1. Drewniana figurka Ukrzyżowanego w Muzeum Narodowym w Krakowie
(fot. S. Michta)
— ujęcie frontalne oraz boczne
krucyfiksu wskazał ostatnio Kępiński, zakłada-
jąc — jednak bez bliższego sprecyzowania swej
tezy — jego procesyjną funkcję 6.
Zainteresowanie, jakie przejawiano dotych-
czas krucyfiksem w krakowskim Muzeum Naro-
dowym, skupiło się więc wokół dwóch zasadni-
czych i ściśle ze sobą powiązanych zagadnień: 1)
kwestii autorstwa oraz 2) tak trudnej do jedno-
znacznego określenia pierwotnej funkcji zabytku.
W wyjaśnieniu licznych niejasności nie poma-
ga, niestety, skąpy stan wiedzy na temat dzie-
jów małego krucyfiksu. Wiadomo o nim na pe-
wno jedynie to, iż w roku 1887 został nabyty dla
Muzeum Narodowego przez W. Łuszczkiewicza za
55 złr od snycerza, niejakiego Łapczyńskiego7.
6 Kępiński, o.c., s. 58.
7 Por. notatkę Łuszczkiewicza w cyt. w przyp. 1
inwentarzu.
8 On to najprawdopodobniej znalazł uszkodzoną rzeź-
bę, uzupełnił ubytki, zdjął resztki polichromii i w ta-
kim odnowionym stanie sprzedał ją Łuszczkiewiczowi.
8 Wymiary: wysokość rzeźby — 47 cm, z dłońmi —
49 cm, rozpiętość ramion —• 44,5 cm.
10 Uzupełnienia: lewa ręka od spojenia przy ramie-
niu, prawa dłoń z częścią nadgarstka, częściowo — pal-
Natomiast wcześniejsze jego losy są zupełnie nie
znane. Można jedynie przypuszczać, że stanowił
wyposażenie któregoś z kościołów krakowskich,
gdzie pracował być może snycerz Łapczyński8.
Tym wnikliwiej należy się więc przyjrzeć sa-
memu obiektowi. Albowiem tylko szczegółowa a-
naliza może stanowić punkt wyjścia dalszych, z
konieczności hipotetycznych rozważań na temat
jego autorstwa oraz pierwotnej funkcji.
Niewielkich rozmiarów lipowa figurka9 za-
chowała się, niestety, w dość niekompletnym
stanie i dziś tylko dzięki XIX-wiecznym uzupeł-
nieniom nie jawi się nam ona jako zdecydowa-
ny destrukt, a jedynie jako dzieło w poważnym
stopniu rekonstruowane 10 (ryc. 1).
ce stóp oraz mały fragment brzegu perizonium poniżej
lewego biodra. Ponadto brak: brzegu perizonium poniżej
prawego biodra, brzegu festonu nad lewym udem i kol-
ców korony. Końce dwóch mały h palców lewej stopy
są ukruszone; cała polichromia została zdjęta, a pier-
wotną kolorystykę rzeźby można dziś określić jedynie
na podstawie nikłych śladów. Na całej powierzchni fi-
gurki widoczne są kanaliki po drewnojadach (dane z
karty inwentarzowej MNK).
130
(fot. S. Michta)
— ujęcie frontalne oraz boczne
krucyfiksu wskazał ostatnio Kępiński, zakłada-
jąc — jednak bez bliższego sprecyzowania swej
tezy — jego procesyjną funkcję 6.
Zainteresowanie, jakie przejawiano dotych-
czas krucyfiksem w krakowskim Muzeum Naro-
dowym, skupiło się więc wokół dwóch zasadni-
czych i ściśle ze sobą powiązanych zagadnień: 1)
kwestii autorstwa oraz 2) tak trudnej do jedno-
znacznego określenia pierwotnej funkcji zabytku.
W wyjaśnieniu licznych niejasności nie poma-
ga, niestety, skąpy stan wiedzy na temat dzie-
jów małego krucyfiksu. Wiadomo o nim na pe-
wno jedynie to, iż w roku 1887 został nabyty dla
Muzeum Narodowego przez W. Łuszczkiewicza za
55 złr od snycerza, niejakiego Łapczyńskiego7.
6 Kępiński, o.c., s. 58.
7 Por. notatkę Łuszczkiewicza w cyt. w przyp. 1
inwentarzu.
8 On to najprawdopodobniej znalazł uszkodzoną rzeź-
bę, uzupełnił ubytki, zdjął resztki polichromii i w ta-
kim odnowionym stanie sprzedał ją Łuszczkiewiczowi.
8 Wymiary: wysokość rzeźby — 47 cm, z dłońmi —
49 cm, rozpiętość ramion —• 44,5 cm.
10 Uzupełnienia: lewa ręka od spojenia przy ramie-
niu, prawa dłoń z częścią nadgarstka, częściowo — pal-
Natomiast wcześniejsze jego losy są zupełnie nie
znane. Można jedynie przypuszczać, że stanowił
wyposażenie któregoś z kościołów krakowskich,
gdzie pracował być może snycerz Łapczyński8.
Tym wnikliwiej należy się więc przyjrzeć sa-
memu obiektowi. Albowiem tylko szczegółowa a-
naliza może stanowić punkt wyjścia dalszych, z
konieczności hipotetycznych rozważań na temat
jego autorstwa oraz pierwotnej funkcji.
Niewielkich rozmiarów lipowa figurka9 za-
chowała się, niestety, w dość niekompletnym
stanie i dziś tylko dzięki XIX-wiecznym uzupeł-
nieniom nie jawi się nam ona jako zdecydowa-
ny destrukt, a jedynie jako dzieło w poważnym
stopniu rekonstruowane 10 (ryc. 1).
ce stóp oraz mały fragment brzegu perizonium poniżej
lewego biodra. Ponadto brak: brzegu perizonium poniżej
prawego biodra, brzegu festonu nad lewym udem i kol-
ców korony. Końce dwóch mały h palców lewej stopy
są ukruszone; cała polichromia została zdjęta, a pier-
wotną kolorystykę rzeźby można dziś określić jedynie
na podstawie nikłych śladów. Na całej powierzchni fi-
gurki widoczne są kanaliki po drewnojadach (dane z
karty inwentarzowej MNK).
130