Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Overview
loading ...
Facsimile
0.5
1 cm
facsimile
Scroll
OCR fulltext
Rocznik Historii Sztuki, t. XX
Ossolineum 1994
PL ISSN 0080-3472

TADEUSZ STEFAN JAROSZEWSKI

WYCHOWANIEC POJĘTNY GRADYWA.
WIADOMOŚĆ O LUDWIKU CHRYSTIANIE METZLLU.
MATERIAŁY DO DZIEJÓW ZOFIÓWKI POD HUMANIEM*

Kto gajów Tuskulańskich smakował ochłody,

Kto uwieńczał Tyburu spadające wody,

Kto straszne Pauzylipu przebywał wydroże,

Jeszcze i w Zofijówce zadziwiać się może.

I przyzna, jeśli szczerość usty jego włada,

Czem tamte w częściach słyną, ta razem posiada1.

Tak Stanisław Trembecki pisał o słynnym parku Potockich położonym niegdyś o dwie wiorsty od
Humania, a teraz zagarniętym przez miasto, które w niedawnych czasach bardzo się rozrosło (il. 1).
Zachwyt Trembeckiego nie był odosobniony. Juliusz Słowacki nazwał Zofiówkę drogocennym kamie-
niem, zagubionym wśród stepów, i zlokalizował w niej akcję swej nie dokończonej powieści Le roi de
Ladawa2. Z podziwem pisali o parku m.in. Seweryn Goszczyński3 i Lucjan Siemieński4, Franciszek

* Praca niniejsza, rozpoczęta w roku 1964 i później zaniechana, mogła być teraz dokończona tylko dzięki pomocy i zachęcie
Przyjaciół: dra Waldemara Baraniewskiego, mgra Michała Hilchena, dr Bożeny Majewskiej-Maszkowskiej, dr Małgorzaty
Szafrańskiej i mgra Antoniego Ziemby. Dziękuję Im zatem za materiały i fotografie, a przede wszystkim za nieustępliwość
w wyegzekwowaniu ode mnie niniejszej pracy.

1 S. Trembecki, Zofiówka, [w:] Poezje Stanisława Trembeckiego, t. II, Lipsk 1836 (wydanie nowe J. N. Bobrowicza), s. 26.
Wszystkie cytaty z poematu Trembeckiego w dalszym ciągu niniejszej pracy pochodzą z tego wydania. Cytowany tom II Poezji
Stanisława Trembeckiego ukazał się jako tom XXV Biblioteki Kieszonkowej Klasyków Polskich wydawanej przez Jana Nepomu-
cena Bobrowicza w firmie Breitkopf & Haertel w Lipsku. Por. E. Woroniecki, Stanisław Trembecki w Tulczynie, „Tygodnik
Ilustrowany", 1912, nr 50, s. 1044—1045. Na okładce tego numeru znajduje się reprodukcja obrazu Stanisława Kaczora-Batow-
skiego przedstawiającego Stanisława Trembeckiego na tle Tetidionu. Przy cytowanym artykule reprodukcja obrazu W. Staryko-
nia-Wielogłowskiego Zofiówka.

2 J. Słowacki, Le roi de Ladawa. Roman historique de la dernière révolution de Pologne, [w:] Dzieła wszystkie pod redakcją
J. Kleinera, t. VIII, Wrocław 1958, s. 77 — 207. Tamże polski przekład tej powieści pióra Leopolda Staffa; pierwszy rozdział Króla
Ladawy, nie wiedzieć czemu, zatytułowany jest Zofiówka, natomiast akcja rozdziału drugiego rozgrywa się istotnie w Zofiówce —
s. 147: „Młody człowiek przyglądał się w milczeniu tej Zofiówce, jak drogocenny kamień zagubionej wśród stepów".

3 Noc w Zofiówce Seweryna Goszczyńskiego powstała w lutym 1824 r. w Humaniu. Po raz pierwszy utwór ten opublikował
Zygmunt Wasilewski w roku 1898 w rozprawie Nieznane utwory Goszczyńskiego. Z lat młodzieńczych 1814 — 1827 („Głos.
Tygodnik Literacko-Społeczno-Polityczny", XIII: 1898, nr 27 — 36). Noc w Zofiówce wydrukowano w numerach 29 (s. 675 — 679)
i 30 (s. 699 — 704), potem przedrukowano ją kilkakrotnie, ostatnio w antologii dodanej do książki Ryszarda Przybylskiego,
Ogrody romantyków, Kraków 1979, s. 246 — 262. Wasilewski pisze (nr 28, s. 652 — 657), że ogrody Zofiówki były dla Goszczyńskiego
miejscem ucieczki przed prozą codziennego życia szkolnego, miejscem zabaw i odpoczynku. Zimą 1824 r. poeta był u rodziny
w Humaniu; bieda była straszna, bowiem ojciec był bez pracy, na domiar nieszczęścia umarła siostra Emilka. Seweryn Goszczyński
wychodził z domu tylko późną nocą. Szedł za miasto na cmentarz zwany „Laskiem", bądź do Zofiówki i tam marzył. W takich
okolicznościach powstał poemat, który Zygmunt Wasilewski uznał za najwybitniejszy spośród nie wydanych utworów poety.
Wasilewski wraca jeszcze do Nocy w Zofiówce w numerze 36 (s. 847 — 850), gdzie tak pisze o nim: „Owa noc burzliwa w tymże
ogrodzie, w którym niedawno tak spokojnie i elegancko przechadzał się Trembecki, świadczy, że Goszczyński próżny był tradycji
literackich, albo z nich niewiele sobie robił [...] Stanął wobec kawałka przyrody, dzikiego ze względu na zimę, noc i samotność —
z trochą wspomnień, silnie nastrojoną pobudliwością zmysłów i uczuć i improwizuje bardzo romantyczną grę wyobraźni i liryzmu,
wprowadzając do akcji całe otoczenie martwe za sprawą uduchowienia wszystkich przedmiotów, a nawet własnych wspomnień.
Robi to wszystko tak szczerze i tak długo, że go zaczynamy podejrzewać, czy nie wierzy istotnie w powszechne ożywienie
przyrody".

4 Tekst powieści Lucjana Siemieńskiego Ogrody i poeci został ogłoszony po raz pierwszy w „Ziewonii" w 1839 r. Wydanie
książkowe [w:] Muzamerit, czyli powieści przy świetle księżyca, t. I —II, Poznań 1843 — 1844. Później rozmaite przedruki,
m.in. L. Siemieński, Ogrody i poeci. Wybór pism, Warszawa 1955, s. 103—123, przypisy s. 374 — 388. Ostatni przedruk
w antologii w książce Przybylskiego, op. cit., s. 263 — 281, przypisy s. 379 — 383.
 
Annotationen