budynek gospodarczy mieszczący piec hypokaustyczny
obsługujący wspomniane skrzydło gotyckiej rezydencji
królewskiej.
Wymienione przykłady ogrzewania hypokaustycz-
nego na Wawelu, zarówno pewne, jak i domniemane,
potwierdzają zasadę znaną z innych obiektów, że ten
rodzaj ogrzewania był stosowany w pomieszczeniach
o wyższym standardzie, przeznaczonych dla najważ-
niejszych osób. Gabinet w Kurzej Stopce, stanowiący
rodzaj belwederu, był przeznaczony dla panującego.
Skrzydło południowo-zachodnie zamku gotyckiego po
przebudowie kazimierzowskiej miało charakter repre-
zentacyjny i także służyło panującemu, jego rodzinie
i dworowi. W „Pińczowie” piec hypokaustyczny ogrze-
wał najprawdopodobniej wielką salę parteru, rodzaj auli
senioralnej; autor podziela pogląd A. Kuklińskiego, że
nie ma przesłanek, by lokalizować w tym miejscu łaźnię.
Powodem takiego przeznaczenia było to, że piece
hypokaustyczne zapewniały dobre ogrzanie pomiesz-
czenia, a więc wysoki poziom komfortu, ale z uwagi
na opisany sposób użytkowania wymagały dużego
nakładu pracy i paliwa (drewna), były zatem kosztowne
i kłopotliwe w eksploatacji. Z tych samych powodów
w wieku XVI zostały na terenie Polski i innych krajów
europejskich wyparte przez piece kaflowe. Te ostatnie
były także bezpieczniejsze - piece hypokaustyczne przy
niestarannej obsłudze lub wadliwym działaniu urządze-
nia stwarzały ryzyko zaczadzenia.
W odniesieniu do pieca hypokaustycznego w „Piń-
czowie” datę post quem likwidacji wyznacza opisane
przez A. Kuklińskiego znalezisko monety z roku 1590
w zagruzowaniu komory, ale na podstawie wymiarów
cegły, użytej do uzupełnienia sklepienia i zamurówek,
można z dużym prawdopodobieństwem przyjąć, że
likwidacja nastąpiła w wieku XVIII, zapewne przy
adaptacji budynków na seminarium (pomiędzy 1724
a 1730)25. Zaprzestanie użytkowania mogło nastąpić
już wcześniej.
Warto wspomnieć, że w rachunkach wielkorządo-
wych z roku 1462 pod datą 20 stycznia zachowała się
wzmianka o zapłacie za pracę przy obsłudze ogrzewania:
otrzymali ją dwaj calefactores, którzy zajmowali się
ogrzewaniem „Laskowca”, „Sowińca” i „Kurzej Nogi26.
25 Zob. Bicz-Suknarowska,Komorowski,Niewalda,
Bałoś, Fischinger, o.c., s. 18-19.
26 „Item duobus calefactoribus qui Lasskowiecz, Sowijniecz et
Gallipedem calefacerunt durante domino rege et regina dedi XI11I
scotos pro salario” - Wawel, 2: Materiały archiwalne do budowy
zamku, Teka GKGZ 5: 1913, wyd. A. Chmiel [dalej cyt.: Chmiel,
Wawel, 2], s. 9.
24. Fragment kamienno-ceglanego muru z kanałami
w tzw. dużej kuchni w ekspozycji Wawel Zaginiony
(fot. P. Stępień)
25. Rzut reliktów murów budynku, prawdopodobnie
służącego ogrzewaniu hypokaustycznemu pd.-zach.
skrzydła zamku gotyckiego (usytuowanego przy murze
obronnym, wydzielającym wsch. część wzgórza;
oprać. P. Stępień)
15
obsługujący wspomniane skrzydło gotyckiej rezydencji
królewskiej.
Wymienione przykłady ogrzewania hypokaustycz-
nego na Wawelu, zarówno pewne, jak i domniemane,
potwierdzają zasadę znaną z innych obiektów, że ten
rodzaj ogrzewania był stosowany w pomieszczeniach
o wyższym standardzie, przeznaczonych dla najważ-
niejszych osób. Gabinet w Kurzej Stopce, stanowiący
rodzaj belwederu, był przeznaczony dla panującego.
Skrzydło południowo-zachodnie zamku gotyckiego po
przebudowie kazimierzowskiej miało charakter repre-
zentacyjny i także służyło panującemu, jego rodzinie
i dworowi. W „Pińczowie” piec hypokaustyczny ogrze-
wał najprawdopodobniej wielką salę parteru, rodzaj auli
senioralnej; autor podziela pogląd A. Kuklińskiego, że
nie ma przesłanek, by lokalizować w tym miejscu łaźnię.
Powodem takiego przeznaczenia było to, że piece
hypokaustyczne zapewniały dobre ogrzanie pomiesz-
czenia, a więc wysoki poziom komfortu, ale z uwagi
na opisany sposób użytkowania wymagały dużego
nakładu pracy i paliwa (drewna), były zatem kosztowne
i kłopotliwe w eksploatacji. Z tych samych powodów
w wieku XVI zostały na terenie Polski i innych krajów
europejskich wyparte przez piece kaflowe. Te ostatnie
były także bezpieczniejsze - piece hypokaustyczne przy
niestarannej obsłudze lub wadliwym działaniu urządze-
nia stwarzały ryzyko zaczadzenia.
W odniesieniu do pieca hypokaustycznego w „Piń-
czowie” datę post quem likwidacji wyznacza opisane
przez A. Kuklińskiego znalezisko monety z roku 1590
w zagruzowaniu komory, ale na podstawie wymiarów
cegły, użytej do uzupełnienia sklepienia i zamurówek,
można z dużym prawdopodobieństwem przyjąć, że
likwidacja nastąpiła w wieku XVIII, zapewne przy
adaptacji budynków na seminarium (pomiędzy 1724
a 1730)25. Zaprzestanie użytkowania mogło nastąpić
już wcześniej.
Warto wspomnieć, że w rachunkach wielkorządo-
wych z roku 1462 pod datą 20 stycznia zachowała się
wzmianka o zapłacie za pracę przy obsłudze ogrzewania:
otrzymali ją dwaj calefactores, którzy zajmowali się
ogrzewaniem „Laskowca”, „Sowińca” i „Kurzej Nogi26.
25 Zob. Bicz-Suknarowska,Komorowski,Niewalda,
Bałoś, Fischinger, o.c., s. 18-19.
26 „Item duobus calefactoribus qui Lasskowiecz, Sowijniecz et
Gallipedem calefacerunt durante domino rege et regina dedi XI11I
scotos pro salario” - Wawel, 2: Materiały archiwalne do budowy
zamku, Teka GKGZ 5: 1913, wyd. A. Chmiel [dalej cyt.: Chmiel,
Wawel, 2], s. 9.
24. Fragment kamienno-ceglanego muru z kanałami
w tzw. dużej kuchni w ekspozycji Wawel Zaginiony
(fot. P. Stępień)
25. Rzut reliktów murów budynku, prawdopodobnie
służącego ogrzewaniu hypokaustycznemu pd.-zach.
skrzydła zamku gotyckiego (usytuowanego przy murze
obronnym, wydzielającym wsch. część wzgórza;
oprać. P. Stępień)
15