Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Polska Akademia Umieje̜tności <Krakau> / Komisja Historii Sztuki [Hrsg.]; Polska Akademia Nauk <Warschau> / Oddział <Krakau> / Komisja Teorii i Historii Sztuki [Hrsg.]
Folia Historiae Artium — NS: 1.1995

DOI Artikel:
Lanckorońska, Karolina: Uwagi o interpretacji Sądu Ostatecznego Michała Anioła
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.20544#0091
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
Folia Historiae Artium
Seria Nowa, t. 1 (1995)
ISBN 83-86956-05-4
ISSN 0071-6723

Karolina Lanckorońska

Uwagi o interpretacji Sądu Ostatecznego Michała Anioła1

(Referat wygłoszony 30 marca 1933 roku w Stacji Naukowej
Polskiej Akademii Umiejętności w Rzymie)

Jeśli zdecydowałam się zabrać dziś glos na temat
interpretacji Sądu Ostatecznego Michała Anioła
— jakkolwiek jestem w pełni świadoma skromności
wyników, jakie zamierzam przedstawić — czynię to
jedynie w przekonaniu, że żaden szczegół w tej
sprawie nie powinien ujść uwagi. Proszę także
o wyrozumiałość, jeśli będę zmuszona do powtórze-
nia szeregu kwestii już znanych i zbadanych, nie
mogę ich bowiem oddzielić od kilku nowych, o któ-
rych będę mówiła.

Interpretacja Sądu Ostatecznego zawsze przycią-
gała uwagę badaczy sztuki Michała Anioła. Nie-
mniej jednak trzeba choć pokrótce przypomnieć
podstawowe źródła tradycji, z jakiej mógł on czer-
pać. Były to: Pismo Święte, Boska Komedia, hymn
Dies Irae.

Thode kładł szczególny nacisk na wpływ, jaki
Biblia wywarła na Michała Anioła2. Przytoczył licz-
ne ustępy, które przywodzą na myśl dzieła tego
twórcy. Istotnie, nie ulega wątpliwości, że w trak-
towaniu tematów z Biblii Michał Anioł był pod
silnym jej wpływem. Z wyjątkiem jednak niewielu
zdań, co do których wykluczyć można wszelką
niepewność, niezmiernie trudno jest stwierdzić, kie-
dy chodzi o zgodność świadomą, a kiedy o wew-

1 Opublikowany w wersji włoskiej artykuł ten ukazał się
w roku 1933 (Appunti sulla interpretazione del Giudizio Univer-
sale di Michelangelo) w Annales Institutorum quae provehendis
humanioribus disciplinis artibusąue colendis a variis in urbe
erecta sunt nationibus, 5, 1932/1933; nadto polskie streszczenie
w Biuletynie Historii Sztuki i Kultury, 1, 1932/1933, s. 239. Ze
względu na obszerność materiału bibliograficznego, jaki byłby
w dysproporcji do tekstu referatu, autorka poprzestaje na opa-
trzeniu go tylko niewieloma przypisami.

2 H. Thode, Michelangelo. Kritische Untersuchungen, II,

Berlin 1910, s. 24 i n.

nętrzną bliskość między duchem Starego Testamen-
tu a terribilita Michała Anioła.

Co się zaś tyczy Dantego, to jest oczywiste, iż
niezwykła znajomość Boskiej Komedii miała udział
w ukształtowaniu pojęć eschatologicznych Michała
Anioła. Z tego jednak nie można wyciągać wniosku,
że Sąd Ostateczny należy wyjaśniać poprzez
Dantego3. Boska Komedia mówi o wiecznym
trwaniu nagrody i kary (prócz oczywiście
Czyśćca), podczas gdy Sąd Ostateczny przedstawia
najbardziej tragiczny moment w dziejach ludzko-
ści. W pierwszym przypadku chodzi o długą serię
epizodów, w drugim — o jedną wizję. U Dantego
rolę dramatis personae odgrywają osoby konkretne,
gdy u Michała Anioła ludzkość reprezentują głów-
nie grupy anonimowe. Między obu dziełami za-
chodzi taka różnica, jaka dzieli średniowieczną kon-
cepcję wszechświata od idei właściwych dla w. XVI,
do czego wrócimy później.

Jeszcze niedawno uważano, że natchnienie do
kompozycji Sądu Ostatecznego Michał Anioł czer-
pał z hymnu Dies IraeĄ. Mnie wydaje się jednak,
że pogląd ten w rzeczywistości opiera się na po-
dobieństwie, jakie zachodzi między pierwszymi
strofami hymnu a koncepcją Michała Anioła.

3 Tak właśnie W. Kall ab, Die Deutung von Michelangelos
Jungstem Gerichte [w:] Festschrift fur F. Wickhoff, Wien 1903, s.
138 i n. Badacz ten, aczkolwiek poważny, uległ — jak się wydaje
— z góry powziętej koncepcji. Książka K. Borinskiego (Die
Ratsel Michelangelos, Munchen 1908), który chciałby wyjaśnić
koncepcje wszystkich dzieł Michała Anioła za pośrednictwem
Boskiej Komedii, nie ma wartości naukowej. A. Farinelli
w swej pracy Michelangelo e Dante (Torino 1918) odrzuca
stwierdzenia Borinskiego.

4 R. de Camposw: Illustrazione Vaticana, 1932, s. 137
i n., 236 i n.

87
 
Annotationen