112
MAŁGORZATA SZAFRAŃSKA
7. Bomarzo, rzeźby w parku, 1572 (fot. ok. 1970)
tekstów. W tym kontekście powinny być także wymienione labirynty, choć ich twórcy czerpali nie tylko
z tradycji starożytnej, lecz również średniowiecznej (il. 12, 13)44.
Rzeźby były jednym z najskuteczniejszych sposobów rekonstrukcji klimatu i krajobrazu starożyt-
nego ogrodu. Rzeźby pełniły w renesansowym ogrodzie dwie funkcje: eksponatów plenerowego lapida-
rium i katalizatorów w procesie reaktywowania pewnych sytuacji wizualno-mentalnych wziętych ze
starożytnych tekstów. W tym pierwszym wypadku „ogrody rzeźb" przychodzi nazwać prawdziwymi
muzeami, gdyż kolekcje posągów, sarkofagów, reliefów i tablic z inskrypcjami prezentowały w sposób
kompletny i systematyczny. Ze względów konserwatorskich rzeźby gromadzono pod dachem loggi czy
pergoli45, lub umieszczano w specjalnie zaaranżowanych niszach46. Większe rzeźby ustawiano jednak na
odkrytej powierzchni parterów, a posągi niekiedy rozmieszczano wzdłuż murów lub trejaży (z niszami lub
44 P. Santarcangeli, Księga labiryntu, tł. J. Bukowski, Warszawa 1982, passim.
45 Np. w ogrodzie Izabeli d'Esté w Mantui (Z. Z y gul ski j un., Muzea na świecie, Warszawa 1982, s. 27), w ogrodzie Poggio
Braccioliniego, kardynała P. Bembo i kardynała R. Pio.
46 Jak w belwederskim ogrodzie rzeźb, gdzie na powierzchni narożnikowych nisz z rzeźbami namalowane byty trejaże
i zmontowane urządzenia fontannowe (Ackerman, op. cit., s. 145, 146).
MAŁGORZATA SZAFRAŃSKA
7. Bomarzo, rzeźby w parku, 1572 (fot. ok. 1970)
tekstów. W tym kontekście powinny być także wymienione labirynty, choć ich twórcy czerpali nie tylko
z tradycji starożytnej, lecz również średniowiecznej (il. 12, 13)44.
Rzeźby były jednym z najskuteczniejszych sposobów rekonstrukcji klimatu i krajobrazu starożyt-
nego ogrodu. Rzeźby pełniły w renesansowym ogrodzie dwie funkcje: eksponatów plenerowego lapida-
rium i katalizatorów w procesie reaktywowania pewnych sytuacji wizualno-mentalnych wziętych ze
starożytnych tekstów. W tym pierwszym wypadku „ogrody rzeźb" przychodzi nazwać prawdziwymi
muzeami, gdyż kolekcje posągów, sarkofagów, reliefów i tablic z inskrypcjami prezentowały w sposób
kompletny i systematyczny. Ze względów konserwatorskich rzeźby gromadzono pod dachem loggi czy
pergoli45, lub umieszczano w specjalnie zaaranżowanych niszach46. Większe rzeźby ustawiano jednak na
odkrytej powierzchni parterów, a posągi niekiedy rozmieszczano wzdłuż murów lub trejaży (z niszami lub
44 P. Santarcangeli, Księga labiryntu, tł. J. Bukowski, Warszawa 1982, passim.
45 Np. w ogrodzie Izabeli d'Esté w Mantui (Z. Z y gul ski j un., Muzea na świecie, Warszawa 1982, s. 27), w ogrodzie Poggio
Braccioliniego, kardynała P. Bembo i kardynała R. Pio.
46 Jak w belwederskim ogrodzie rzeźb, gdzie na powierzchni narożnikowych nisz z rzeźbami namalowane byty trejaże
i zmontowane urządzenia fontannowe (Ackerman, op. cit., s. 145, 146).