Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Museum Narodowe w Krakowie [Hrsg.]
Rozprawy Muzeum Narodowego w Krakowie — N.S. 3.2010

DOI Artikel:
Nowak, Janusz: Kraków w spotkaniu z Japonią i jej kultura̜ na przełomie XIX i XX wieku: Udział prasy w recepcji sztuki i kultury japońskiej
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.26693#0151
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
ISO Janusz S. Nowak

sposobu życia i wad, że hołdowali wielu mitom i czcili bajkowych bohaterów. Przypomi-
nano artystów, którzy tworzyli cale albumy z wesołymi scenami z życia i z bajek, zaczerp-
niętymi z obyczajowości, przekazywanymi niejednokrotnie w formie karykaturalnej,
w czym lubowali się najwybitniejsi mistrzowie z Hokusaiem na czele69 *.

Zachodnia fala popularności czy wręcz fascynacji japonizmem zmierzała w kierunku
ziem polskich powoli, lecz nieuchronnie, niosąc przekonanie, że Japończykom dostał się
od losu kraj najpiękniejszy na świecie, niemal raj, pełen kwitnących wiśni i chryzantem,
kwiatów opiewanych w poematach najsłynniejszego poety przełomu XIX i XX wieku -
Moto Ori-Noriny/0.

Przy tej okazji warto wspomnieć także o tym, że zarówno rola prasy, jak i działalność
Mangghi Jasieńskiego od 1901 była ogromna. Rolę i znaczenie tutejszej prasy można
mierzyć przede wszystkim obecnością w ważniejszych wydarzeniach, opisywaniu, re-
cenzowaniu, informowaniu o tzw. japońszczyźnie w każdej niemal postaci. Odmienność
tej kultury budziła fascynację w Krakowie do tego stopnia, że w kilka dni po obchodach
zwierzynieckiego lajkonika, 26 czerwca 1904 w mieście urządzono festyn japoński, zorga-
nizowany przez Związek Kobiet w Parku Krakowskim, z pochodem, pokazem lalek japoń-
skich, tańcami i przedstawieniem dramatu japońskiego. Nie zabrakło tzw. losów szczęścia,
zabaw dla dzieci, malowania kartek japońskich, a na zakończenie, późnym wieczorem
pokazano spektakl z „obrazami świetlnymi z życia Japończyków”71.

18 lutego 1906 Feliks Jasieński w budynku niedawno zbudowanego Towarzystwa Przy-
jaciół Sztuk Pięknych przy placu Szczepańskim w Krakowie otwierał wystawę sztuki ja-
pońskiej, dla której sam przygotował katalog. Pisał w nim: „tu w Krakowie nawet przy-
zwoicie wychowane dzieci wiedzą i rozumieją, że każdemu miłośnikowi sztuki, a zwłasz-
cza tym, którzy ją ponad wszystko umiłowali, chodzić może tylko o jedno, jeżeli chodzi
o sztukę polską, o jej rozkwit jak najbujniejszy we wszystkich kierunkach na gruncie
własnym”'2. Pisząc te słowa myślał także zapewne o dzieciach uczestniczących w festynie
w Parku Krakowskim w 1904 roku.

*

Japonia w prasie krakowskiej na przełomie XIX i XX wieku jawi się Polakowi tego czasu
jako kraj przyjazny i otwarty, choć odległy, z przebogatą kulturą i sztuką zakorzenioną
w tradycji i przez to być może tak fascynujący. Dziennikarzom należy przyznać niekwe-
stionowane zasługi w odkrywaniu tej części świata, nie tylko za przekazywanie wiadomo-
ści prasowych z Europy Zachodniej, ale także ze względu na komentarze własne, przybli-
żające Japonię czytelnikowi nad Wisłą. Możemy sobie wyobrazić, że rola każdej prasy - tej
codziennej i tej artystycznej, przeznaczonej dla elit w rodzaju „Chimery” Zenona Miriama
Przesmyckiego czy „Życia” Stanisława Przybyszewskiego - miała niebagatelne znaczenie
w upowszechnianiu poglądu, że istnieje kraj o sztuce subtelnej, niemal ulotnej, która ma

69 „Czas” z 9 IV 1904, artykuł pt. Humor japoński.

/0 „Czas” z 24 V 1901.

'1 „Czas” z 25 VI 1904.

F. Jasieński, Przewodnik po dziale japońskim oddziału Muzeum Narodowego, Kraków 1906.

72
 
Annotationen