Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Polska Akademia Umieje̜tności <Krakau> / Komisja Historii Sztuki [Hrsg.]; Polska Akademia Nauk <Warschau> / Oddział <Krakau> / Komisja Teorii i Historii Sztuki [Hrsg.]
Folia Historiae Artium — NS: 14.2016

DOI Heft:
Recenzje
DOI Artikel:
Styrna, Natasza: Maurycy Gottlieb. W poszukiwaniu tożsamości (recenzja wystawy i katalogu): [Rezension]
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.32786#0119

DWork-Logo
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
119

1. Portret Maurycego Gottlieba, olej na płótnie, 23 x 17,7 cm,
Museed’art et d’histoire du Judaisme, Paryż. Photo Christophe Fouin
© Musee d’art et d’histoire du Judaisme

mieć również inne oblicze, którego nie znamy. W kolekcji
Instytutu Weizmanna takich interesujących prac, zwłasz-
cza portretów, znajduje się więcej. Sporo obrazów Gott-
lieba jest również w rękach prywatnych, co oczywiście
mogło stanowić dodatkową trudność w pertraktacjach,
o ile w ogóle je podjęto. Rodzi to kolejne pytanie, dlaczego
w takiej sytuacji, gdy sporo dzieł artysty, z różnych powo-
dów, jest trudno dostępnych, nie uwzględniono również
niektórych polskich zbiorów, z których eksponaty z pew-
nością można było pozyskać łatwiej? Mam na myśli cho-
ciażby Państwowe Zbiory Sztuki na Wawelu, w których
znajdują się dwa ciekawe obrazy Gottlieba nawiązujące
do postaci biblijnych - Eleazar i Rachela.

Jednak jeszcze większym problemem jest nie to, czego
na wystawie zabrakło, ale to, co na niej pokazano. Zacznę
od wyrażenia wątpliwości, czy na wystawie prac Mau-
rycego Gottlieba warto pokazywać obrazy namalowane
przez jego brata, Marcina. Chodzi o dwie kopie obra-
zów Maurycego Shylock i Jessyka (1877) oraz Autoportret
w stroju beduińskim. Wiele wskazuje na to, że Marcin był
niezwykle zafascynowany osobą starszego brata. W ślad
za nim w roku 1881 podjął studia w krakowskiej Szkole
Sztuk Pięknych. Znany jest głównie z tego, że kopiował
jego obrazy. Brakowało mu niestety talentu brata, dwie
kopie jego pędzla dołączone do pokazu prac Gottliba
stanowią tego dowód. Nieudana jest zwłaszcza kopia

2. Maurycy Gottlieb, fotografia. Wg M. Waldman, Maurycy Gottlieb
1856-1879. Biografia artystyczna, Kraków 1932

Shylocka i Jessyki, głośnego kiedyś obrazu, który zwrócił
uwagę publiczności na Gottlieba i przyniósł mu uznanie
krytyków. Obraz, który prawdopodobnie spłonął pod-
czas powstania warszawskiego, znany jest z reprodukcji
fotograficznych. Dzięki nim wiadomo, że Marcinowi
w najmniejszym stopniu nie udało się osiągnąć siły wy-
razu tamtej kompozycji, dramat rozgrywający się między
bohaterami sceny w obrazie mniej utalentowanego z Got-
tliebów zmienił się ckliwą, niezdolną nikogo poruszyć
scenkę. Eksponowanie tej pracy razem z dziełami Mau-
rycego Gottlieba jest w stanie jedynie zepsuć wrażenie,
jakie robią obrazy artysty, oraz nadszarpnąć opinię o jego
talencie.

Kolejny problem stanowi rzekomy „autoportret” (1879)
Maurycego Gottlieba, znajdujący się od roku 1998 w zbio-
rach Musee d’art et d’histoire du Judaisme w Paryżu [il. 1],
dołączony do łódzkiego i krakowskiego pokazu prac ar-
tysty w roku 2015. Pracę tę reprodukował w 2002 roku
Ezra Mendelsohn w książce poświęconej malarzowi 5. Już
wtedy, znając obraz jedynie z czarno-białej reprodukcji,
miałam okazję wyrazić wątpliwości co do jego autorstwa 6.

5 E. Mendelsohn, Painting a People. Maurycy Gottlieb and Jewish
Art, Hanover- London 2002, s. 108.

6 N. Styrna, Maurycy Gottlieb z nieco innej perspektywy (recenzja
książki Ezry Mendelsohna, Painting a People. Maurycy Gottlieb
 
Annotationen