oddział <Krakau> / Komisja Teorii i Historii Sztuki [Editor]
Folia Historiae Artium — 25.1989

DOI article:
Chrzanowski, Tadeusz; Kornecki, Marian: Sztuka w Krakowie po Stwoszu: Epilog gotyku mieszczańskiego
DOI Page / Citation link:
https://doi.org/10.11588/diglit.20543#0163
Overview
Facsimile
0.5
1 cm
facsimile
Scroll
OCR fulltext
cyfiks w kościele Mariackim22. Ciało Zbawiciela
o nieprawdopodobnie szczegółowo opracowanej a-
natomii (w cyt. artykule Pencakowskiego zob. il.
11 i 12) odznacza się jednocześnie ogromną sta-
tycznością, którą Gadomski określa wprost jako
romanizującą23. W kontraście więc nie tylko z
ową drobiazgową szczegółowością, ale przede
wszystkim ze statycznością kompozycji pozosta-
je perizonium, dwakroć przeplecione między uda-
mi i jakby eksplodujące w lewej części kompo-
zycji typowym dla Mistrza zawinięciem draperii.

W całej późnogotyckiej sztuce Niemiec zau-
ważyć można proces owej dynamizacji materii
kompozycyjnej, co pozostaje w zgodzie z dyna-
mizacją ornamentu maswerkowego: asymetrycz-
ności rybiego pęcherza, czy więdnących pinakli.
Stwosz ową dynamizację doprowadza do pewne-
go apogeum, po którym dalszy jej rozwój musi
prowadzić do swoistej manieryczności zarówno u
południowego Hansa Leinbergera, jak i u mi-
strzów Północy — Bernta Notkę czy Klausa Ber-
ga 24.

Dodatkowym elementem stylu Stwosza jest
specyfika rzeźbiarskiego kształtowania owej dra-
perii, co najtrafniej ujął Gadomski: ,,W wyniku
energicznego drążenia drewna w głąb pozostaje
tylko suchy «szkielet draperii», którego dalej drą-
żyć już nie można” 25.

Warto wreszcie zwrócić uwagę na specyficz-
ność ukierunkowania ruchu w sztuce późnego go-
tyku w ogóle, a u Stwosza w szczególności. Cho-
dzi tu o ruch wirujący, w jakiejś mierze kon-
centryczny, to znaczy nie ukierunkowany w spo-
sób określony, lecz tworzący specyficzne perpe-
tuum mobile 26. Obserwować to można w rozwoju
sklepień późnogotyckich, które po wprowadzeniu
formy hali w kościołach i po zatarciu wyodręb-
nionych przęseł przestają już prowadzić wzrok
ku ołtarzowi, ale zaczynają nad głowami widzów
krążyć niczym „sfery niebieskie”. Podobnie u
Stwosza szaty tworzą swe własne, wyodrębnione
wiry i splecenia. Tej cechy nie znajduje się w

22 P. Pencakowski, Kamienny krucyfiks Wita
Stwosza w kościele Mariackim w Krakowie (Folia Hi-
storiae Artium, XXII, 1986), s. 46—79; W. Kasprzyk,
Kamienny krucyfiks Wita Stwosza w świetle ostatnich
badań konserwatorskich (Ochrona Zabytków, XXXIX,
1986, nr 1), s. 13—'23, oraz tegoż artykuł w niniejszym
tomie — zob. s. 113—127.

23 J. Gadomski, Dzieła Stwosza w Polsce [w:J
Wit Stwosz w Krakowie, Kraków 1987, s. 55.

24 V. T h o r 1 a c i u s-U s s i n g, Claus Berg, Ko-

3. Sw. Łukasz malujący NPMaryję, ok. 1510, część środ-
kowa ołtarza z kościoła Sw. Krzyża we Wrocławiu, obe-
cnie Muzeum Narodowe w Warszawie (wg Braune i

Wiese)

takim stopniu u żadnego poprzednika Stwosza, a
także u następców nie jest zbyt częsta. U wielu
bowiem rzeźbiarzy dynamizm zostaje rozbity
nadmiernym rozdrobnieniem draperii, przez co
dynamizacja przeobraża się w ornamentalizację
o stosunkowo słabym współczynniku ruchu. Taką
właśnie cechę obserwować można w całej połud-
niowej strefie gotyku płomienistego najpóźniejszej
fazy i od Mistrza HL w jego ołtarzu w Breisach,

penhagen 1922; W. Past z, Bernt Notkę, Wien 1944.
Zob. też: M. Hasse, Lübecker Maler und Bildschnit-
zer um 1500 (Niederdeutsche Beiträge zur Kunstgeschich-
te, 4, 1965), s. 137—156; E. Fr Und t, Spätgotische Plastik
in Mecklenburg, Dresden 1933, passim,

25 Gadomski, Ołtarz Mariacki..., s. 48.

26 T. Chrzanowski, „Neogotyk około roku
1600” — próba interpretacji [w:] Sztuka około roku 1600,
Warszawa 1974, s. 98 n.

159
 
Annotationen