DOI Artikel:
Karpowicz, Mariusz: Baltazar Fontana - rzeźbiarz
DOI Seite / Zitierlink:https://doi.org/10.11588/diglit.13596#0198
194
MARIUSZ KARPOWICZ
72. В. Fontana, Św. Benedykt. Velehrad, północny transept.
Charakterystyce twarzy jako „duszy błogosławionej", z całym jej pogodnym oddaniem Bogu, towa-
rzyszy w postaci św. Scholastyki zupełny spokój draperii. Obszerny habit i welon spływający na plecy,
układają się w łagodne, drobno marszczone fałdy, spływające pionowo w dół. Nie ma tu ani zagmat-
wania, ani poruszenia wiatrem, ani komplikacji wywołanych ruchem. Kontemplacja otrzymała oprawę
w postaci zupełnego spokoju szat.
W tym samym ołtarzu, umieszczona przy przeciwległej ścianie figura św. Benedykta przedstawiona
została jako swoiste przeciwieństwo tamtej kobiecej figury, uosabiającej „vita contemplativa" (il. 72).
Święty jest personifikacją „vita activa" — zwraca się do nas, nam wskazuje na ołtarz, dla nas dźwiga
model kościoła. Jego ożywiona twarz z wpatrzonymi w nas oczyma i zatrzymanymi w chwili przemowy
otwartymi ustami uzupełniona jest odpowiednio zbudowanymi draperiami. Ich układ sugeruje silny ruch
— święty mówiąc idzie w kierunku ołtarza. Ów dynamizm zbudowany jest nie rzeczywistym ruchem
ciała, dość w gruncie rzeczy powściągliwym, a przebiegiem fałd kapy, zwłaszcza na wysokości kolan,
wodospadem fałdek u prawego boku, układem fałd wokół stóp. Zasadnicze dyspozycje tych draperii
oraz układ całego ciała budował tym razem Baltazar mając w pamięci inną figurę Berniniego — miano-
MARIUSZ KARPOWICZ
72. В. Fontana, Św. Benedykt. Velehrad, północny transept.
Charakterystyce twarzy jako „duszy błogosławionej", z całym jej pogodnym oddaniem Bogu, towa-
rzyszy w postaci św. Scholastyki zupełny spokój draperii. Obszerny habit i welon spływający na plecy,
układają się w łagodne, drobno marszczone fałdy, spływające pionowo w dół. Nie ma tu ani zagmat-
wania, ani poruszenia wiatrem, ani komplikacji wywołanych ruchem. Kontemplacja otrzymała oprawę
w postaci zupełnego spokoju szat.
W tym samym ołtarzu, umieszczona przy przeciwległej ścianie figura św. Benedykta przedstawiona
została jako swoiste przeciwieństwo tamtej kobiecej figury, uosabiającej „vita contemplativa" (il. 72).
Święty jest personifikacją „vita activa" — zwraca się do nas, nam wskazuje na ołtarz, dla nas dźwiga
model kościoła. Jego ożywiona twarz z wpatrzonymi w nas oczyma i zatrzymanymi w chwili przemowy
otwartymi ustami uzupełniona jest odpowiednio zbudowanymi draperiami. Ich układ sugeruje silny ruch
— święty mówiąc idzie w kierunku ołtarza. Ów dynamizm zbudowany jest nie rzeczywistym ruchem
ciała, dość w gruncie rzeczy powściągliwym, a przebiegiem fałd kapy, zwłaszcza na wysokości kolan,
wodospadem fałdek u prawego boku, układem fałd wokół stóp. Zasadnicze dyspozycje tych draperii
oraz układ całego ciała budował tym razem Baltazar mając w pamięci inną figurę Berniniego — miano-