PODZIĘKO WANIA
Niniejsze opracowanie stanowi znacznie skróconą wersję pracy doktorskiej ukończonej
w roku 1998 i obronionej pod tym tytułem w Instytucie Historii Sztuki Uniwersytetu Ja-
giellońskiego w roku 1999. Pragnę zatem podziękować Promotor mojej pracy, Pani prof. dr
hab. Annie Różyckiej-Bryzek za poparcie, jakiego mi nie szczędziła przez wszystkie lata
pisania tej pracy, a także za krytyczne uwagi dotyczące jej ostatecznej już wersji. Dzięki
zaangażowaniu Pani Profesor mogłem zostać przyjęty na studia doktoranckie w Instytucie
Historii Sztuki UJ i podjąć temat malarstwa określanego w różny sposób, co samo przez się
odzwierciedla skalę kontrowersji, jakie wzbudzał i wzbudza wśród badaczy. Szereg pro-
blemów z nim związanych zasługuje niewątpliwie na dalsze dogłębne i wszechstronne
studia, wykraczające poza ramy tej pracy, która mogła być z konieczności poświęcona
jedynie wycinkowi tego wielkiego zagadnienia, do którego kluczem poznania, jak się wy-
daj e, jest rozstrzygnięcie jego genezy. Składam podziękowania recenzentom pracy Panom
prof. dr. hab. Tadeuszowi Chrzanowskiemu i prof. dr. hab. Jerzemu Godomskiemu za
wszelkie uwagi krytyczne, a także Panom prof. dr. hab. Maciejowi Salamonowi i prof. dr.
hab. Andrzejowi Chwalbie, Dziekanom Wydziału Historycznego UJ oraz Panu prof. dr.
hab. Antoniemu Cetnarowiczowi, opiekunowi doktorantów, dzięki których wyrozumiałości
mogłem studia nad wybranym zagadnieniem rozpocząć, prolongować i ostatecznie ukoń-
czyć.
Praca ta nie mogłaby powstać bez pomocy i dobrej woli wielu osób. Dzięki uprzejmości
Pana dyrektora Wołodymyra Otkowycza i Pani Danuty Posadzki ej, głównej inwentaryzator
w Muzeum Narodowym Sztuki Ukraińskiej we Lwowie (JIMYM) mogłem przejrzeć księ-
gi inwentarzowe dokumentujące ogromne zbiory ikon tamtejszej placówki. Wiele informa-
cji na temat ikon niedostępnych na ekspozycji zawdzięczam uprzejmości Pań Marii Heły-
towycz i Oksany Jurczyszyn.
We wszystkich innych placówkach muzealnych Ukrainy, Polski i Słowacji mogłem za-
poznać się z pełnymi zasobami ikon pochodzących z tego obszaru. Pan Wiktor Łuć, dy-
rektor Muzeum Regionalnego w Równem, umożliwił mi poznanie ikony Matki Boskiej
z Drohobuża, uznawanej przez wielu badaczy za najstarszy zabytek ukraińskiego malarstwa
ikonowego. Na podobne udogodnienia mogłem liczyć we Lwowskiej Galerii Obrazów i jej
filii w Olesku, a także we lwowskim skansenie, w którym przechowywanych jest wiele
ikon z wieku XV. Literaturą przedmiotu, opublikowaną na Ukrainie, wsparli mnie PP.
Maria Hełytowycz i Wołodymyr Aleksandro wy cz. Z życzliwością spotkałem się również
w muzeach Świdnika i Bardiowa, w których pozwolono mi się zapoznać z tamtejszymi
zbiorami.
Na terenie Polski dokonywałem wielokrotnych kwerend w muzeach Łańcuta i Sanoka,
posiadających największe zbiory malarstwa tego okresu, oraz Krakowa i Nowego Sącza.
W każdej placówce mogłem liczyć na pomoc i przychylność pracujących w nich osób od-
powiedzialnych za zbiory muzealne i poznać zbiory zgromadzone w magazynach.
W szczególności wdzięczny jestem PP. Bronisławie Gumińskiej, Jarosławowi Giemzie
Niniejsze opracowanie stanowi znacznie skróconą wersję pracy doktorskiej ukończonej
w roku 1998 i obronionej pod tym tytułem w Instytucie Historii Sztuki Uniwersytetu Ja-
giellońskiego w roku 1999. Pragnę zatem podziękować Promotor mojej pracy, Pani prof. dr
hab. Annie Różyckiej-Bryzek za poparcie, jakiego mi nie szczędziła przez wszystkie lata
pisania tej pracy, a także za krytyczne uwagi dotyczące jej ostatecznej już wersji. Dzięki
zaangażowaniu Pani Profesor mogłem zostać przyjęty na studia doktoranckie w Instytucie
Historii Sztuki UJ i podjąć temat malarstwa określanego w różny sposób, co samo przez się
odzwierciedla skalę kontrowersji, jakie wzbudzał i wzbudza wśród badaczy. Szereg pro-
blemów z nim związanych zasługuje niewątpliwie na dalsze dogłębne i wszechstronne
studia, wykraczające poza ramy tej pracy, która mogła być z konieczności poświęcona
jedynie wycinkowi tego wielkiego zagadnienia, do którego kluczem poznania, jak się wy-
daj e, jest rozstrzygnięcie jego genezy. Składam podziękowania recenzentom pracy Panom
prof. dr. hab. Tadeuszowi Chrzanowskiemu i prof. dr. hab. Jerzemu Godomskiemu za
wszelkie uwagi krytyczne, a także Panom prof. dr. hab. Maciejowi Salamonowi i prof. dr.
hab. Andrzejowi Chwalbie, Dziekanom Wydziału Historycznego UJ oraz Panu prof. dr.
hab. Antoniemu Cetnarowiczowi, opiekunowi doktorantów, dzięki których wyrozumiałości
mogłem studia nad wybranym zagadnieniem rozpocząć, prolongować i ostatecznie ukoń-
czyć.
Praca ta nie mogłaby powstać bez pomocy i dobrej woli wielu osób. Dzięki uprzejmości
Pana dyrektora Wołodymyra Otkowycza i Pani Danuty Posadzki ej, głównej inwentaryzator
w Muzeum Narodowym Sztuki Ukraińskiej we Lwowie (JIMYM) mogłem przejrzeć księ-
gi inwentarzowe dokumentujące ogromne zbiory ikon tamtejszej placówki. Wiele informa-
cji na temat ikon niedostępnych na ekspozycji zawdzięczam uprzejmości Pań Marii Heły-
towycz i Oksany Jurczyszyn.
We wszystkich innych placówkach muzealnych Ukrainy, Polski i Słowacji mogłem za-
poznać się z pełnymi zasobami ikon pochodzących z tego obszaru. Pan Wiktor Łuć, dy-
rektor Muzeum Regionalnego w Równem, umożliwił mi poznanie ikony Matki Boskiej
z Drohobuża, uznawanej przez wielu badaczy za najstarszy zabytek ukraińskiego malarstwa
ikonowego. Na podobne udogodnienia mogłem liczyć we Lwowskiej Galerii Obrazów i jej
filii w Olesku, a także we lwowskim skansenie, w którym przechowywanych jest wiele
ikon z wieku XV. Literaturą przedmiotu, opublikowaną na Ukrainie, wsparli mnie PP.
Maria Hełytowycz i Wołodymyr Aleksandro wy cz. Z życzliwością spotkałem się również
w muzeach Świdnika i Bardiowa, w których pozwolono mi się zapoznać z tamtejszymi
zbiorami.
Na terenie Polski dokonywałem wielokrotnych kwerend w muzeach Łańcuta i Sanoka,
posiadających największe zbiory malarstwa tego okresu, oraz Krakowa i Nowego Sącza.
W każdej placówce mogłem liczyć na pomoc i przychylność pracujących w nich osób od-
powiedzialnych za zbiory muzealne i poznać zbiory zgromadzone w magazynach.
W szczególności wdzięczny jestem PP. Bronisławie Gumińskiej, Jarosławowi Giemzie