Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Rocznik Historii Sztuki — 35.2010

DOI Artikel:
Grzybkowska, Teresa: Orgród Armidy arkadyjskiej - Heleny Radziwiłłowej
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.14577#0037
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
OGRÓD ARM IDY ARKADYJSKIEJ - HELENY RADZIWIŁŁOWEJ

31

i Spada na Palatynie98. W arkadyjskim Przybytku Arcykapłana po raz pierwszy w Polsce spolia pojawiły się
w elewacjach. Musiały zachwycić Izabelę Czartoryską, która w 1809 r. kazała wmurować w Dom Gotycki
w Puławach liczne fragmenty rzeźb i sławnych budowli sprowadzanych dla niej z okolicy i z dalekich krajów".

Klementyna z Tańskich Hoffmanowa tak opisała Przybytek Arcykapłana w 1836 г.: „pod sklepieniem
wnęk leżą grobowe urny, łzawnice, odłamki staroświeckich posągów - oto więc co zostaje z ludzkiego życia,
nawet ten kamień, mający podać wiekom imię lub rysy człowieka, wieki go skruszą [...]. Nic ładniejszego
nad wejście do tego tajemniczego przybytku. Tkwią w ścianach murowanych na sposób staroświecki włoski,
gdzie cegła z cegłą się kłóci, lub pół arkady trąca o przydany ułamek pilastru, to wystający fryz grecki, to
zagłębiona dziecięca główka, rzekłbyś od niechcenia w wrapno wetknięta bródką do góry [...]. Na dachu
przypominającym feudalne baszty, trawy, które wiatr zasiał i powój kołyszą się na tle nieba [...]. Tu skarby
dla Artystów wazony, kolumny, nagrobki, płaskorzeźby najpiękniejsze; jest tu jakby cmentarz dawny, w ścia-
nach jego tkwią pogrzebane naczynia; jest sad otoczony murem ze starożytnych szczątków; były niegdyś
schronieniem dla kóz i owiec i w tedy zdawać się mogło, że pasterze arkadyjscy zburzyli szacowną i świętą
budowlę, chcąc z niej sielski użytek zrobić: jakoż w tym miejscu leżą na ziemi śród roślin wijących się i traw,
urny kunsztowne, marmurowe wanny, jak gdyby za naczynia do bydła pojenia służyć miały"100.

Dawna Arkadia zachowała się dobrze mimo szkód, jakie wyrządził wnuk Heleny, Zygmunt Radziwiłł,
który po śmierci matki Aleksandry w 1864 r. starał się spieniężyć wszystko co możliwe, by zapewnić sobie
i swemu złemu duchowi, stryjecznemu bratu Leonowi, dostatnie życie w pałacu w Ermeneville101. Sprzedał
on część kolekcji nieborowskiej i cenniejsze starodruki, meble, ceramikę na licytacjach w Paryżu. Systema-
tycznie też wyprzedawał kosztowne marmury arkadyjskie, granity, porfiry. Tak przepadły wszystkie budowle
Ittara - Amfiteatr, Grobowiec Złudzeń, Cyrk. Mimo tych niepowetowanych strat jeszcze dzisiaj można odczuć
wspaniałość dawnego założenia przestrzennego Arkadii i niepowtarzalny urok jego małych budowli, chociaż
nie ulega najmniejszej wątpliwości, że okres świetności Arkadii przypadł na czas, kiedy rytm dnia i nocy
ustalała Helena Radziwiłłowa. Nigdy już nie będzie można wskrzesić tej szczególnej atmosfery czarodziej-
stwa i realności przez nią tworzonej.

WOLNOMULARSKIE ELEMENTY PARKU KRAJOBRAZOWEGO

Kiedy zastanawiamy się nad wolnomularskim charakterem Arkadii, myśl biegnie prosto do wspomnia-
nego Czarodziejskiego fletu. W kulminacyjnej scenie poddania Tarnina próbie ognia i wody staje on przed
ciemną pieczarą z kratą, a na piramidzie pojawia się napis objaśniający sytuację: Ten, który podróżuje drogą,
oczyszczony zostanie przez cztery żywioły i jeśli pokona strach przed śmiercią - wstąpi z ziemi do nieba
i będzie mógł poświęcić się służbie Izydy. Zarówno Mozart, jak i librecista opery, Emanuel Schikaneder,
byli masonami. Najgłębszy interpretator tej opery, Jacques Chailley102, udowodnił, że librecista uległ wpły-
wom utworu Jeana Terrassona Séthos..., wydanego w Paryżu w 1731 г., i z tego dzieła zaczerpnął ów zagad-
kowy napis. Grota, która pojawiła się w pierwszej scenografii utworu Mozarta, miała natomiast realny pier-
wowzór w prawdziwej grocie w parku Aigen blisko Salzburga, należącym do masona Basila von Amonna.
Fakt ten zwraca uwagę na związki angielskiego parku krajobrazowego z masonerią103.

Wolnomularze wykorzystali typ istniejącego parku angielskiego do swoich celów, odpowiadał bowiem
ich potrzebom zamknięcia i prywatności. Malownicze budynki ukryte w dzikim krajobrazie spełniały wymogi
tajemniczości oraz mody na amatorskie projekty architektoniczne właścicieli owych parków, czasami wspie-
ranych przez fachowców104. Doskonałego przykładu dostarcza tu amatorska twórczość zarówno Stanisława
Kostki Potockiego105, jak i w pewnym stopniu samej Heleny Radziwiłłowej.

98 P i w к o w s к i, Arkadia..., s. 409. Tam wcześniejsza literatura.

99 Ży gu 1 s к i j un., op. cit., s. 125, il. 114.

100 Za: Piwkowski, Arkadia..., s. 159.

101 Ibidem, s. 116-117.

102 J. Chailley, La Flûte enchante, opera maçonnique, Paris 1968.

103 О 1 a u s s о n, op. cit., s. 413.

104 Ibidem, s. 418.

105 J. P о 1 a n o w s к a, Stanisław Kostka Potocki. Twórczość architekta amatora, Warszawa 2009.
 
Annotationen