ROCZNIKI HUMANISTYCZNE
Tom LV, zeszyt 4 - 2007
DOROTA NIEDZIAŁKOWSKA
TWARZE DANDYSA?
AUTOPORTRETY STANISŁAWA IGNACEGO WITKIEWICZA*
„Jako właściciel wielkiej firmy gębowzorów, czyli będąc po prostu psy-
chologicznym portrecistą, mam tę wadę, że gęba ludzka w niesamowity spo-
sób mnie interesuje”* 1 - pisał w 1936 r. Stanisław Ignacy Witkiewicz (1885-
1939), malarz, pisarz, filozof, teoretyk i krytyk sztuki. Najpierw jako „portre-
cista pokątny”2, potem pod szyldem Firmy Portretowej, utrwalał fascynację
fizjonomią innych, a także swoją na wielu wizerunkach. Niniejszy artykuł
poświęcony jest malarskim i rysunkowym autoportretom Witkacego.
Jak zagadnienie wizerunku własnego wiąże się z dandyzmem? Zgodnie
podstawową definicją, dandysem określany bywa mężczyzna przesadnie dbają-
cy o wygląd i przestrzeganie form towarzyskich. Dandyzm pojawia się w ży-
ciu społecznym i literaturze XIX wieku jako zjawisko z dziedziny obyczaju
i mody, w Anglii i Francji tego czasu reprezentowali je m.in.: George
B. Brummel, George G. Byron, Alfred de Musset, Charles Baudelaire, Aubrey
Beardsley oraz Oskar Wilde3. Jako postawa życiowa, paraartystyczna eks-
presja osobowości, dandyzm wyrażał się poprzez wyrafinowaną elegancję,
kult mody i efemeryczności, zblazowanie, nonszalancję, ekscentryczność
Mgr DOROTA NIEDZIAŁKOWSKA - doktorantka Instytutu Filologii Polskiej; zajęcia zlecone
w Instytucie Filologii Polskiej, Wydział Nauk Humanistycznych Katolickiego Uniwersytetu
Lubelskiego Jana Pawła II, Al. Racławickie 14, 20-950 Lublin; e-mail: dorota.niedz@interia.pl
* Artykuł powstał na podstawie pracy magisterskiej, ukończonej w 2005 r., pisanej pod
kierunkiem prof. Lechosława Lameńskiego w Katedrze Historii Sztuki Nowoczesnej KUL.
1 Stanisław Ignacy Witkiewicz, Narkotyki. Niemyte dusze, oprać. Anna Micińska,
Warszawa 1979, s. 287.
Stanisław Ignacy Witkiewicz, Dzieła zebrane, t. X: „O Czystej Formie ” i inne
pisma o sztuce, oprać. Janusz Degler, Warszawa 2003, s. 24.
3 Radosław Okulicz-Kozaryn, Mała historia dandyzmu, Poznań 1995.
Tom LV, zeszyt 4 - 2007
DOROTA NIEDZIAŁKOWSKA
TWARZE DANDYSA?
AUTOPORTRETY STANISŁAWA IGNACEGO WITKIEWICZA*
„Jako właściciel wielkiej firmy gębowzorów, czyli będąc po prostu psy-
chologicznym portrecistą, mam tę wadę, że gęba ludzka w niesamowity spo-
sób mnie interesuje”* 1 - pisał w 1936 r. Stanisław Ignacy Witkiewicz (1885-
1939), malarz, pisarz, filozof, teoretyk i krytyk sztuki. Najpierw jako „portre-
cista pokątny”2, potem pod szyldem Firmy Portretowej, utrwalał fascynację
fizjonomią innych, a także swoją na wielu wizerunkach. Niniejszy artykuł
poświęcony jest malarskim i rysunkowym autoportretom Witkacego.
Jak zagadnienie wizerunku własnego wiąże się z dandyzmem? Zgodnie
podstawową definicją, dandysem określany bywa mężczyzna przesadnie dbają-
cy o wygląd i przestrzeganie form towarzyskich. Dandyzm pojawia się w ży-
ciu społecznym i literaturze XIX wieku jako zjawisko z dziedziny obyczaju
i mody, w Anglii i Francji tego czasu reprezentowali je m.in.: George
B. Brummel, George G. Byron, Alfred de Musset, Charles Baudelaire, Aubrey
Beardsley oraz Oskar Wilde3. Jako postawa życiowa, paraartystyczna eks-
presja osobowości, dandyzm wyrażał się poprzez wyrafinowaną elegancję,
kult mody i efemeryczności, zblazowanie, nonszalancję, ekscentryczność
Mgr DOROTA NIEDZIAŁKOWSKA - doktorantka Instytutu Filologii Polskiej; zajęcia zlecone
w Instytucie Filologii Polskiej, Wydział Nauk Humanistycznych Katolickiego Uniwersytetu
Lubelskiego Jana Pawła II, Al. Racławickie 14, 20-950 Lublin; e-mail: dorota.niedz@interia.pl
* Artykuł powstał na podstawie pracy magisterskiej, ukończonej w 2005 r., pisanej pod
kierunkiem prof. Lechosława Lameńskiego w Katedrze Historii Sztuki Nowoczesnej KUL.
1 Stanisław Ignacy Witkiewicz, Narkotyki. Niemyte dusze, oprać. Anna Micińska,
Warszawa 1979, s. 287.
Stanisław Ignacy Witkiewicz, Dzieła zebrane, t. X: „O Czystej Formie ” i inne
pisma o sztuce, oprać. Janusz Degler, Warszawa 2003, s. 24.
3 Radosław Okulicz-Kozaryn, Mała historia dandyzmu, Poznań 1995.