MATEJKO W PARYŻU
105 Matejko, List z Pary-
ża do żony, 28 IX 1867.
Listy Matejki, s. 78. Wie-
lokropek pochodzi od au-
tora listu.
do Paryża po lekcje. We wrześniu pisał z zado-
woleniem do żony: „Wrażenia z wystawy opi-
sywać nie widzę potrzeby, bo ich się doczytasz
z opisów po dziennikach warszawskich. Jednak
ze względu sztuki przyznać się muszę, że na-
uczyć się wiele nie mogę. Nawet od owych ma-
tadorów wielkich nagród, - powtórzę tylko to,
com dawniej mówił, że Francuzi są św.”105
Ostatnia uwaga, jak można przypuszczać, doty-
czy obyczajowej strony malarstwa i zapowiada
późnego, poważnego Matejkę. Jeśli idzie o stro-
nę artystyczną, to opinie krytyki miały, być mo-
że, pewien skutek, bo kolejna duża kompozycja,
Unia lubelska, została namalowana nieco ina-
czej. Doczekała się też lepszej oceny w Paryżu,
o czym będzie mowa w następnym rozdziale.
105 Matejko, List z Pary-
ża do żony, 28 IX 1867.
Listy Matejki, s. 78. Wie-
lokropek pochodzi od au-
tora listu.
do Paryża po lekcje. We wrześniu pisał z zado-
woleniem do żony: „Wrażenia z wystawy opi-
sywać nie widzę potrzeby, bo ich się doczytasz
z opisów po dziennikach warszawskich. Jednak
ze względu sztuki przyznać się muszę, że na-
uczyć się wiele nie mogę. Nawet od owych ma-
tadorów wielkich nagród, - powtórzę tylko to,
com dawniej mówił, że Francuzi są św.”105
Ostatnia uwaga, jak można przypuszczać, doty-
czy obyczajowej strony malarstwa i zapowiada
późnego, poważnego Matejkę. Jeśli idzie o stro-
nę artystyczną, to opinie krytyki miały, być mo-
że, pewien skutek, bo kolejna duża kompozycja,
Unia lubelska, została namalowana nieco ina-
czej. Doczekała się też lepszej oceny w Paryżu,
o czym będzie mowa w następnym rozdziale.