Janusz Recław
Warszawa
WYKORZYSTANIE OŁOWIU W NOYAE
Studiom nad wykorzystaniem ołowiu w starożytności badacze dotychczas po-
święcali mniejszą uwagę. Powodów tego stanu rzeczy było wiele. Przede wszyst-
kim z tego metalu rzadko wykonywano przedmioty artystyczne, te zaś, do których
go użyto, jak np. zwierciadła [Recław 2002, 544-548] czy figurki kultowe, nie są
częstymi znaleziskami. Zdecydowanie dominują, pozornie mniej interesujące,
ciężarki, rury wodociągowe czy nieforemne fragmenty przedmiotów o trudnym
do ustalenia przeznaczeniu. Nie należy jednak zapominać, że ołów — ze względu
na swoje właściwości — używany był w starożytności do rozmaitych celów, często
zupełnie różnych niż współcześnie.
Mając do dyspozycji materiał pochodzący z prowadzonych nowoczesnymi
metodami wykopalisk na stanowisku Novae, można podjąć próbę określenia roli
ołowiu w życiu rzymskiej twierdzy legionowej i antycznego miasta. W wyniku
trwających ponad 40 lat wykopalisk uzyskano ponad 300 przedmiotów z tego
metalu. Niestety, kształty większości z nich nie pozwalają na ustalenie ich funkcji.
Część z nich można uznać za odpady produkcyjne. Inne pozostają nieziden-
tyfikowane wskutek właściwości fizycznych ołowiu, m.in. dużej podatności na
odkształcenia nie tylko pod wpływem ciepła. Pozostałe przedmioty można po-
dzielić według kryterium przeznaczenia na kilka grup.
Bezpośrednim impulsem bliższego i bardziej wnikliwego zainteresowania się
zabytkami z ołowiu z Novae było odkrycie w 1983 r. sztaby ołowianej [Szubert
1983, 101], datowanej na przełom IV i V w. n.e. [Dyczek 1997, 90-93]. Nadzwy-
czajność tego zabytku wynika przede wszystkim z zachowania na jego powierzchni
odcisków czternastu inskrypcji oraz — wynikającego z kontekstu i ich epigraficz-
nej analizy — z późnego datowania; w czasie regularnych prac wykopaliskowych
bardzo rzadko znajduje się tego typu zabytki pochodzące z okresu po I w. n.e.
Sztabę wraz z interpretacją tekstów opublikował po raz pierwszy w 1986 r.
J. Kolendo [1986 (1987), 89-98; idem 1986, 299-310]. Jedyny niepewny wtedy napis
brzmiał: TROP. Nie wiadomo było, czy chodzi o nadzorcę prac czy o nazwę
kopalni. S. Duśanić [1989-1990(1991), 217-224] uznał, że inskrypcja określa po-
chodzenie sztaby. Jego pogląd podzielił w 1994 r. J. Kolendo [1995, 91-93].
Warszawa
WYKORZYSTANIE OŁOWIU W NOYAE
Studiom nad wykorzystaniem ołowiu w starożytności badacze dotychczas po-
święcali mniejszą uwagę. Powodów tego stanu rzeczy było wiele. Przede wszyst-
kim z tego metalu rzadko wykonywano przedmioty artystyczne, te zaś, do których
go użyto, jak np. zwierciadła [Recław 2002, 544-548] czy figurki kultowe, nie są
częstymi znaleziskami. Zdecydowanie dominują, pozornie mniej interesujące,
ciężarki, rury wodociągowe czy nieforemne fragmenty przedmiotów o trudnym
do ustalenia przeznaczeniu. Nie należy jednak zapominać, że ołów — ze względu
na swoje właściwości — używany był w starożytności do rozmaitych celów, często
zupełnie różnych niż współcześnie.
Mając do dyspozycji materiał pochodzący z prowadzonych nowoczesnymi
metodami wykopalisk na stanowisku Novae, można podjąć próbę określenia roli
ołowiu w życiu rzymskiej twierdzy legionowej i antycznego miasta. W wyniku
trwających ponad 40 lat wykopalisk uzyskano ponad 300 przedmiotów z tego
metalu. Niestety, kształty większości z nich nie pozwalają na ustalenie ich funkcji.
Część z nich można uznać za odpady produkcyjne. Inne pozostają nieziden-
tyfikowane wskutek właściwości fizycznych ołowiu, m.in. dużej podatności na
odkształcenia nie tylko pod wpływem ciepła. Pozostałe przedmioty można po-
dzielić według kryterium przeznaczenia na kilka grup.
Bezpośrednim impulsem bliższego i bardziej wnikliwego zainteresowania się
zabytkami z ołowiu z Novae było odkrycie w 1983 r. sztaby ołowianej [Szubert
1983, 101], datowanej na przełom IV i V w. n.e. [Dyczek 1997, 90-93]. Nadzwy-
czajność tego zabytku wynika przede wszystkim z zachowania na jego powierzchni
odcisków czternastu inskrypcji oraz — wynikającego z kontekstu i ich epigraficz-
nej analizy — z późnego datowania; w czasie regularnych prac wykopaliskowych
bardzo rzadko znajduje się tego typu zabytki pochodzące z okresu po I w. n.e.
Sztabę wraz z interpretacją tekstów opublikował po raz pierwszy w 1986 r.
J. Kolendo [1986 (1987), 89-98; idem 1986, 299-310]. Jedyny niepewny wtedy napis
brzmiał: TROP. Nie wiadomo było, czy chodzi o nadzorcę prac czy o nazwę
kopalni. S. Duśanić [1989-1990(1991), 217-224] uznał, że inskrypcja określa po-
chodzenie sztaby. Jego pogląd podzielił w 1994 r. J. Kolendo [1995, 91-93].