Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Towarzystwo Naukowe <Lublin> [Hrsg.]
Roczniki Humanistyczne: Historia Sztuki = History of art = Histoire de l'art — 35.1987

DOI Artikel:
Wolicka-Wolszleger, Elżbieta: Symbolika i hermeneutyka: kilka uwag o sztuce obrazowania i jej wykładni u Platona
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.27401#0050

DWork-Logo
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
48

ELŻBIETA WOLICKA

podobne [...]. I jedno by musiał wymazywać, a drugie na nowo wykreślać,
ażeby piękny wypadł obraz” (Politeia 501 A-D).
Jak do właściwego obrazowania potrzebna jest znajomość zasad, czyli
„prawa”, bo „dobre odtwarzanie polega na tym, ażeby wzór w jego
proporcjach i cechach odtworzony był jak najwierniej”, tak ten, kto obraz
kontempluje, musi dysponować znajomością analogicznych reguł hermeneu-
tyki obrazu, by go należycie zrozumieć i ocenić: „trzeba wiedzieć, czym jest
każde poszczególne dzieło sztuki. Bo gdy się nie wie, jaka jest istotnajego
treść, jakie jest jego założenie i czego jest-naprawdęobrazem, to
trudno poznać, czy odpowiada on swemu założeniu oraz jakie zawiera
niedociągnięcia” (Prawa 668C) [podkr. — E.W.].
Hermeneutyka znaczeń obrazowych, czyli ikonologia symboliczna, ma
charakter ciągły — rozwija się w czasie i doskonali w ciągu dziejów, jak każde
prawo i reguły stanowione przez człowieka, które muszą być uzupełniane
i poprawiane przez potomnych. Ta wyjątkowo „nowoczesna”, by zaryzy-
kować tę formułę, idea Platona wyrażona w Prawach w postaci metafory —
porównania z pracą malarzy i rysowników, niech posłuży zamiast konkluzji,
niniejszych wywodów: „Wiesz, jak to jest z pracą malarzy na przykład?
Wygląda tak, że gdy tworzą swoje postacie, nie kończy się ona właściwie, i że
nakładając farby i podcieniowując, czy jak to tam nazywa brać malarska, nie
mogą nigdy przestać upiększać swego malowidła tak, żeby nie pozostała
jeszcze możliwość przydania mu jeszcze większego piękna i wyrazistości [...].
Powiedzmy, że ktoś postanowił namalować obraz najpiękniejszy jak można,
i że zależałoby mu na tym, ażeby z biegiem czasu nie stracił on, ale przeciwnie,
zyskiwał na wartości. Rozumiesz, że jeśli jako śmiertelny człowiek nie
pozostawi po sobie następcy, który by naprawił to, co w dziele uszkodzi czas,
oraz wyrównywał niedociągnięcia, jakie sam mógł w nim pozostawić na skutek
zbyt słabego może opanowania rzemiosła artystycznego, i zdolny by był w ten
sposób podnosić je na wciąż wyższy poziom, to nie przetrwa długo owoc tylu
jego wysiłków i trudów” (769B-C). „Prawodawca będzie więc jak gdyby owym
kreślarzem, który szkicuje tylko w ogólnych zarysach sposoby postępowania
w ramach prawa spisanego” (934C).
 
Annotationen