Dzielnica
mieszkaniowa
Zaspa...
II. 10. Supersam, Zaspa, fot. Zbigniew Kosycarz [w:] Maciej Kosycarz, Niezwykłe zwykłe zdjęcia
Wrzeszcza i Zaspy, cz. 1, Gdańsk 2010, s. 86
Nietypowość Zaspy miała przejawiać się nie tylko w najwyższej jakości
czy kompleksowości wykonania, lecz także w pełnieniu roli ośrodka badań
oświatowo-wychowawczych. Koncepcja architektoniczno-urbanistyczna Hor-
dyńskiego wychodząca naprzeciw człowiekowi w wielkim zespole mieszkanio-
wym przekładała się na silnie uspołecznione działania w jego wnętrzu. Irena
Jundziłł, dyrektor Instytutu Pedagogiki Uniwersytetu Gdańskiego, wyposażyła
nową dzielnicę w poradnię pedagogiczną odpowiadającą potrzebom i proble-
mom społeczności. Korzyści płynące z takiej współpracy tłumaczył dyrektor
spółdzielni inż. Roman Raszewski, który nauczony doświadczeniami z Przy-
morza, chciał uczynić z Zaspy „dzielnicę wzorcową, także pod względem
oświatowo-wychowawczym”91. Argumentowano, że „[...] osiedle to nie tylko
obiekt inwestycyjny, lecz przede wszystkim człowiek i jego potrzeby, postawy
i obyczaje, świadomość, wychowanie, kultura”92.
Autorzy artykułu o wymownym tytule Odkopać „Zaspę” już w trakcie trwa-
nia prac budowlanych krytykowali powstającą na Zaspie architekturę: „Sto
metrów od kolei elektrycznej, długie, zwaliste budynki o kilkunastu piętrach”93.
Co prawda zrealizowano liczne budynki o różnicowanych wysokościach (ii. 11),
które tworzyły zamierzone piramidalne kompleksy (il. 12), ale z czasem zde-
91 Henryk Galus, Człowiek w nowym osiedlu, „Głos Wybrzeża” 1975, nr 226, s. 3.
92 Ibidem.
93 Chmielewski, Dzierżanowski, Odkopać „Zaspę”..., s. 5.
229