Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Polska Akademia Umieje̜tności <Krakau> / Komisja Historii Sztuki [Hrsg.]; Polska Akademia Nauk <Warschau> / Oddział <Krakau> / Komisja Teorii i Historii Sztuki [Hrsg.]
Folia Historiae Artium — 25.1989

DOI Artikel:
Kornecki, Marian; Chrzanowski, Tadeusz: Sztuka w Krakowie po Stwoszu: Epilog gotyku mieszczańskiego
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.20543#0175
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
w całości75, wciąż jeszcze nie rysują się wyrazi-
ście poszczególne grupy i ich powinowactwa sty-
lowe. Proponowana tu próba ukazania nie tyle
grup warsztatowych, ile grup o pewnym wspól-
nym rodowodzie nie rości sobie oczywiście pre-
tensji do wyczerpania zagadnienia, wręcz prze-
ciwnie — jest propozycją do dyskusji i do dal-
szych dociekań badawczych.

Chronologicznie na pierwsze miejsce wysuwa-
ją się tu rzeźby, które stylistycznie odznaczają
się pewną twardością, a więc zachowują remini-
scencje stylu łamanego oraz nie zmierzają do roz-
budowywania postaci przez nadmierne kłębienie
draperii. Rzeźby te wydają się powiązane z wpły-
wami śląskimi. Zwróciliśmy już bowiem powy-
żej uwagę na pewnego rodzaju odporność Śląska
na inspiracje najpóźniejszego gotyku, w tym tak-
że i Stwoszcwskie. Widoczne jest to zwłaszcza w
masowej i rutynowej produkcji ołtarzowej 76, ale
i w najwybitniejszych dziełach obserwować mo-
żna również specyficzną wstrzemięźliwość i jak-
by antydynamizm wyrażający się w coraz bar-
dziej rozdrobnionym ornamentalizowaniu draperii,
ale bez jej rozwiania 77. Dobrym przykładem te-
go rodzaju „maniery” będzie rzeźba Matki Bo-
skiej z Dzieciątkiem w szafie środkowej polipty-
ku olkuskiego78, czy analogiczne rzeźby w koś-
ciele Św. Katarzyny w Krakowie 79 i w Radzie-
chowach 80, albo bardzo charakterystyczna zagi-
niona obecnie rzeźba Sw. Anny Samotrzeć z
Czchowa 81, wreszcie bardzo wiele rzeźb bądź ar-
tystycznie podrzędnych, bądź źle zachowanych82.
Ten typ snycerstwa należy uznać za najbardziej
tradycjonalistyczny i bardzo ograniczony zaró-
wno artystycznie, jak i ikonograficznie. Były to
figury, nawet jeśli traktowane samoistnie, to
jakby przeznaczone do grup Sacra conversazio-
ne, a więc ten rodzaj przedstawień, który mo-
żna by określić ironicznie mianem nosicieli atry-
butów. Rzeźby te są w gruncie rzeczy pozbawio-
ne indywidualizmu nie tylko w kompozycji ca-

75 Najnowszą skrótową rekaipitulacją tych badań, wy-
posażaną zarazem w bogaty przegląd literatury, jest: A.
M. Olszewski, Die gotische Skulptur der Jagiel-
lonen-Zeit [w:] Polen im Zeitalter der Jagiellonen 1386—
1572, Wien 1986, s. 269—276 oraz znaczna część haseł
katalogu.

76 Najnowszym przeglądem materiału jest cyt. wy-
żej studium Ziomeckiej, a opracowaniem jednego
z najważniejszych warsztatów jest: tejże, Mistrz Lu-
bińskich Figur. Z zagadnień późnogotyckiej rzeźby ślą-
skiej (Roczniki Sztuki Śląskiej, VIII, 1971), s. 21—33.

77 Wnikliwą analizę tych przeobrażeń przeprowadził

T. Dobrowolski, Rzeźba i malarstwo gotyckie w

województwie śląskim, Katowice 1937, s. 34 nn.

15. Matka Boska z Dzieciątkiem, ok. 1500, kościół Do-
minikanów w Krakowie (Tfot. S. Kolowoa)

76 M. Kornecki, Dzieje sztuki regionu olkuskie-
go [w:] Dzieje Olkusza i regionu olkuskiego, Kraków
1978, II, s. 505—606, ii. 82.

79 Katalog zabytków sztuki w Polsce, IV, Mias'o
Kraków, cz. IV, 1: Kazimierz i Stradom. Kościoły i kla-
sztory, pod red. I. Re jduch-Samkowej i J. Sam-
ka, Warszawa 1987, s. 112, ii. 582.

80 Zabytki sztuki w Polsce. Inwentarz topograficz-
ny. Powiat żywiecki, oprać. J. Szabłowski, Warszawa
1948, s. 141, il. 110.

11 Chrzanowski, Kornecki, Sztuka ziemi
krakowskiej, s. 126, il. 66ib (przypisanie tej rzeźby warszta-
towi Stwosza uznajemy obecnie za niewłaściwe).

82 Nip. rzeźby z Ogrodzieńca, Karwodrzy i Rzyk, zofo.:
 
Annotationen