32
TERESA GRZYBKOWSKA
Park Arkadyjski spełniał podstawowe wymogi ogrodu womomularskiego samym już ustronnym poło-
żeniem106, ale park ten był otwarty, właścicielka lubiła swoje radości dzielić z innymi, choć zapewne nie
wszyscy znali prawdziwe. Umieszczone w parku krajobrazowym Kaskada i budowle - Szałas, Grota,
Akwedukt, głazy, ruiny, obelisk - są typowe dla ogrodów masońskich, ale jednocześnie stanowią fascynu-
jący aspekt architektury czasów oświecenia i preromantyzmu. Wszystko tworzyła sama fundatorka, wspie-
rając się wiedzą i talentem wykształconych zawodowych architektów, początkowo Zuga, potem Ittara,
ale należy podkreślić, że wszyscy pracujący w Arkadii architekci i rysownicy utrwalający widoki tego
miejsca - Zygmunt Vogel, Zachariasz Frey, Norblin - byli wolnomularzami. Pracowali zgodnie z postu-
latem masonerii, by nie rozpowszechniać sekretów organizacji107. Zachowane szkice projektowe świad-
czą, że ani jedna budowla nie powstała według pierwotnego planu, wszystkie były wielokrotnie zmieniane
i dyskutowane. Tak wznoszono Grotę Sybilli, obok niej chatę pustelnika, Domek Gotycki, wedle trady-
cji masońskiej powstały na pamiątkę templariuszy, łuk grecki, zwany też kamiennym, upamiętniający łuk
w podziemiach Świątyni Salomona w Jerozolimie; również drzewa topolowe i akacjowe były typowe dla
wolnomularskiego parku108.
Kształt ogrodów wolnomularzy w dużym stopniu wynikał z upodobań fundatorów, tworzących je zgod-
nie z własnymi pomysłami. Jednak, jak wspomniano, ogród Radziwiłłowej nie miał charakteru amatorskiego,
pracowali bowiem przy nim masońscy artyści, a opiekunem duchowym ogrodu był król Stanisław August.
Również forma wschodniego wejścia do Świątyni Diany (por. il. 6) związana została z symboliką masońską,
przypomina bowiem idealną świątynię pojawiającą się na miedziorytniczej Alegorii wolnomularskiej
(il. 31 )109. Promienie wschodzącego słońca na tej rycinie przypominają o wolnomularskiej wymowie plafonu
w Panteonie Świątyni Diany, przedstawiającego Jutrzenkę wyprowadzającą konie Apollina. Jutrzenka zapo-
wiada wschód słońca, pokonanie złych mocy ciemności - cel wolnomularzy - światłość. W kształcie ogrodu
arkadyjskiego widoczne są ślady symbolicznego rytu loży Mopsa110. Zauważono też pewne podobieństwa
z o wiele większym jednak założeniem w Worlitz111.
Symbolikę wolnomularską w Arkadii rozszerzył i pogłębił znawca tematu, Krzysztof Załęski, przypo-
minając znamienne wolnomularskie nazwy Świątyni Diany jako Świątyni Minerwy, Przyjaźni, Miłości, Har-
monii, Przyrody, Mądrości, Salomona. Z symboliką wolnomularską wiązały się figury lwów i sfinksów
wewnątrz i na zewnątrz Świątyni, jak i tam znajdujące się ołtarze wzniesione wedle reguł łoży Dobroczyn-
ność. W czasie obrzędów ważną rolę pełniła muzyka, sama Radziwiłłowa grała na organach i śpiewała.
Z wolnomularstwem związane były też niektóre rzeźby w parku i ołtarze na Wyspie Ofiar112.
Masoneria, szukając rodowodu, przywłaszczyła sobie wiele ezoterycznych nauk żydowskich i egipskich,
co wyjaśnia różnorodność inspiracji łączących odległe kultury starożytne113. Nie zabrakło też w tym wolno-
mularskim parku wspomnianego obelisku (por. il. 17) Wszystko to miało służyć zadumie i refleksji nad
dawnym światem, ze stałą myślą o czekającym wszystkich kresie, oswajać ze śmiercią i uczyć pozbycia się
lęku przed nią. Trzeba tu przypomnieć o roli masońskiej cnoty przyjaźni, która znalazła spełnienie w przy-
jaźni łączącej Helenę Radziwiłłową z Izabelą Czartoryską. Najpełniejszym symbolem tej przyjaźni był klucz
otwierający świątynie w Arkadii i Puławach.
106 O wolnomularstwie w Arkadii: Piwkowski, Arkadia..., s. 86-90; J.S. Curl, Arkadia. Poland: Garden of Allusion,
„Garden History", 23, 1999, nr 1, s. 91-112. Za udostępnienie tego artykułu dziękuję dr Małgorzacie Szafrańskiej.
107 O 1 a u s s o n, op. cit., s. 426.
108 O charakterystycznych cechach ogrodu masońskiego i jego symbolice: ibidem, s. 413—427. Autor omawia pustelnię Ritza
w ogrodzie angielskim koło St-Germain-en-Laye, gotycki budynek w parku Monceau księcia Chartres - Ludwika Filipa Orleańskiego,
który zlecił założyć ogród pejzażowy z różnymi budowlami tuż przed bramami Paryża, na południe od małego miasteczka Monceau,
dziś w centrum Paryża. Jeden z najważniejszych ogrodów masońskich w Louisenlund w Szlezwiku był letnią rezydencją margrafa
Karola Hesse-Kassel, park w Drottningholm - króla Gustawa III, należący do księcia Karola, późniejszego króla Szwecji Karola XIII
w Rosenberg i inne. Wszystkie te założenia pochodzą mniej więcej z czasów Arkadii Radziwiłłowej.
109 Załęski, Ogrody wolnomularskie..., s. 97, il. 2.
110 Co zauważył pierwszy K. Załęski, Elementy wolnomularskie w architekturze ogrodowej, w odczycie wygłoszonym
w 1981 r. w Klubie Zieleni przy Oddziale Warszawskim SHS, por. idem, op. cit., nota pierwsza; Piwkowski, Arkadia..., s. 89;
Ż y g u 1 s к i j u п., op. cit., s. 102.
111 Curl, op. cit., s. 96.
112 Załęski, Ogrody wolnomularskie..., s. 101.
113 T. Cegielski, Sekrety masonów..., passim.
TERESA GRZYBKOWSKA
Park Arkadyjski spełniał podstawowe wymogi ogrodu womomularskiego samym już ustronnym poło-
żeniem106, ale park ten był otwarty, właścicielka lubiła swoje radości dzielić z innymi, choć zapewne nie
wszyscy znali prawdziwe. Umieszczone w parku krajobrazowym Kaskada i budowle - Szałas, Grota,
Akwedukt, głazy, ruiny, obelisk - są typowe dla ogrodów masońskich, ale jednocześnie stanowią fascynu-
jący aspekt architektury czasów oświecenia i preromantyzmu. Wszystko tworzyła sama fundatorka, wspie-
rając się wiedzą i talentem wykształconych zawodowych architektów, początkowo Zuga, potem Ittara,
ale należy podkreślić, że wszyscy pracujący w Arkadii architekci i rysownicy utrwalający widoki tego
miejsca - Zygmunt Vogel, Zachariasz Frey, Norblin - byli wolnomularzami. Pracowali zgodnie z postu-
latem masonerii, by nie rozpowszechniać sekretów organizacji107. Zachowane szkice projektowe świad-
czą, że ani jedna budowla nie powstała według pierwotnego planu, wszystkie były wielokrotnie zmieniane
i dyskutowane. Tak wznoszono Grotę Sybilli, obok niej chatę pustelnika, Domek Gotycki, wedle trady-
cji masońskiej powstały na pamiątkę templariuszy, łuk grecki, zwany też kamiennym, upamiętniający łuk
w podziemiach Świątyni Salomona w Jerozolimie; również drzewa topolowe i akacjowe były typowe dla
wolnomularskiego parku108.
Kształt ogrodów wolnomularzy w dużym stopniu wynikał z upodobań fundatorów, tworzących je zgod-
nie z własnymi pomysłami. Jednak, jak wspomniano, ogród Radziwiłłowej nie miał charakteru amatorskiego,
pracowali bowiem przy nim masońscy artyści, a opiekunem duchowym ogrodu był król Stanisław August.
Również forma wschodniego wejścia do Świątyni Diany (por. il. 6) związana została z symboliką masońską,
przypomina bowiem idealną świątynię pojawiającą się na miedziorytniczej Alegorii wolnomularskiej
(il. 31 )109. Promienie wschodzącego słońca na tej rycinie przypominają o wolnomularskiej wymowie plafonu
w Panteonie Świątyni Diany, przedstawiającego Jutrzenkę wyprowadzającą konie Apollina. Jutrzenka zapo-
wiada wschód słońca, pokonanie złych mocy ciemności - cel wolnomularzy - światłość. W kształcie ogrodu
arkadyjskiego widoczne są ślady symbolicznego rytu loży Mopsa110. Zauważono też pewne podobieństwa
z o wiele większym jednak założeniem w Worlitz111.
Symbolikę wolnomularską w Arkadii rozszerzył i pogłębił znawca tematu, Krzysztof Załęski, przypo-
minając znamienne wolnomularskie nazwy Świątyni Diany jako Świątyni Minerwy, Przyjaźni, Miłości, Har-
monii, Przyrody, Mądrości, Salomona. Z symboliką wolnomularską wiązały się figury lwów i sfinksów
wewnątrz i na zewnątrz Świątyni, jak i tam znajdujące się ołtarze wzniesione wedle reguł łoży Dobroczyn-
ność. W czasie obrzędów ważną rolę pełniła muzyka, sama Radziwiłłowa grała na organach i śpiewała.
Z wolnomularstwem związane były też niektóre rzeźby w parku i ołtarze na Wyspie Ofiar112.
Masoneria, szukając rodowodu, przywłaszczyła sobie wiele ezoterycznych nauk żydowskich i egipskich,
co wyjaśnia różnorodność inspiracji łączących odległe kultury starożytne113. Nie zabrakło też w tym wolno-
mularskim parku wspomnianego obelisku (por. il. 17) Wszystko to miało służyć zadumie i refleksji nad
dawnym światem, ze stałą myślą o czekającym wszystkich kresie, oswajać ze śmiercią i uczyć pozbycia się
lęku przed nią. Trzeba tu przypomnieć o roli masońskiej cnoty przyjaźni, która znalazła spełnienie w przy-
jaźni łączącej Helenę Radziwiłłową z Izabelą Czartoryską. Najpełniejszym symbolem tej przyjaźni był klucz
otwierający świątynie w Arkadii i Puławach.
106 O wolnomularstwie w Arkadii: Piwkowski, Arkadia..., s. 86-90; J.S. Curl, Arkadia. Poland: Garden of Allusion,
„Garden History", 23, 1999, nr 1, s. 91-112. Za udostępnienie tego artykułu dziękuję dr Małgorzacie Szafrańskiej.
107 O 1 a u s s o n, op. cit., s. 426.
108 O charakterystycznych cechach ogrodu masońskiego i jego symbolice: ibidem, s. 413—427. Autor omawia pustelnię Ritza
w ogrodzie angielskim koło St-Germain-en-Laye, gotycki budynek w parku Monceau księcia Chartres - Ludwika Filipa Orleańskiego,
który zlecił założyć ogród pejzażowy z różnymi budowlami tuż przed bramami Paryża, na południe od małego miasteczka Monceau,
dziś w centrum Paryża. Jeden z najważniejszych ogrodów masońskich w Louisenlund w Szlezwiku był letnią rezydencją margrafa
Karola Hesse-Kassel, park w Drottningholm - króla Gustawa III, należący do księcia Karola, późniejszego króla Szwecji Karola XIII
w Rosenberg i inne. Wszystkie te założenia pochodzą mniej więcej z czasów Arkadii Radziwiłłowej.
109 Załęski, Ogrody wolnomularskie..., s. 97, il. 2.
110 Co zauważył pierwszy K. Załęski, Elementy wolnomularskie w architekturze ogrodowej, w odczycie wygłoszonym
w 1981 r. w Klubie Zieleni przy Oddziale Warszawskim SHS, por. idem, op. cit., nota pierwsza; Piwkowski, Arkadia..., s. 89;
Ż y g u 1 s к i j u п., op. cit., s. 102.
111 Curl, op. cit., s. 96.
112 Załęski, Ogrody wolnomularskie..., s. 101.
113 T. Cegielski, Sekrety masonów..., passim.