w stolicy Habsburgów. Dobór wzorów nie pozostawia
wątpliwości, że młodym krakowianom wpajano tę samą
manierę, jaka obowiązywała nad Dunajem. Krytykował
to Peszka,pisząc do rektora latem roku 1818:„[...] właśnie
przekładałem, iż dosyć wzorów rysowanych, iest potrze-
ba koniecznie teraz pieniądze oszczędzać na malowanie,
ale on [Brodowski] tego wcale słuchać niechcąc, owszem
powiada, iż zamówił w Wiedniu, aby rysowano, co iest
nadto expensowna rzecz, a bezpotrzebnie, bo manierę,
czyli sposób rysowania z tych wzorów, iakie są można
nauczyć, lepiey ażeby kraiowe rysunki uczniom zabie-
rały mieysce, co nam nawet iakiś zaszczyt przyniesie,
nie zaś zagraniczne. To przedstawiam i oto upraszam
Jaśnie Wielmożnego Rektora, ażeby weznawszy w słusz-
ność przedstawień, zakazał tych expensów samowolnych
i niepotrzebnych więcey [...]”43. Nie wiadomo,czy rektor
przychylił się do prośby, i czy dotarły do Krakowa jeszcze
jakieś rysunki zamówione w Wiedniu w roku 1818. Z pis-
ma Peszki można natomiast domyślać się, że również
prace sprowadzone ze stolicy Cesarstwa w roku 1817 były
specjalnie zamawiane u tamtejszych artystów.
Powszechnie znana jest sprawa własnoręcznego wykonywania przez Brodow-
skiego (jeszcze w czasach pracy w Liceum św. Anny) rysunków przeznaczonych do
kopiowania przez uczniów44 (il. 1, 2). Nie było to niczym wyjątkowym dla absol-
wenta akademii wiedeńskiej, w której sporządzanie tego typu wzorów było obo-
wiązkiem profesorów i dyrektorów poszczególnych szkół45. Zwyczaj ten panował
tam od roku 177346. Rysunki Brodowskiego są przykładem charakterystycznych dla
tradycji akademickiej przedstawień twarzy wyrażających emocje. Rycin i rysunków
tego rodzaju powstała w nowożytnej Europie niezliczona ilość. Zestawienie ich
z pracami podobnego gatunku, tworzonymi przez Fiigera - największy autorytet
akademii wiedeńskiej tych czasów - nie pozostawia wątpliwości, jaki był rodowód
artystyczny krakowskiego malarza i co próbował przekazać swoim uczniom. Dzieła
Rafaela, Nicolasa Poussina, Domenichina (Domenico Zampieri), Eustachego Le
Seura stanowiły dla Austriaka niedościgniony wzór dobrego smaku i doskonało-
ści47. Powstałe jeszcze w trakcie pobytu na stypendium w Rzymie szkice według
Rafaela, a także rysunki późniejsze i własnoręczne ryciny Fiigera (reprezentujące
omawiany gatunek twórczości ściśle związanej z działalnością pedagogiczną) są
2. Józef Brodowski, Stu-
dium głowy starca, rysunek
kredką, Lwów, Lwowska
Narodowa Naukowa
Biblioteka im. W. Stefany-
ka. Wg J.M. Michałowski,
Rysunki Józefa i Tadeusza
Brodowskiego w Lwowskim
Gabinecie Sztuki, „Biuletyn
Historii Sztuki”, 37,1975,
nr 3
43 AUJ, WF I 51, Szkoła malarstwa i rzeźbiarstwa, 1818-1822, k. nlb (16 lipca 1818).
44 Część z nich zachowana jest w zbiorach Biblioteki im. W. Stefanyka we Lwowie i Muzeum
Narodowym w Krakowie, zob.: J.M. Michałowski, Rysunki Józefa i Tadeusza Brodowskiego
w Lwowskim Gabinecie Sztuki, „Biuletyn Historii Sztuki”, 37,1975, nr 3, s. 251-255; S. Opalińska,
Józef Brodowski, s. 171-175, poz. 247-298.
45 Zob. M. Knofler, Das Zeichnen nach dem Modeli, s. 18.
46 Zob. M. Fleischer, Fiiger und die Wiener Akademie. „ Unter den Hiesigenfiir dieses Amt immer der
Beste!”,w. Heinrich Friedrich Fiiger. 1751-1818. Zwischen Genie und Akademie. Ausstellung, 3. De-
zember 2011-11. Marz 2012, Stddtische Museen Heilbronn/Kunsthalle Vogelmann, red. M. Gundel,
wstęp von Ch. Eiber, Miinchen 2011, s. 106.
47 Zob. R. Keil, Heinrich Friedrich Fiiger. 1751-1818. Nur wenigen ist es vergónnt das Licht der Wahr-
heit zu sehen, Wien 2009, s. 49.
Wiedeńska Akademie der bildenden Kiinste a krakowska Szkoła Rysunku i Malarstwa...
189
wątpliwości, że młodym krakowianom wpajano tę samą
manierę, jaka obowiązywała nad Dunajem. Krytykował
to Peszka,pisząc do rektora latem roku 1818:„[...] właśnie
przekładałem, iż dosyć wzorów rysowanych, iest potrze-
ba koniecznie teraz pieniądze oszczędzać na malowanie,
ale on [Brodowski] tego wcale słuchać niechcąc, owszem
powiada, iż zamówił w Wiedniu, aby rysowano, co iest
nadto expensowna rzecz, a bezpotrzebnie, bo manierę,
czyli sposób rysowania z tych wzorów, iakie są można
nauczyć, lepiey ażeby kraiowe rysunki uczniom zabie-
rały mieysce, co nam nawet iakiś zaszczyt przyniesie,
nie zaś zagraniczne. To przedstawiam i oto upraszam
Jaśnie Wielmożnego Rektora, ażeby weznawszy w słusz-
ność przedstawień, zakazał tych expensów samowolnych
i niepotrzebnych więcey [...]”43. Nie wiadomo,czy rektor
przychylił się do prośby, i czy dotarły do Krakowa jeszcze
jakieś rysunki zamówione w Wiedniu w roku 1818. Z pis-
ma Peszki można natomiast domyślać się, że również
prace sprowadzone ze stolicy Cesarstwa w roku 1817 były
specjalnie zamawiane u tamtejszych artystów.
Powszechnie znana jest sprawa własnoręcznego wykonywania przez Brodow-
skiego (jeszcze w czasach pracy w Liceum św. Anny) rysunków przeznaczonych do
kopiowania przez uczniów44 (il. 1, 2). Nie było to niczym wyjątkowym dla absol-
wenta akademii wiedeńskiej, w której sporządzanie tego typu wzorów było obo-
wiązkiem profesorów i dyrektorów poszczególnych szkół45. Zwyczaj ten panował
tam od roku 177346. Rysunki Brodowskiego są przykładem charakterystycznych dla
tradycji akademickiej przedstawień twarzy wyrażających emocje. Rycin i rysunków
tego rodzaju powstała w nowożytnej Europie niezliczona ilość. Zestawienie ich
z pracami podobnego gatunku, tworzonymi przez Fiigera - największy autorytet
akademii wiedeńskiej tych czasów - nie pozostawia wątpliwości, jaki był rodowód
artystyczny krakowskiego malarza i co próbował przekazać swoim uczniom. Dzieła
Rafaela, Nicolasa Poussina, Domenichina (Domenico Zampieri), Eustachego Le
Seura stanowiły dla Austriaka niedościgniony wzór dobrego smaku i doskonało-
ści47. Powstałe jeszcze w trakcie pobytu na stypendium w Rzymie szkice według
Rafaela, a także rysunki późniejsze i własnoręczne ryciny Fiigera (reprezentujące
omawiany gatunek twórczości ściśle związanej z działalnością pedagogiczną) są
2. Józef Brodowski, Stu-
dium głowy starca, rysunek
kredką, Lwów, Lwowska
Narodowa Naukowa
Biblioteka im. W. Stefany-
ka. Wg J.M. Michałowski,
Rysunki Józefa i Tadeusza
Brodowskiego w Lwowskim
Gabinecie Sztuki, „Biuletyn
Historii Sztuki”, 37,1975,
nr 3
43 AUJ, WF I 51, Szkoła malarstwa i rzeźbiarstwa, 1818-1822, k. nlb (16 lipca 1818).
44 Część z nich zachowana jest w zbiorach Biblioteki im. W. Stefanyka we Lwowie i Muzeum
Narodowym w Krakowie, zob.: J.M. Michałowski, Rysunki Józefa i Tadeusza Brodowskiego
w Lwowskim Gabinecie Sztuki, „Biuletyn Historii Sztuki”, 37,1975, nr 3, s. 251-255; S. Opalińska,
Józef Brodowski, s. 171-175, poz. 247-298.
45 Zob. M. Knofler, Das Zeichnen nach dem Modeli, s. 18.
46 Zob. M. Fleischer, Fiiger und die Wiener Akademie. „ Unter den Hiesigenfiir dieses Amt immer der
Beste!”,w. Heinrich Friedrich Fiiger. 1751-1818. Zwischen Genie und Akademie. Ausstellung, 3. De-
zember 2011-11. Marz 2012, Stddtische Museen Heilbronn/Kunsthalle Vogelmann, red. M. Gundel,
wstęp von Ch. Eiber, Miinchen 2011, s. 106.
47 Zob. R. Keil, Heinrich Friedrich Fiiger. 1751-1818. Nur wenigen ist es vergónnt das Licht der Wahr-
heit zu sehen, Wien 2009, s. 49.
Wiedeńska Akademie der bildenden Kiinste a krakowska Szkoła Rysunku i Malarstwa...
189