Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Polska Akademia Umieje̜tności <Krakau> / Komisja Historii Sztuki [Hrsg.]; Polska Akademia Nauk <Warschau> / Oddział <Krakau> / Komisja Teorii i Historii Sztuki [Hrsg.]
Folia Historiae Artium — 12.1976

DOI Artikel:
Dobrowolski, Tadeusz: Podzątki malarstwa krakowskiego w epoce gotyku (Metoda i perfekcjonizm)
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.20360#0026
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
miałoby powstać około r. 1427. Dlaczego tak póź-
no i dlaczego akurat w r. 1427, skoro wszystko,
i w postaci św. Macieja, i św. Jadwigi, wskazuje
na łatwy do odczytania silny związek z ideali-
zmem w. XIV. Skrzydłom tym został poświęco-
ny osobny rozdział w pracy podpisanego o me-
todzie analizy porównawczej 9, którą Autor po
prostu pominął i w ten sposób zrezygnował z dy-
skusji. W pracy tej przyjąłem dla opisywanego
zabytku datę około r. 1400, którą „poprawiono”
zatem w sposób radykalny. Trudno wyniki cy-
towanej pracy o metodzie analizy porównawczej
powtarzać, lecz trzeba jednak albo uzupełnić ar-
gumentację J. Gadomskiego 10, albo jej się prze-
ciwstawić. Podstawą właściwej interpretacji obu
skrzydeł musi być ich jakość stylistyczna, spre-
cyzowana, jak sądzę, dość przejrzyście dzięki
kształtom przedstawionych postaci, ich pozom
i stylizacji strojów. Ciała świętych okrywają
lub — lepiej -— ukrywają ciężkie, w partii tor-
sów wprawdzie dość gładkie draperie, lecz niżej
przechodzące w obfite, giętkie i harmonijne krzy-
wizny, wewnątrz sylwet głęboko wklęsłe, a po
obu bokach skupione w obfite, drobno marszczo-
ne wiązki, opadające ku dołowi i obrzeżone gęsto
wijącą się linią, co przywodzi na myśl efektow-
ne struktury kamiennych Pięknych Madonn, o-
siągających swoje apogeum około r. 1400 — i nie-
co wcześniej.

Przyjętą przez J. Gadomskiego dla skrzydeł
z Trzebuni późną datę około r. 1427 miało po-
przeć ich zestawienie z ołtarzami czeskimi z Za-
tonia i Hyrowa z lat około 1430, lecz analogie
tych zabytków nie odznaczają się oczywistością.
Kłopot w poszukiwaniu podobieństw polega na
tym, że różne elementy stylistyczne (głównie
stylu III), ustalone w Czechach około r. 1380
przez Mistrza ołtarza z Trzeboni (odróżniać od
polskiej Trzebuni), wiodą długi żywot i ciągną się
w głąb w. XV. Dotyczy to szczególnie opisanych
już, miękkich, obfitych fałdów stroju, ich form
festonowych i kaskadowych z wijącym się wę-
żykowato obrzeżem. Dlatego, jeśli się odwołuje-
my do analogicznych przykładów, musimy u-
względnić ich całościowy charakter, tj. proporcje,

9 Dobrowolski, Analogie..., s. 31 - 32, ryc. 18 - 19.

10 Tak skrupulatne dowodzenie swej racji może się
wydać małostkowe, a co więcej nużące. Niestety, nie da
się tego w pewnych sytuacjach uniknąć.

11 Tego rodzaju pozę i proporcje ukazuje np. znany
obraz z Wyższego Brodu, z czasu około 1360. W ten
sposób zostały ujęte flankujące tronującą Madonnę po-
stacie św. Katarzyny i Małgorzaty. Por. A. Matejćek
i J. Pesina, La peinture gothiąue tcheąue 1350 - 1450,
Praga 1950, tabl. 42. — Skrzydła z Trzebuni datowano
rozmaicie: F. Kopera i J. Kwiatkowski, dostrzegając

pozy, gesty, typy twarzy itd. Wracając do skrzy-
deł zabytku polskiego należy zwrócić jeszcze
uwagę na następujące cechy obu wyobrażonych
na skrzydłach postaci: obydwie, tj. św. Maciej
i św. Jadwiga, zwracają uwagę wyjątkową smu-
kłością, sylwetą niemal eteryczną, a ich kanon
figuralny dąży do uwydatnienia właściwego im
stanu uduchowienia. Opatrzył je też malarz ma-
łymi głowami, osadzonymi na silnie zwężonych,
spadzistych barkach. Odchylają się do tyłu w
wyniku nadania im kontrapostu gotyckiego w
kształcie odwróconej i uproszczonej litery S i w
ten sposób nawiązują do stylu w. XIV n. To sa-
mo obserwuje się w utworach Mistrza trzeboń-
skiego (tak go będę skrótowo określał), np. na
obrazie ze śś. Katarzyną, Marią Magdaleną i Mał-
gorzatą 12, z tym że ciemny, stonowany, powtó-
rzony na polskich tablicach, koloryt cechuje
pierwszą i trzecią świętą (ryc. 1). Podobnie wy-
glądają na innej desce malowani św. Jakub
Młodszy, Bartłomiej i Filip tego samego mi-
strza 13. Ustalone przez niego typy fizjonorniczne
i pozy powtarza następne pokolenie, oczywista —
nie bez pewnych modyfikacji. Poważne znacze-
nie w tym kontekście uzyskuje czeskie epitafium
Jana z Jerzeń, z datą śmierci tegoż Jana w
r. 1395. To dzieło właśnie pozwala wzmocnić da-
towanie skrzydeł z Trzebuni na lata około r. 1400.
W obu bowiem przypadkach wchodzą w grę nie
tylko ogólne, lecz także szczegółowe analogie,
tyczące się nie tylko z dawna obowiązującej ana-
tomii postaci, charakteru draperii itp., lecz także
rysów twarzy. Św. Maciej z Trzebuni dubluje
niejako trochę tylko ostrzejsze rysy św. Bartło-
mieja z Jerzeń (ryc. 6—8). To już nie analogie
stylistyczne, lecz prawie zjawisko identyczności
typu, wywodzącego się z dzieł Mistrza trzeboń-
skiego. W obu malowidłach powtarzają się jesz-
cze obustronne kaskady draperii, twarde i cien-
kie jak patyki dłonie, a na dobitek poza i tonal-
ny koloryt polskiego zabytku bliższy jest nawet
dziełom Mistrza z Trzeboni niż bardziej barwne
epitafium czeskie. Obydwie tablice zostały już
opisane i zestawione z sobą w pominiętej przez
Autora rozprawie u. Współczesny z obrazami pol-

słusznie w tym dziele pierwiastki w. XIV, datowali je
zbyt pochopnie na to stulecie. M. Walicki do końca
uwzględniał datę — „koniec w. XIV lub początek w.
XV”. Por. M. Walicki, Malarstwo polskie XV wieku,
Warszawa 1937, s. 55, i tenże, Malarstwo polskie —
gotyk — renesans ■— wczesny manieryzm (Album), War-
szawa 1961, nr 11.

12 Matejćek i Pesina, o. c., tabl. 18.

13 Tamże, tabl. 102.

14 Dobrowolski, Analogie..., s. 31 - 32, ryc. 18-19.

18
 
Annotationen