Overview
Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Polska Akademia Umieje̜tności <Krakau> / Komisja Historii Sztuki [Hrsg.]; Polska Akademia Nauk <Warschau> / Oddział <Krakau> / Komisja Teorii i Historii Sztuki [Hrsg.]
Folia Historiae Artium — NS 18.2020

DOI Artikel:
Cembrzyńska, Patrycja: Ten piekielny autobus, Polska (Przypisy do B.W. Linkego)
DOI Seite / Zitierlink:
https://doi.org/10.11588/diglit.54670#0098
Überblick
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
97

niekoniecznie przez ogół społeczeństwa, szary socmoder-
nizm okresu PRL-u, a konkretniej - betonowo-szklane
domy towarowe i jednostki mieszkalne, które wskazują
na nasze „kłopotliwe dziedzictwo”38.
Ożywienie metafory czerwonego autobusu prowoku-
ją polityczne aktualia - tak też jest w tym wypadku. Kie-
dy artystka tworzy wycinanki, przez Polskę przetacza się
(kolejna) gorąca dyskusja na temat dekomunizacji i nie
zabrakło w tym kolażu elementu publicystycznego. Poja-
wia się Róża Thun - europosłanka trzyma flagę z dwu-
nastoma złotymi gwiazdami na lazurowym tle (znaczące
dla nas jest to, że kolejne lata transformacji przedstawia-
ne były jako „egzamin z europejskości”39). Pojawia się tak-
że minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbi-
gniew Ziobro40, którego reforma sądownictwa doprowa-
dziła do kryzysu stosunków z Unią Europejską. Uosobio-
na przez Ziobrę „dobra zmiana” wciąż mówi o komuni-
zmie, rozlicza nas z komunizmu, sprząta po komunizmie
i do tego straszy Polaków „czerwonym snem brukselskich
elit”41, pars pro toto reprezentowanych tutaj przez euro-
posłankę Thun. W dobrozmianowej wizji rzeczywistości
polskie przeciwstawia się europejskiemu, a czerwony sen
śnią wszyscy, którzy mają poglądy inne niż prawicowo-
-konserwatywne42.
Autobusowy motyw staje się więc łącznikiem mię-
dzy starym a nowym; zachowuje odniesienia historycz-
ne i równocześnie nabiera współczesnych. Biała zdaje
się mówić, że komunizm to wciąż perspektywa, z której
oglądamy Polskę. Wycinankowy „ogórek” symbolizuje
wieczny powrót tego samego (tematu) w dyskursie poli-
tycznym. Przywołuje polskie lęki przed czerwonym wid-
mem, ale zarazem to znak-urywek melodii ze zdartej już
płyty, straszak agitacji; ci, co wciąż nim straszą - śmieszą.
Konotuje również „kraj formy osłabionej” (wedle określe-
nia Witolda Gombrowicza) - w Europie, a jednak gdzieś
skraja: „Czymże jest Polska?” - Gombrowicz pytał. Od-
powiedź miał taką: „Jest to kraj między Wschodem a Za-
chodem, gdzie Europa już poczyna się wykańczać, kraj
przejściowy, gdzie Wschód i Zachód wzajemnie się osła-
biają. Kraj przeto formy osłabionej”43, czytaj: dotknięty
kompleksem peryferii Europy44.

38 Zob. numer tematyczny kwartalnika „Herito” 2017, nr 29 poświę-
cony „kłopotliwemu dziedzictwu” Europy Środkowej.
39 Zob. ƒ. Grzymski, Powrót do Europy - polski dyskurs. Wyznaczanie
perspektywy krytycznej, Warszawa 2016.
40 Thun i Ziobro to także bohaterowie wiersza Świetlickiego Przed
wyborami 2: „Taki jest wybór: / Zbigniew Ziobro / lub Róża Thun,
/ oboje zwyciężą, / oczywiście. /1 znów naród / zasmuci ojczyznę”.
41 Zob. Bruksela, [w:] K. Kłosińska, M. Rusinek, Dobra zmiana,
czyli jak się rządzi światem za pomocą słów, Kraków 2019, s. 47-51.
42 Zob. Lewak, [w:] ibidem, s. 110-114.
43 W. Gombrowicz, Testament, Warszawa 1990, s. 29.
44 Sztuka podejmująca kwestię usytuowania Polski między Wscho-
dem a Zachodem była przedmiotem uwagi twórców wystawy
W Polsce, czyli gdzie? (Centrum Sztuki Współczesnej - Zamek
Ujazdowski, 2006). Zob. katalog wystawy W Polsce, czyli gdzie?/

Ale nie tylko o zawirowaniach politycznej rzeczywi-
stości i nie tylko o naszym geopolitycznym usytuowa-
niu mówi praca Białej. W postaciach pasażerów-twórców
upostaciowano zmagania sztuki i literatury z polskością,
czy raczej podróż na parnas sztuki via Polska, via „pieśń
patriotyczna” (która wchodzi w epokę farsy - Olbrychski
machający szabelką w obronie narodowego honoru).
I wreszcie, „ogórek” zdaje się być znakiem wywoław-
czym „popkomunizmu”45, a co za tym idzie kampowo-
- sentymentalnego stosunku do kultury PRL-u. Lubimy te
piosenki, które znamy. Autobus czerwony zmienił się w we-
soły autobus. Pozostał wprawdzie symbolem epoki komu-
nistycznej, ale coraz częściej widzimy w nim przede wszyst-
kim „motyw swojski” (i w tej właśnie roli występuje w wy-
cinance). Oswojony - partie lewicowe używają czerwone-
go autobusu w kampaniach wyborczych, a biura podróży
zabierają nim chętnych na wycieczki objazdowe śladami
PRL-u - stał się składnikiem współczesnego folkloru.
X- X- X-
Tak doszliśmy do końca rozważań. Czerwony autobus
krąży „pomiędzy codziennością a ustalonymi trwałymi
elementami narodowych sensów”46. Wystarczą dwa słowa
i od razu wiemy, że to o nas mowa; wystarczy że przemknie
nam przed oczami. Nasz wstyd i nasza duma - czerwony
autobus wpisał się trwale w narodowy pejzaż ikoniczny47.
Niezależnie od tego, jak się komu kojarzy, czy może raczej
dlatego, że stanowi „symbol skondensowany”48, wywołuje
poczucie narodowej przynależności. Potwierdzają się tezy
Michaela Billiga, że tożsamość narodowa jest szczególnie
skutecznie reprodukowana przez figury w swym charak-
terze banalne (Billig powiada: „nacjonalizm jest banalnie
habituowany”)49 - takie najłatwiej wciskają się w zaka-
marki świadomości. Zaczęło się od piosenki. Już dawno
nie wierzymy w jej słowa, ale dalej gra nam w głowie.

In Poland, That is Where, red. В. Czubak, Warszawa 2006. Pytanie
„W Polsce, czyli gdzie?” postawione zostało właśnie w kontekście
kresu zimnowojennego podziału świata i przemian ustrojowych
zachodzących w Polsce po 1989 roku.
45 Magdalena Bogusławska i Zuzanna Grębecka definiują go jako
„zjawisko powstające na przecięciu współczesnej kultury po-
pularnej i potocznej z «cywilizacją komunizmu»” - zob. Popko-
munizm. Doświadczenie komunizmu a kultura popularna, red.
M. Bogusławska, Z. Grębecka, Kraków 2010, s. 361.
46 T. Edensor, Tożsamość narodowa, s. 149 (jakwprzyp. 36).
47 Por. ibidem, s. 155.
48 Ibidem, s. 150.
49 M. Billig, Banalny nacjonalizm, tłum. M. Sekerdej, Kraków 2008,
s. 203.
 
Annotationen