Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Rocznik Muzeum Narodowego w Warszawie — 16.1972

DOI Artikel:
Fabiani, Bożena: Habit królewny: portret Wazówny 1651
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.19557#0070

DWork-Logo
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
dujących modzie obnażonych gorsów. Ale nowicjuszki sprawowały się wzorowo: „Wstąpiwszy
do Zakonu, z owej Panny wyniosłej i delikatki, stała się owieczka pokorna i na prostem, grubera
odzieniu i potrawach ubogich zakonnych tak przestająca, jakoby nigdy delikatką nie była"35.
W tym świetle staje się zupełnie zrozumiałe wzburzenie szatana, który — według słów jednej
z sióstr — gniewem okrutnym utrudniał jak mógł zainstalowanie się „niewinnych gołębic"
nad Wisłą. To je próbował potopić, kiedy się jeszcze znajdowały na rzece, to znów — zaledwie
w dwa miesiące po wprowadzeniu się do klasztoru na Krakowskim Przedmieściu — zesłał na nie
przy pięknej pogodzie zdradziecki piorun, rażąc nim niebezpiecznie dwie siostry. Musiał, widać,
dobrze wiedzieć, że nadszedł kres jego bezecnych praktyk „jakiemi łowi i gubi dusze przy dworze
królewskim"36.

Bliską znajomość z karmelitankami, a przyjaźń z ich pierwszą przełożoną, Matką Teresą
Marchocką, cieszącą się powszechnie opinią świątobliwej, zawarła przede wszystkim sama
królowa (il. 7). „Skoro Matki do Warszawy przyjechały, królowa Ludwika Marya zbudowała
dla siebie w klasztorze naszym mieszkanie, żeby więc mogła wczesnego i spólnego nabożeństwa
z Siostrami zażyć i swoje exercycya... odprawować. Zaraz bowiem nazajutrz po wprowadzeniu
do klasztoru Matek przyszedłszy, duchowną przyjaźń z niemi zawarła37. A osobliwie do Matki
Teresy à Jesu, pierwszej fundatorki, wysoko o jej świątobliwości trzymając, wielką ufność wzię-
ła"38. Wdzięczne parze królewskiej za opiekę i żywo reagujące na wydarzenia w kraju, siostry
nasycają swoje modlitwy duchem patriotyzmu i pewną treścią polityczną. Oto w sierpniu 1649
roku przełożona wzywa siostry do modlitwy za królestwo polskie i króla Jana Kazimierza
(il. 8) „który natenczas przeciwko Kozakom rebelizantom jechał na wojnę..."39. Latem 1651
roku, przed bitwą pod Beresteczkiem, odprawiały siostry specjalne „Akty o Krzyżu Św. prze-
ciwko nieprzyjaciołom korony polskiej Kozakom i Tatarom". W długich strofach tych modlitw
odnaleźć można wiersze nawiązujące bezpośrednio do aktualnej sytuacji Rzeczypospolitej:

„Co świat wszystek w ręku Jego,
Brońże dziś wojska polskiego
Za Twe imię walczącego."'40

Nie mniej gorące modlitwy płynęły wówczas z klasztorku bosaczek w innej jeszcze intencji :
proszono niebo o królewskiego potomka. „Trwały te modlitwy i postanowienia za królowę

35 Jw., s. 104.

36 Klasztory, jw., 1901, s. 20 i 24/25.

37 Ta przyjaźń przetrwała aż do śmierci królowej. Siostry korzystały za jej życia z wielu dobrodziejstw,
m. in. miały „na każdy dzień białego chleba po bułce na każdą siostrę". Pod koniec życia królowa legowała im na
odnowienie klasztoru cztery tysiące złotych. Klasztory, jw., 1902, s. 44.

38 Klasztory, jw., 1901, s. 25.

39 Klasztory, jw., 1901, s. 23.

40 Klasztory, jw., s. 30.

li

66
 
Annotationen