Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Hinweis: Ihre bisherige Sitzung ist abgelaufen. Sie arbeiten in einer neuen Sitzung weiter.
Metadaten

Rocznik Historii Sztuki — 38.2013

DOI Artikel:
Kasperowicz, Ryszard; Porębski, Mieczysław [Gefeierte Pers.]; Porębski, Mieczysław [Bearb.]: Metoda jako gra.: Mieczysława Porębskiego metodologia badań nad sztuką
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.23935#0047
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
Rocznik Historii Sztuki, tom XXXVIII
PAN WDN, 2013

RYSZARD KASPEROWICZ

KATOLICKI UNIWERSYTET LUBELSKI JANA PAWŁA II

METODA JAKO GRA.
MIECZYSŁAWA PORĘBSKIEGO METODOLOGIA BADAŃ NAD SZTUKĄ

Czy można charakteryzować coś innego niż indywidua? Coś, co nie
daje się w danej perspektywie dalej mnożyć, czyż nie jest historyczną
jednością w tym samym stopniu, jak coś, czego nie da się dalej dzielić?
Czy wszystkie systemy nie są indywiduami, tak jak wszystkie indywidua
-przynajmniej w zarodku i w tendencji - są systemami? Czyż wszelka
realna jedność nie jest historyczna? - F. Schlegel

MAPA, ORGANIZM, SYSTEM - METODY I ICH HISTORYCY

W dziejach historii sztuki jako dyscypliny historycznej i humanistycznej można wyraźnie dostrzec, że
refleksja metodologiczna niemal od samego początku towarzyszy niczym cień codziennej praktyce badaw-
czej. Jest to obserwacja najzupełniej banalna, i - a fortiori - odnosi się po prostu do fundamentalnego faktu,
jakim jest współistnienie w tradycji sztuki europejskiej (rozumianej szeroko) tworzenia i jej (quasi) filozo-
ficznego ujęcia, współbrzmienia działania artystycznego z namysłem nad jego istotą i zasadami, nierozerwal-
nego sąsiedztwa świadomości artystycznej z samoświadomością teoretyczną - u Pindara jest ono rozwinięte
w stopniu niezrównanym1. Innymi słowy, próba zrozumienia niektórych przynajmniej zjawisk sztuki bez
uwzględnienia ich teoretycznego zaplecza byłaby najzupełniej chybiona. Erwin Panofsky czuł się w obo-
wiązku przypomnieć o tym swoim czytelnikom jeszcze w latach 30. XX wieku, edycje pism teoretycznych
i krytycznych, przygotowane przez Alberta Dresdnera, Huberta Janitschka czy Juliusa von Schlossera (u nas
seria zainicjowana przez Jana Białostockiego) po dziś dzień stanowią nieodzowny punkt odniesienia.

Można by jednak spojrzeć na dzieje historii sztuki jako historię atrofii i hipertrofii aktywności metodolo-
gicznej, proces, którego kontury i rytm czasowy są niejasne, lecz nie pokrywają się z linearną historią metod
i modeli interpretacji2. Niewątpliwie swoją rolę odgrywają tutaj bardzo indywidualne nastawienia poszcze-
gólnych badaczy, a także ich naukowy rodowód - atencja, jaką przynajmniej przez pewien czas żywili dla
problemów filozoficznego uzasadnienia metody odczytywania sensu i znaczenia dzieła sztuki tacy klasycy

1 Por. пр.: A. M. К o m o r n i с к a, Studia nad Pindarem i archaiczną liryką grecką. W kręgu pojęć prawdy i fałszu, Uniwersytet
Łódzki, Łódź 1979.

2 Nie umniejsza to, rzecz jasna, znaczenia historii metod, proponowanych dawniej przez Eduarda van der Grintena, Udo Kultermanna
czy Arnolda Hausera.
 
Annotationen