Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Modus: Prace z historii sztuki — 7.2006

DOI Artikel:
Podniesińska, Kamila: Między Rodinem a Przybyszewskim: klasycyzm dionizyjski Edwarda Wittiga
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.19072#0195

DWork-Logo
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
2. E. Wittig, Płaczka, marmur, 1905. Fot. A. Kowalska

żeniu emocji w warstwie formalnej towarzyszy „spokój greckich, czy egip-
skich marmurów"18. Doskonale jest to widoczne nawet w tak symbolicznych
w swej genezie pracach, jak: Przeznaczenie, Sfinks, Wyzwanie czy Bożyszcze19,
które pomimo niewielkich rozmiarów sprawiają wrażenie monumentalnych,
zamkniętych przestrzeni kompozycyjnych.

Na przełomie 1907 i 1908 r. płynną, swobodnie kształtowaną linię Wittig
coraz częściej zastępuje skłonnością do kształtowania rzeźby w oparciu o ścisłe,
matematyczne wyliczenia. Klasyczny pierwiastek jest uchwytny zwłaszcza
w prawidłach rządzących kompozycją, w konsekwentnym poszukiwaniu
prostoty, syntezy, zwartości formy, w łagodzeniu podejmowanych środków
ekspresji.

Znamienne, że interesującego przykładu z tego samego kręgu zjawisk do-
starcza twórczość kilku rówieśników Wittiga, urodzonych w dwóch ostatnich
dekadach XIX w. Po krótkiej fazie zauroczenia impresjonizmem, symbolizmem,
ok. r. 1910 w twórczości tych artystów, jakby w odpowiedzi na malarskie

18 Poznański (przyp. 14), s. 335.

19 Tamże, s. 7-15.

165
 
Annotationen