jest w Bibliotece Ossolineum we Wrocławiu (BO
IV. 120. 25)I9. Tom IV zaś, który według trady-
cji klasztornej w wieku XVIII znalazł się w rę-
kach prywatnych, nie został odnaleziony i nie jest I , ;» **'
mi znany 20. " «
Struktura materialna kodeksów nosi ślady za- I . *Pmi ^tftat ftUKiKUS Wj
istniałych w ciągu wieków zmian. Jednolite sty- j » ■ ■
■ >
listyczmie oprawy wykonano w Krakowie w wie
ku XVI, wykorzystując pierwotne ozternastowie- "'• r~s ,<
czne okucia 21. Z wykonaniem nowych opraw wią
że się też nieznaczne obcięcie kart i spowodowa
ńguflitiriffroton inlian
ne tym naruszenie dekoracji floirystycznej mar- • * 1 Ł*^*->**-' ,«■ " ■ »S "*i
ginesów Bardziej istotne zmiany przyniosła ' . fcj j ^""pttT if«0tt fllil
osiemnastowieczna restauracja antyfonarza, wy- V? , » ^ * 1 'V
m\txą fetti fuo pWip o ununntuo
«*m m M m 1 * ® *
5 " ■ ■ " ■ ■ ■ ii.(?«o«,w ,V,
{llttCStlsT &
Staff
, dt ttmur ifliiattuctn er umnr atu:
,tn cm attmąmt\ mm
konana w roku 1743 z inicjatywy ówczesnego f Ę * m m m m **** " "
przeora krakowskiego klasztoru o. Bonawentury
Kielkowicza. Zaznaczyła się ona nie tylko spo-
rządzę nieim indeksów, dodanych na końcu każde-
go tomu jako papierowe postfolia i dołączeniem \
na początku tomu I papierowej karty z napisem f ^"."a ,%"• \
upamiętniającym ten zabieg, lecz przede wszyst-
kim wydrapaniem w .kilku miejscach pierwotnego
tekstu i nut. Zastąpiono go innym, a wprowa-
dzając antyfony ku czci Św. Floriana (t. II, p. ) m 0«U ttlU C\Uld lUCtliflJiir C
287) i św. Stanisława (t. II, p. 371) dostosowano
do potrzeb miejscowej liturgii. Miejsce zniisizcizo-
nych inicjałów kaligraficznych zajęły typowe dla ! UI£t ^ptTTIjtrODU śt ttOt &!Utttt &
wieku XVIII motywy roślinne. W bliżej nieokre-
ślonym czasie wycięto z tomu drugiego kilka kart;
jedna z nich (p. 300-301) ozdobiona była minia-
turą, której jedynym śladem jest fotografia opu-
blikowana przez Koperę i Lepszego22 w roku i. inicjał H, Antyjonarz Karmelitański, tom I: Anti-
1926. phonarium de sanctis [et] de tempore hiemali, po r.
Antyfonarz Karmelitański zdobi dziś pięć, z 1397, Kraków, Biblioteka klasztoru Karmelitów Trze-
saeściu pierwotnie istniejących (ostatnia, siódma wiczkowych na Piasku, fol. 184 (fot. A. Rzepecki)
nie została nigdy wykonana), miniatur wypełnia-
jących wnętrza okazałych, barwnych inicjałów.
Towarzyszy im duży zespół inicjałów kaliigraficz- cząwszy od wieku XI, fantastyczne maski ludz-
nych, wzbogaconych niekiedy o przedstawienia fi- kie o nie określonej dotąd zadowalająco funkcji
guiralne, urasta jące do> roli niewielkich lawowa- i symbolice23.
nych rysunków. Uzupełnieniem dekoracji są spo- Inicjały kaligraficzne, wykonane ręką skryp-
tykane w licznych kodeksach iluminowanych, po- tora, wykorzystują tradycyjny motyw filigra-
19 Kodeksy nie mają sygnatur bibliotecznych, ozna-
czone są umownie numerami: I, II; wymiary ich wy-
noszą: 350 X 500 mm; liczba kart w poszczególnych
tomach jest różna i wynosi: w t. I — 270, w II — 201,
a w III — 210. Są one liczbowane, oznaczone w pra-
wym górnym narożniku foliacją (w t. I) i paginacją
(w t. II i III) arabską.
20 Ostatni tom antyfonarza, zawierający zapewne
zbiór modlitw maryjnych, jak wynika z opisu Bersohna,
nie byl iluminowany; B e r s o h n, o.c, s. 107-111. We-
dług tradycji klasztornej w wieku XVIII dwa kodeksy
znalazły się w rękach prywatnych jako zapłata za wy-
koinaniie w klasztorze polichromii. Zob. Kopera —
Lepszy, o.c., s. 60; Jeden z nich pojawił się w
handlu antykwarycznym i w roku 1955 zakupiony zo-
stał przez Bibliotekę Ossolineum; drugiego nie udało mi
się odnaleźć.
21 Kopera — Lepszy, o.c, s. 47, 54, il. 40, 57
i 69; M. L e w i c k a-K a m i ń s k a, Rzut oka na roz-
wój oprawy książkowej w Krakowie (Roczniki Biblio-
teczne, XVI, 1972), s. 156; H. Szwejkowska, Książka
drukowana w XV-XVIII w. Zarys historyczny, Wrocław
1983, s. 267-304.
22 Kopera — Lepszy, o.c, s. 55, il. 50.
23 M. Gutowski, Komizm w polskiej sztuce go-
tyckiej, Warszawa 1973, s. 229-238; A. Karłowska-
38
IV. 120. 25)I9. Tom IV zaś, który według trady-
cji klasztornej w wieku XVIII znalazł się w rę-
kach prywatnych, nie został odnaleziony i nie jest I , ;» **'
mi znany 20. " «
Struktura materialna kodeksów nosi ślady za- I . *Pmi ^tftat ftUKiKUS Wj
istniałych w ciągu wieków zmian. Jednolite sty- j » ■ ■
■ >
listyczmie oprawy wykonano w Krakowie w wie
ku XVI, wykorzystując pierwotne ozternastowie- "'• r~s ,<
czne okucia 21. Z wykonaniem nowych opraw wią
że się też nieznaczne obcięcie kart i spowodowa
ńguflitiriffroton inlian
ne tym naruszenie dekoracji floirystycznej mar- • * 1 Ł*^*->**-' ,«■ " ■ »S "*i
ginesów Bardziej istotne zmiany przyniosła ' . fcj j ^""pttT if«0tt fllil
osiemnastowieczna restauracja antyfonarza, wy- V? , » ^ * 1 'V
m\txą fetti fuo pWip o ununntuo
«*m m M m 1 * ® *
5 " ■ ■ " ■ ■ ■ ii.(?«o«,w ,V,
{llttCStlsT &
Staff
, dt ttmur ifliiattuctn er umnr atu:
,tn cm attmąmt\ mm
konana w roku 1743 z inicjatywy ówczesnego f Ę * m m m m **** " "
przeora krakowskiego klasztoru o. Bonawentury
Kielkowicza. Zaznaczyła się ona nie tylko spo-
rządzę nieim indeksów, dodanych na końcu każde-
go tomu jako papierowe postfolia i dołączeniem \
na początku tomu I papierowej karty z napisem f ^"."a ,%"• \
upamiętniającym ten zabieg, lecz przede wszyst-
kim wydrapaniem w .kilku miejscach pierwotnego
tekstu i nut. Zastąpiono go innym, a wprowa-
dzając antyfony ku czci Św. Floriana (t. II, p. ) m 0«U ttlU C\Uld lUCtliflJiir C
287) i św. Stanisława (t. II, p. 371) dostosowano
do potrzeb miejscowej liturgii. Miejsce zniisizcizo-
nych inicjałów kaligraficznych zajęły typowe dla ! UI£t ^ptTTIjtrODU śt ttOt &!Utttt &
wieku XVIII motywy roślinne. W bliżej nieokre-
ślonym czasie wycięto z tomu drugiego kilka kart;
jedna z nich (p. 300-301) ozdobiona była minia-
turą, której jedynym śladem jest fotografia opu-
blikowana przez Koperę i Lepszego22 w roku i. inicjał H, Antyjonarz Karmelitański, tom I: Anti-
1926. phonarium de sanctis [et] de tempore hiemali, po r.
Antyfonarz Karmelitański zdobi dziś pięć, z 1397, Kraków, Biblioteka klasztoru Karmelitów Trze-
saeściu pierwotnie istniejących (ostatnia, siódma wiczkowych na Piasku, fol. 184 (fot. A. Rzepecki)
nie została nigdy wykonana), miniatur wypełnia-
jących wnętrza okazałych, barwnych inicjałów.
Towarzyszy im duży zespół inicjałów kaliigraficz- cząwszy od wieku XI, fantastyczne maski ludz-
nych, wzbogaconych niekiedy o przedstawienia fi- kie o nie określonej dotąd zadowalająco funkcji
guiralne, urasta jące do> roli niewielkich lawowa- i symbolice23.
nych rysunków. Uzupełnieniem dekoracji są spo- Inicjały kaligraficzne, wykonane ręką skryp-
tykane w licznych kodeksach iluminowanych, po- tora, wykorzystują tradycyjny motyw filigra-
19 Kodeksy nie mają sygnatur bibliotecznych, ozna-
czone są umownie numerami: I, II; wymiary ich wy-
noszą: 350 X 500 mm; liczba kart w poszczególnych
tomach jest różna i wynosi: w t. I — 270, w II — 201,
a w III — 210. Są one liczbowane, oznaczone w pra-
wym górnym narożniku foliacją (w t. I) i paginacją
(w t. II i III) arabską.
20 Ostatni tom antyfonarza, zawierający zapewne
zbiór modlitw maryjnych, jak wynika z opisu Bersohna,
nie byl iluminowany; B e r s o h n, o.c, s. 107-111. We-
dług tradycji klasztornej w wieku XVIII dwa kodeksy
znalazły się w rękach prywatnych jako zapłata za wy-
koinaniie w klasztorze polichromii. Zob. Kopera —
Lepszy, o.c., s. 60; Jeden z nich pojawił się w
handlu antykwarycznym i w roku 1955 zakupiony zo-
stał przez Bibliotekę Ossolineum; drugiego nie udało mi
się odnaleźć.
21 Kopera — Lepszy, o.c, s. 47, 54, il. 40, 57
i 69; M. L e w i c k a-K a m i ń s k a, Rzut oka na roz-
wój oprawy książkowej w Krakowie (Roczniki Biblio-
teczne, XVI, 1972), s. 156; H. Szwejkowska, Książka
drukowana w XV-XVIII w. Zarys historyczny, Wrocław
1983, s. 267-304.
22 Kopera — Lepszy, o.c, s. 55, il. 50.
23 M. Gutowski, Komizm w polskiej sztuce go-
tyckiej, Warszawa 1973, s. 229-238; A. Karłowska-
38