Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Modus: Prace z historii sztuki — 7.2006

DOI article:
Podniesińska, Kamila: Między Rodinem a Przybyszewskim: klasycyzm dionizyjski Edwarda Wittiga
DOI Page / Citation link: 
https://doi.org/10.11588/diglit.19072#0202

DWork-Logo
Overview
loading ...
Facsimile
0.5
1 cm
facsimile
Scroll
OCR fulltext
4. E. Wittig, Sfinks, brąz, 1904. Fot. K. Podniesińska

i koniecznością i tajemnicą"39. I w takim właśnie sensie spotykamy się z tą
metaforą np. w opowiadaniu Jerzego Żuławskiego: „A na Rydwanie - ży-
cie. Sfinks nieubłaganej tajemnicy, tysiące rąk wznosi się ku niemu. Tysiące
modlitw, przekleństw i krzyków, ale Sfinks milczy niewzruszony. Tylko pod
zasłoną błyszczą oczy... oczy..."40. „Do chłopieńcych moich marzeń uśmiechał
się spod ramion krzyża - Sfinks życia", przyznawał bohater Próchna Wacława
Berenta41. Ale to nie wszystko. W literaturze młodopolskiej postać Sfinksa
symbolizowała przede wszystkim kobietę fatalną, demonicznego wampa, jak
to ujął Żuławski, „natchnienie dla artysty, śmierć dla człowieka"42. „Wlepiał
w me oczy nagi bezwstyd kobiety-Sfmksa"43 - zanotuje w jednym z opowiadań
Stanisław Przybyszewski. Z kolei w Powieści tajemnej Wacława Wolskiego

cytaty. Zob. również J.E. Cirlot. Dictionary ofSymbols, London 1960, s. 437; G. de Tervarent,
Attributs et Symboles dans Part profane 1450-1600, Geneve 1958, s. 326; L. Reau, Iconogra-
phie de Part chretien, Paris 1955, s. 120. O Sfinksie jako tajemnicy ludzkiej egzystencji pisał
Tetmajer: „Wieczność życia szeleści w tej sączącej się strudze wody z ust symbolu-tajemnicy,
jakajest Sfinks" - K. Tetmajer, Szkic o Bócklinie, w: tegoż. Szkice. Warszawa 1970, s. 70. Warto
przywołać także rycinę Jana Tooropa, jaka ukazała się na okładce krakowskiego „Życia" 1898,
nr 38/39.

39 J. Chevalier, A. Gheerbrant, Dictionnaire des symboles, Paris 1969. s. 321. Cyt. za: Podra-
za-Kwiatkowska (przyp. 38), s. 132.

40 J. Żuławski, Po uczcie. Opowiadania prozą, Warszawa 1902, s. 20.

41 W. Berent, Próchno, oprać. M. Głowiński, Wrocław 1974, s. 17.

42 J. Żuławski, Pax, Warszawa 1905, s. 11. „(...) Pod wpływem wielkiego artysty (Przyby-
szewskiego), który im hetmanił, w literackich ich utworach naczelne miejsce zajęła kobieta.
Kobieta-wampir, kobieta-sfinks, wszystko ogarniająca, kosmiczna istota, jedyna zagadka i pro-
blem życia osobistego i ogólnego" - konstatował w Gaju Akademosa Władysław Kozicki. Cyt.
za: J. Krzyżanowski, Neoromantyzm polski 1890-1918, Wrocław 1980, s. 39.

4-' S. Przybyszewski, Wigilia, Lwów 1899, s. 15.

172
 
Annotationen