Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Rocznik Historii Sztuki — 19.1992

DOI Artikel:
Kossowska, Irena: Cykl "Rok 1905" Witolda Wojtkiewicza
DOI Seite / Zitierlink:
https://doi.org/10.11588/diglit.13597#0319
Überblick
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
„ROK 1905" WITOLDA WOJTKIEWICZA

315

11. Witold Wojtkiewicz, Pesymiści, 1904, Archiwum Fotograficzne Muzeum Narodowego w Krakowie

skiego, Axentowicza i Stanisławskiego28. Tę relację przewartościowań w stosunku do twórczości czoło-
wych przedstawicieli modernizmu potwierdza i poszerza przynależność do ukonstytuowanej w 1905 roku
grupy „Pięciu", pierwszego secesyjnego wobec Towarzystwa „Sztuka" ugrupowania młodych malarzy,
dążących do odnowienia romantycznej idei syntezy malarstwa i literatury, do kreowania obrazów nar-
racyjno-nastrojowych, opowiadających i ekspresyjnych zarazem. Tradycję mającą sankcjonować ich
usiłowania stanowiła twórczość Jacka Malczewskiego i Stanisława Wyspiańskiego oraz dzieło Cypriana
Kamila Norwida29. Znaczący dla stanowiska Wojtkiewicza wydaje się fakt, że ta próba równoczesnego
przetworzenia modeli artystycznego kreacjonizmu wniesionych przez Malczewskiego i Wyspiańskiego
nastąpiła w okresie nasilenia tendencji narodowowyzwoleńczych i odnosiła się jako do wzorca do tych
dwóch artystów, dla których twórczość stanowiła realizację patriotycznego obowiązku.

Dzieło Wyspiańskiego było tym, które w obrębie modernizmu otwierało nurt przewartościowań
w sferze myśli narodowej, swoim przesłaniem prowokowało do szukania nowych rozwiązań dla urzeczy-
wistnienia marzeń o niepodległej Polsce. „Na przełomie wieków niespodzianie odkryto, [...] że konser-
watyzm w kulturze traci progresywne cechy, że broniąc przed jednym odgradza od reszty, że wreszcie
strzegąc ciągłości uniemożliwia wprowadzenie jakiejkolwiek głębszej zmiany, że trwanie zamienia się tu
w stagnację, że tutaj ma swe źródło, i że na tym gruncie utwierdza się choroba woli, niezdolność do czynu,
«bezdziejowość». [...] Uwikłanie sztuki w tradycję i uczynienie z treści historycznych głównego jej tematu
odczuwano na początku nowego wieku jako konieczność i jako niewolę. [...] Wyspiański swoją ogromną
wyobraźnią pomierzył otchłań niemocy, całym swoim życiem zapłacił, by odsłonić prawdę o śmierci
narodu czy o jego letargicznym śnie w sztuce. U kresu wszystkich klęsk sztuka zwodzi nas pozorami
ponadczasowego bytu jako «rzecz wieczysta», nienaruszalna, gwarantująca wolność ducha, jako ostatnia
ostoja tradycji i jako tradycja sama w sobie i dla siebie"30.

Młody Brzozowski rozwijał swoją filozofię czynu i tendencje rozrachunkowe z modernizmem w opar-
ciu о myśl Wyspiańskiego, podejmując jego wnioski dążył do przekroczenia tej sfery uwikłania w artyzm

28 Domańska, op. cit. [b. р.].

W. Juszczak, Wojtkiewicz i nowa sztuka, Warszawa 1965, s. 78 — 93.
30 W. Juszczak, M. Liczbińska, Modernizm, Warszawa 1977, s. 28, 30.
 
Annotationen