Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Uniwersytet Jagielloński w Krakowie [Hrsg.]
Prace z Historii Sztuki — 21.1995

DOI Heft:
Studia o Kantorze
DOI Artikel:
Hussakowska-Szyszko, Maria: Sztuka w obecności Duchampa
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.26694#0153
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
ZESZYTY NAUKOWE UNIWERSYTETU JAGIELLOŃSKIEGO
MCLXXIII
PRACE Z HISTORII SZTUKI * Z. 21


SZTUKA W OBECNOŚCI DUCHAMPA

„Wolność w sztuce to nowość tak zdumiewająca, że jeszcze - jest - i długo pozostanie
niepojęta. Wszelkie rewolucje, jakie zachodziły dotychczas w tej dziedzinie, zadowalały
się wymienianiem więźniowi łańcuchów : bolesna przemyślność nowatorów zmieniała je
zazwyczaj na jeszcze cięższe"'.
Przywołanie tutaj fragmentu pisanego przed ponad stu laty, manifestu symbolizmu
wydaje mi się sensowne z kilku co najmniej powodów. Jednym może być, nieuświado-
miona do końca, potrzeba hierarchizacji zjawisk: o kimś kto odszedł, przy okazji roczni-
cowych dywagacji, chętnie mówimy cudzym głosem, poprzez posłużenie się cytatem sy-
tuujemy wielkiego nieobecnego w szerszym, niemal uniwersalnym kontekście.
Wybór tego nieco patetycznego, ale i proroczego tekstu, w którym pojęcia Wolności,
Anarchii i Symbolizmu traktowane są przez autora niemal jak synonimy, skierować ma
naszą uwagę na fin-dc-sieclenwą genealogię toposu awangardy, a zwłaszcza tego jej
nurtu, dla którego dalszych losów dadaistyczno-surrealistyczna tradycja była najważniej-
sza. Nurtu, któremu z dzisiejszej perspektywy bardziej patronuje Marcel Duchamp niż
Andre Breton. -
Tadeusz Kantor w sposób oczywisty sytuował się w ramach tej formacji. Podkreślał
wielokrotnie, zwłaszcza w ostatnich latach, że Marcel Duchamp to „najinteligentniejszy"
arty sta wieku XX.
Nie stawiam przed sobą niełatwego i niewdzięcznego zadania zinwentaryzowania
wszystkich kantorowskich duchampianów; chcę natomiast pokazać jak z biegiem lat zmie-
niał się stosunek do mistrza, czy też może zmieniała się „emanacja z poła emitowanego
przez Marcela z Poła". Warto też od razu wspomnieć, że spotkanie nastąpiło najprawdopo-
dobniej na dość specyficznym terenie: Kantor poznaje Duchampa poprzez Witkacego.
„Teatr małarski Marcelego przemienia się w lekcje anatomii bezpośredniego przeżywa-
nia sztuki [. . .]. Wyobraźnia zrasta się z tym dramatem, obraz pozbawiony ruchu stałby się
może martwy, 'ziejąc zimnym metafizycznym smrodem trupich zaświatów"'T

' R. de G o u r m o n t, -Sy?M&ol;z?M, tłum. H. Ostrowska-Grabska [w:] AAUsr/iAc? o szlace, red. E. G r a b-
s k a. Warszawa 1971, s. 287.
^ W. Sztaba, Gra za szfakq. O twórczość; -SYanAJawa Tgaaccgo R7&;ew;cza, Kraków 1982, s. 245.
 
Annotationen