Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Rocznik Historii Sztuki — 44.2019

DOI Artikel:
Salwa, Piotr: [Rezension von: Baltazar Castiglione, Książka o dworzaninie]
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.51757#0144

DWork-Logo
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
142

PIOTR SALWA

uzmysłowienie sobie, jak blisko proza Łukasza Górnickiego - „sztandarowe” przedsięwzięcie nowatorskie
na gruncie polszczyzny - podąża za dojrzałym wzorcem włoskim. Natomiast wszystkim czytelniczkom
i czytelnikom bogactwo i piękno Książki o dworzaninie z pewnością wynagrodzi ich wysiłek.
Przekład Castigliona, oparty na wiarygodnej i nowoczesnej włoskiej edycji krytycznej, został opatrzony
wstępem i przypisami tłumacza, co wydaj e się nieodzowne, by nie powiedzieć oczywiste w przypadku
publikacji tak „klasycznego” dzieła, teraz przeznaczonego dla nowej publiczności. Trudno sobie wyobra-
zić w Polsce osobę bardziej powołaną do takiego zadania od Andrzeja Borowskiego. Również w tym
bowiem przypadku należało podjąć szereg decyzji w dużej mierze subiektywnych, a polegających z jednej
strony na umiejętnej i wrażliwej selekcji materiału, aby nie przytłoczyć czytelnika nadmiarem erudycji,
a z drugiej na ukierunkowaniu jego uwagi ku kwestiom wykraczającym poza poziom lektury intuicyjnej.
To wszystko przy świadomości, że niemożliwe jest ani całościowe przedstawienie zagadnień przywoływa-
nych przez prezentowane dzieło, ani wyczerpujące objaśnienie skojarzeń wywoływanych przez tekst, ani
skomentowanie jego istotnych fragmentów. Trudno kwestionować fakt, że wiele argumentów przemawia za
takim właśnie ograniczonym aparatem krytycznym, jaki znajdziemy w tym opracowaniu, choć naturalnie
italianista wołałby, aby poszerzyć go nawet kosztem dodania drugiego tomu do i tak obszernej książki.
W swym oryginalnym i ciekawym wstępie Andrzej Borowski zwraca uwagę przede wszystkim na
uniwersalne aspekty wizji człowieka, sposobu myślenia, argumentacji i postrzegania świata, jakie stoją
u podstaw idealizacji przedstawionej przez Castigliona, jak również jej powiązań z tradycją chrześcijań-
ską i klasyczną, z ideałami doskonalenia moralnego i wzorów edukacyjnych. Jest tych wątków wiele
i prowadzą one do ciekawych refleksji, jako że autor Książki o dworzaninie był człowiekiem myślącym,
wrażliwym i wszechstronnie wykształconym, a fakt, że w rzeczywistości jego działania ukierunkowa-
ne były głównie na osiąganie celów praktycznych - w dyplomacji, w administracji czy w dowodzeniu
wojskiem - nie oznacza wcale braku zainteresowania i wyczucia dla wznioślejszych kwestii duchowych
i intelektualnych. Italianiście może brakować w tym wstępie nieco wyraźniejszego uwypuklenia związków
Castigliona z bezpośrednim kontekstem kulturowym i społecznym, bez wątpienia szczególnym, w najwyż-
szym stopniu elitarnym, a i geograficznie ograniczonym tylko do pewnej części Italii. Wprawdzie są to
kwestie zapewne mniej interesujące dla „europejskiego” odbiorcy, w pewnym sensie lokalne, może nawet
„etniczne”, z drugiej strony szkoda jednak, że polski czytelnik może nie zwrócić uwagi na wspomniane
już rozważania na temat języka włoskiego - przedmiot ożywionych polemik owego czasu - a także na
rozmaite aspekty civiltà della conversazione, między innymi na rolę kobiet, którą Górnicki uznał za kom-
pletnie nie do zaakceptowania w polskich warunkach i w polskiej mentalności. Odnotujmy na koniec, że
staranne przypisy przynoszą przede wszystkim informacje o charakterze historycznym.
Czy Książka o dworzaninie to lektura tylko dla pasjonatów, historyków kultury, filologów lub czytel-
ników o wyjątkowych kompetencjach? Nie sądzę, a słyszalne są już pierwsze echa ze strony odbiorców,
do których dzieło to trafiło poniekąd przypadkiem i okazało się fascynującym odkryciem. Aktualność
wielu rozważań Castigliona podkreśla tłumacz i autor opracowania: „Książka o dworzaninie [...] ukazuje
złożoność natury ludzkiej i pożytki, jakie osiągnąć można z pracy nad jej rozwojem i nad takim uformo-
waniem własnej swojej indywidualnej osobowości, aby uczynić z niej dzieło sztuki”. Wprawdzie dzisiaj
trudno o tak wyrafinowane dwory, jak ten, który stworzyli w niewielkim Urbino książęta da Montefeltro,
i trudno oczekiwać stosowania w praktyce wszystkich zaleceń autora tej wyidealizowanej wizji, jednakże
książka ta prowokuje do przemyśleń, które dla każdego mogą okazać się pożyteczne.
W recenzjach omawiających długo oczekiwane przekłady klasycznych dzieł, takich jak Książka
o dworzaninie, w prezentowanych niekiedy drobiazgowych analizach krytycznych konkretnych rozwią-
zań translatorskich, pobrzmiewa czasami w tle sugestia recenzenta, że on sam miałby w zanadrzu lepsze
propozycje i przygotowałby taką edycję lepiej, choć sam nie wpadł wcześniej na ten pomysł. Nie sądzę,
aby ktokolwiek mógł lepiej od Andrzeja Borowskiego poradzić sobie z wyzwaniem, jakie stanowił prze-
kład Castigliona. Trzeba pogratulować mu nie tylko osiągniętego rezultatu, ale także odwagi i wytrwałości
w podjęciu się trudu, jakiego unikały dotychczas całe pokolenia filologów przez - dosłownie - stulecia.
 
Annotationen