jąc związek haftu z malarstwem, stwierdziła, iż
zastosowano w nim technikę złota cieniowanego
(or nile), którą spotykamy w Polsce zupełnie spo-
radycznie, jedynie w szczegółach haftów wykona-
nych innymi technikami.
Autorka niniejszego opracowania, zafascyno-
wana pięknością zabytku, zwróciła uwagę na jego
cechy stylistyczne zupełnie obce sztuce polskiej.
Dostrzegła w nim wyraźne związki z malarstwem,
a zwłaszcza iluminatorstwem franko-flamandzkim
z okresu tzw. stylu międzynarodowego. Ten kie-
runek poszukiwań potwierdziła analiza techniki
Wszystkie elementy figuralne i ornamentalne
gotyckiego haftu, wykonane z wielką doskonało-
ścią techniczną, zostały przydziergane do tego
podkładu grubymi, niebarwionymi nićmi w spo-
sób wyraźnie nieudolny, przez co zarysy form u-
legły zatarciu i zniekształceniu. W niektórych
miejscach nierówne, duże ściegi uszkodziły twa-
rze, a także delikatne motywy roślinne rozrzuco-
ne pod stopami postaci (ryc. 6). Stan zachowania
motywów dekoracyjnych pokrywa jących tło> świad-
czy, że już przed przeniesieniem na obecne podło-
że zostały one częściowo zniszczone. Ich układ jest
1. Tzw. antependium z Budarwy, Muzeum Narodowe w Krakowie, Zbiory Czartoryskich (fot. Z. Malinowski)
haftu i jego ikonografii. Znalazło to wyraz w o-
kreśleniu haftu wprowadzonym przy okazji urzą-
dzania nowej ekspozycji Zbiorów Czartoryskich w
r. 1972. Niniejsza rozprawa ma na celu uzasadnie-
nie tego określenia i hipotetyczną rekonstrukcję
pierwotnego stanu zabytku.
I. OPIS. KOMPOZYCJA. KOLORYT. TECHNIKA
Opis. Haft figuralny znany pod nazwą an-
tependium z Rudawy stanowią obecnie trzy gru-
py postaci, tworzące sceny: Niesienia krzyża,
Obnażenia Chrystusa z szaty i Ukrzyżowania (ryc.
1). Wykonane nićmi złotymi i srebrnymi oraz
barwnymi jedwabiami na białym płótnie, zostały
nałożone jako aplikacja na taftę o odcieniu win-
nej czerwieni, zdublowaną taftą o wątku stalowo-
szarym i białej osnowie oraiz szarym płótnem na-
ciągniętym na prostokątne krosna o wymiarach:
72X203 cm. Zniszczone częściowo boki czerwonej
tkaniny, zszytej z trzech brytów (szer. 77,5 cm),
wycięto wzdłuż brzegów haftu odsłaniając jasną
taftę.
dość przypadkowy i nie odpowiada zapewne pier-
wotnej kompozycji. By częściowo zatrzeć ten fakt,
pomiędzy gotyckie złote trójliście i kępy roślin
dobaftowane w w. XVIII barwnymi jedwabiami,
dość prymitywnie, stylizowane kwiaty lilii i tu-
lipanów oraz listki na wiotkich łodygach.
Wszystko to świadczy, że elementy gotyckiego
haftu zostały przeniesione z pierwotnego podkła-
du aksamitnego lub jedwabnego na nowy. Stało
się to zapewne przed r. 171,3, kiedy to — w
związku z przebudową ambitu katedry — znisz-
czony haft wraz z innymi przedmiotami, które
należały do wyposażenia wawelskiej kaplicy Ja-
na Olbrachta, został przekazany do kościoła pa-
rafialnego p.w. Wszystkich Świętych we wsi Ru-
dawa (dawne woj. krakowskie, pow. chrzanow-
ski), stanowiącej od w. XII własność kapituły
krakowskiej. Już po nabyciu haftu przez Wła-
dysława Czartoryskiego, a więc około r. 1884,
zdublowano jedwab płótnem, naciągnięto na kro-
sna i oprawiano w dębową ramę iz szybą, by w
tej formie mógł być wystawiony w salach Muze-
um I. * * * 5. Tak też przetrwał do dziś, nie poddawany
już później żadnym zabiegom konserwatorskim.
44
zastosowano w nim technikę złota cieniowanego
(or nile), którą spotykamy w Polsce zupełnie spo-
radycznie, jedynie w szczegółach haftów wykona-
nych innymi technikami.
Autorka niniejszego opracowania, zafascyno-
wana pięknością zabytku, zwróciła uwagę na jego
cechy stylistyczne zupełnie obce sztuce polskiej.
Dostrzegła w nim wyraźne związki z malarstwem,
a zwłaszcza iluminatorstwem franko-flamandzkim
z okresu tzw. stylu międzynarodowego. Ten kie-
runek poszukiwań potwierdziła analiza techniki
Wszystkie elementy figuralne i ornamentalne
gotyckiego haftu, wykonane z wielką doskonało-
ścią techniczną, zostały przydziergane do tego
podkładu grubymi, niebarwionymi nićmi w spo-
sób wyraźnie nieudolny, przez co zarysy form u-
legły zatarciu i zniekształceniu. W niektórych
miejscach nierówne, duże ściegi uszkodziły twa-
rze, a także delikatne motywy roślinne rozrzuco-
ne pod stopami postaci (ryc. 6). Stan zachowania
motywów dekoracyjnych pokrywa jących tło> świad-
czy, że już przed przeniesieniem na obecne podło-
że zostały one częściowo zniszczone. Ich układ jest
1. Tzw. antependium z Budarwy, Muzeum Narodowe w Krakowie, Zbiory Czartoryskich (fot. Z. Malinowski)
haftu i jego ikonografii. Znalazło to wyraz w o-
kreśleniu haftu wprowadzonym przy okazji urzą-
dzania nowej ekspozycji Zbiorów Czartoryskich w
r. 1972. Niniejsza rozprawa ma na celu uzasadnie-
nie tego określenia i hipotetyczną rekonstrukcję
pierwotnego stanu zabytku.
I. OPIS. KOMPOZYCJA. KOLORYT. TECHNIKA
Opis. Haft figuralny znany pod nazwą an-
tependium z Rudawy stanowią obecnie trzy gru-
py postaci, tworzące sceny: Niesienia krzyża,
Obnażenia Chrystusa z szaty i Ukrzyżowania (ryc.
1). Wykonane nićmi złotymi i srebrnymi oraz
barwnymi jedwabiami na białym płótnie, zostały
nałożone jako aplikacja na taftę o odcieniu win-
nej czerwieni, zdublowaną taftą o wątku stalowo-
szarym i białej osnowie oraiz szarym płótnem na-
ciągniętym na prostokątne krosna o wymiarach:
72X203 cm. Zniszczone częściowo boki czerwonej
tkaniny, zszytej z trzech brytów (szer. 77,5 cm),
wycięto wzdłuż brzegów haftu odsłaniając jasną
taftę.
dość przypadkowy i nie odpowiada zapewne pier-
wotnej kompozycji. By częściowo zatrzeć ten fakt,
pomiędzy gotyckie złote trójliście i kępy roślin
dobaftowane w w. XVIII barwnymi jedwabiami,
dość prymitywnie, stylizowane kwiaty lilii i tu-
lipanów oraz listki na wiotkich łodygach.
Wszystko to świadczy, że elementy gotyckiego
haftu zostały przeniesione z pierwotnego podkła-
du aksamitnego lub jedwabnego na nowy. Stało
się to zapewne przed r. 171,3, kiedy to — w
związku z przebudową ambitu katedry — znisz-
czony haft wraz z innymi przedmiotami, które
należały do wyposażenia wawelskiej kaplicy Ja-
na Olbrachta, został przekazany do kościoła pa-
rafialnego p.w. Wszystkich Świętych we wsi Ru-
dawa (dawne woj. krakowskie, pow. chrzanow-
ski), stanowiącej od w. XII własność kapituły
krakowskiej. Już po nabyciu haftu przez Wła-
dysława Czartoryskiego, a więc około r. 1884,
zdublowano jedwab płótnem, naciągnięto na kro-
sna i oprawiano w dębową ramę iz szybą, by w
tej formie mógł być wystawiony w salach Muze-
um I. * * * 5. Tak też przetrwał do dziś, nie poddawany
już później żadnym zabiegom konserwatorskim.
44