Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Rocznik Historii Sztuki — 19.1992

DOI Artikel:
Szafrańska, Małgorzata: Kuszenie starożytności (Antyk w ogrodach renesansu)
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.13597#0105
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
Rocznik Historii Sztuki, t. XIX
Ossolineum 1992
PL ISSN 0080-3472

MAŁGORZATA SZAFRAŃSKA

KUSZENIE STAROŻYTNOŚCI
(ANTYK W OGRODACH RENESANSU)

Renesansowy ogród jest zjawiskiem ze wszech miar zasługującym na uwagę1. Jego badanie dostarcza
wielu informacji o renesansowej kulturze, o jej mitach, przełomach i utopiach. Ogród'— jak zawsze —
należał i do świata form artystycznych, i do świata idei. W dobie renesansu na obu tych płaszczyznach
dochodziło do konfrontacji z wielkimi wzorami starożytności. Niniejszy artykuł opisuje konsekwencje
tego spotkania dla twórców i odbiorców ogrodów. Kuszeni przez na poły iluzoryczny świat antycznego
ideału, otoczyli się ogrodami, w których nauka mieszała się z mitologią, a archeologia z poezją.

Humaniści starali się kroczyć — za radą Machiavellego — „drogami wielkich mężów starożytności",
by jeśli nawet nie doścignąć umiłowanego wzoru „przynajmniej zeń aromatu pewnego nabrać". To
skrajne sformułowanie zależności od antycznego ideału nie było jednak w dobie renesansu jedynym. Oto
Montaigne: „Umiemy mówić: Cycero powiada tak i tak, oto mniemanie Platona, to własne słowa
Arystotelesa, ale my, cóż mówimy my sami? Co myślimy? Co robimy? Toż samo potrafiłaby i papuga"2.
Zniecierpliwienie Montaigne'a zrodziło się w okresie, gdy kultura humanistyczna była już codziennością,
a jej elementy istotnie przeradzały się często w pseudouczony żargon kryjący brak jakiejkolwiek inic-
jatywy intelektualnej. Stosunek do starożytności determinowały te dwie postawy: najdalej idącego uzależ-
nienia i wyraźnej rezerwy. Uzależnienie inspirowało próby rekonstrukcji nawet tak słabo udokumen-
towanych przejawów życia starożytnych, jak muzyka, strój, drobne przedmioty codziennego użytku,
ogród. Natomiast postawa powściągliwsza czy nawet krytyczna była związana z intensywnym rozwojem
renesansowej kultury oraz z umożliwioną, paradoksalnie, właśnie przez znajomość starożytnej obyczajo-
wości wysoką samooceną tych świetnych XVI-wiecznych pisarzy, artystów i naukowców, którzy czasem
nie znali greki (jak Montaigne) lub nawet łaciny (jak Palissy), albo nie umieli robić z tych języków użytku
(jak Cervantes). Nie tylko dokonania artystyczne i literackie porównywano wówczas z powodzeniem
z arcydziełami starożytności. Odkrycie Ameryki dowiodło, że z naturalnych przyczyn XVI wiek może
wnieść wiele nowego w dotychczasowy obraz świata3, a autorzy traktatów dotyczących np. spraw
przyrody po rutynowym powołaniu się na pisarzy antycznych coraz silniej eksponowali rezultaty badań
współczesnych sobie uczonych.

W niedzielę młody Gargantua nie miał lekcji i preceptor zabierał go na łąkę, gdzie — by zupełnie nie
tracić czasu — „na świeżej murawie powtarzali sobie na pamięć co wdzięczniejsze ustępy z Rolnictwa
Wergilego, z Hezjoda, z Rustików Policjana"4. Niedzielny ranek w plenerze był więc ujęty w szablon
literackiej konwencji, francuskie owce wydawały się stadem Dafnisa, a przyjemnie było tylko dlatego, że
potwierdzał to odpowiedni ustęp z Georgik. Byli jednak tacy, którzy przestrzegali przed zamieszkaniem
na stałe na tym drugim brzegu rzeczywistości, w strefie iluzji. „Podobni jesteśmy człowiekowi" — pisał
Montaigne — „który potrzebując ognia poszedłby go szukać do sąsiada i tam znalazłszy wielki i piękny
ogień zasiadłby wpodle wygrzewając się i nie troszcząc się już o to, aby go zanieść do domu"5. Od łąki

1 Artykuł ten stanowi rozdział pracy doktorskiej pt. Ogród renesansowy. Forma i koncept, napisanej pod kierunkiem prof.
dr. Jana Białostockiego w Instytucie Historii Sztuki Uniwersytetu Warszawskiego.

2 M. de Montaigne, Próby, tł. T. Boy-Żeleński, t. I, Warszawa 1957, s. 216.

3 Zdawano sobie również sprawę z dziedziczenia wiedzy arabskiej informującej często o zjawiskach nie znanych starożytnym
(pisał o tym np. w odniesieniu do flory Hiszpanii G. A. de Herrera, Obra de agricoltura copiłada de diverses autores, Alcalâ de
Henares, 1513, wg wydania włoskiego: Agricoltura tratta da diversi antichi et moderni scrittori, Venetia 1577, s. 201).

4 F. Rabelais, Gargantua i Pantagruel, tł. T. Boy-Żeleński, wyd. II, Warszawa 1953, s. 76.

5 Montaigne, op. cit., s. 217.
 
Annotationen