56
ZYGMUNT WAŹBIŃSKI
9. Hans Burgkmair, Autoportret jako Apelles
W liście do Alfonsa d'Alvalos z 1540 r. dzieli się wrażeniem, jakie na nim sprawił portret adresata,
widziany w pracowni Tycjana: „Jest to dzieło pędzla tego cudownego człowieka, który w tak nowy i nie-
znany dotąd sposób potrafi pokazać wspaniałość rzeczy poprzez koloryt, naśladując tak wspaniale wypu-
kłość członków, jakby były żywe; wydaje się, jakby to był sam Alfonso przyobleczony w zbroję; jest
on tak podobny do rzeczywistego, że sama prawda nie potrafiłaby odróżnić rzeczywistości od fikcji,
zwłaszcza że odbicia w blachach zbroi dają jasność i tak błyszczą, i błyszcząc tak jaśnieją, że ranią oczy
tego, kto go ogląda, i oślepiają tych, co go podziwiają [...]"40.
Swój portret, wykonany przez Tycjana, nazywał „zwierciadłem, w którym mógł stale się przeglą-
dać" (il. 3)41. Aretino podziwiał w portretach Tycjana naturalność i dostojność postaci, widział w nich
„cuda jego ręki", magiczny wdzięk jego pędzla42. Mówił często o „boskości jego pędzla"43, który „mógł
rywalizować z naturą". Podziwiał wspaniałość rzemiosła, w którym odnajdywał „samą istotę sztuki
i życie kolorów"44. Stale podkreślał, iż „Tiziano è la gloria dei colori"45. Widział w Tycjanie „przykład
najwyższej godności umysłu"46 i „źródło doskonałości nowoczesnego malarstwa"47.
40 Aretino, op. cit., 1, s. 162.
41 Aretino, op. cit., 1, s. 80.
42 Aretino, op. cit., 1, s. 142.
43 Aretino, op. cit., 1, s. 142.
44 Aretino, op. cit., 2, s. 200.
45 Aretino, op. cit., 2, s. 39.
46 Aretino, op. cit., 2, s. 87.
47 Aretino, op. cit., 2, s. 43: „...perfezione nel suo dipinger moderno".
ZYGMUNT WAŹBIŃSKI
9. Hans Burgkmair, Autoportret jako Apelles
W liście do Alfonsa d'Alvalos z 1540 r. dzieli się wrażeniem, jakie na nim sprawił portret adresata,
widziany w pracowni Tycjana: „Jest to dzieło pędzla tego cudownego człowieka, który w tak nowy i nie-
znany dotąd sposób potrafi pokazać wspaniałość rzeczy poprzez koloryt, naśladując tak wspaniale wypu-
kłość członków, jakby były żywe; wydaje się, jakby to był sam Alfonso przyobleczony w zbroję; jest
on tak podobny do rzeczywistego, że sama prawda nie potrafiłaby odróżnić rzeczywistości od fikcji,
zwłaszcza że odbicia w blachach zbroi dają jasność i tak błyszczą, i błyszcząc tak jaśnieją, że ranią oczy
tego, kto go ogląda, i oślepiają tych, co go podziwiają [...]"40.
Swój portret, wykonany przez Tycjana, nazywał „zwierciadłem, w którym mógł stale się przeglą-
dać" (il. 3)41. Aretino podziwiał w portretach Tycjana naturalność i dostojność postaci, widział w nich
„cuda jego ręki", magiczny wdzięk jego pędzla42. Mówił często o „boskości jego pędzla"43, który „mógł
rywalizować z naturą". Podziwiał wspaniałość rzemiosła, w którym odnajdywał „samą istotę sztuki
i życie kolorów"44. Stale podkreślał, iż „Tiziano è la gloria dei colori"45. Widział w Tycjanie „przykład
najwyższej godności umysłu"46 i „źródło doskonałości nowoczesnego malarstwa"47.
40 Aretino, op. cit., 1, s. 162.
41 Aretino, op. cit., 1, s. 80.
42 Aretino, op. cit., 1, s. 142.
43 Aretino, op. cit., 1, s. 142.
44 Aretino, op. cit., 2, s. 200.
45 Aretino, op. cit., 2, s. 39.
46 Aretino, op. cit., 2, s. 87.
47 Aretino, op. cit., 2, s. 43: „...perfezione nel suo dipinger moderno".