Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Pagaczewski, Julian
Gobeliny polskie — Kraków [u.a.], 1929

DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.33707#0018
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
WiEK XVI.

Przywóz gobelinów zagranicznych.
Brak goóelinów polskich i pewnych wiadomości o nich.
Przywóz gobetinów do Poiski wyprzedzit rodzitną wytwórczość na tem polu. Praw-
dopodobnie nigdy nie dowiemy się napewne, kiedy zaczęto do Poiski sprowadzać gobe-
tiny, aibowiem — przynajmniej dotychczas — nie natrańono ani na jeden tego rodzaju
zabytek. który miałby prawo obywatetstwa w naszym kraju od wieków średnich, a powtóre
na przeszkodzie staje bardzo chwiejna i nieuchwytna terminoiogja, zarówno łacińska, jak
później i poiska '. Trudno przypuścić, ażeby — jeżeti nie wcześniej — to przynajtnniej
w XV wieku, nie sprowadzano do Potski gobetinów, skoro każdy zagraniczny dwór
książęcy posiadat ich całe kotekcje. Są posztaki. z*MV< z/ w/«VMW
^)r<? <?z*M<z/M ^<:*r'/<^/<', darowana w 1470 roku katedrze we Włocławku - przez
Jakóba Sienieńskiego, biskupa kujawskiego (1464 -[474) i arcybiskupa gnieźnieńskiego
(t474—1480), była wedługwszeikiego prawdopodobieństwa gobehnem, skoro się zważy
jej treść oraz okoticzność, że gobeliny w aktach często oponami nazywano s. Prawdo-
podobieństwo przywozu w XV wieku jest tem większe, że wiek XVł przynosi nam już
dużo wiadomości o gobehnach, sprowadzanych przez dwór króiewski, jak i przez biskupów
krakowskich. Gobeliny rozpięte na ścianach nowego, renesansowego zamku krakowskiego
podczas uroczystości wesetnych Zygmunta 1 i Bony w 1518 roku, nie uszły uwagi biorącego
w nich udział rodaka krótowej, przygodnego poety, który uktył się pod pseudonimem
Partenopeus Suavius. Cttociaż przybył z krainy świetnycti rezydencyj, na których podów-
czas powszechnie się wzorowano, urządzenie zamku krakowskiego wywarło jednak na
nim tak datece sitne wrażenie, że zapewnia, iż takich bogactw i takich świetności dworu,
służby i ubiorów nigdy w życiu nie widział. Połowę zachwytów na karb fantazji poe-
tyckiej i dworactwa pohczyć zapewne przyjdzie, w każdym jednak razie w opisie zamku,
niestety bardzo pobieżnym, zastanawia obńtość gobehnów i brokatów. Sciany komnat
na pierwszem piętrze pokryte były gobehnami i kobiercami, <?</<?z*/<«/^' ///<?/V <W//
z- </z* /«^/Z/, w mieszkaniu króta tśniły się obicia ze złotogłowiu; na drugiem piętrze zwra-
cały uwagę trzy w szeregu sate, jedna obita gobehnami, złotem i jedwabiem tkanemi,

* Cf. przypis nr. II na końcu niniejszej pracy
^ M. Sokolowski, Z i ys/?/^/. ^7-/7 </// ^/7t/t77//t7 /WóG?
^7. Kraków 1900. p. 95. Cf. B. Uianowski, Æ/-tr/try//M//trt77^7/i
t!^// <^/y/ł?/-/<rd' Æ/77 Cracoviae 189^. p. 2$^, nr. 120$.
s Cf. przypis nr. II na końcu niniejszej pracy.
 
Annotationen