Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Towarzystwo Naukowe <Lublin> [Editor]
Roczniki Humanistyczne: Historia Sztuki = History of art = Histoire de l'art — 59.2011

DOI issue:
Recenzje
DOI article:
Gombin, Krzysztof: [Rezension von: Radzyń Podlaski. Miasto i rezydencja, red. Grażyna Michalska i Dominika Leszczyńska, Radzyń Podlaski 2011]
DOI Page / Citation link: 
https://doi.org/10.11588/diglit.37080#0308

DWork-Logo
Overview
loading ...
Facsimile
0.5
1 cm
facsimile
Scroll
OCR fulltext
306

RECENZJE

oszukać ludziom niższego stanu - tak zresztą postępował nie tylko Potocki, ale także
i inni magnaci, co dziś jest już całkiem dobrze opisane w literaturze przedmiotu.
Przypomnę w tym miejscu, jako przykład, zdanie napisane przez Jana Klemensa
Branickiego w 1759 roku: „O ten komin z Chęcin wiem, że to są figle pana Dolinge-
ra, który jako zawsze szalbierz i mnie zdziera, daleko piękniejsze paryskie miałem
po 35 dukatów. Piszę do pana Redlera, żeby mu wyeksplikował, że ja znam się na
o
tym i każe go kijem obić” . Dodać należy, że w omawianym tomie inne autorki
(K. Gutowska-Dudek, M. Gutowska s. 154), krytycznie odniosły się do informacji
z „Tygodnika Ilustrowanego” o paleniu rachunków i to jest, niewątpliwie, znacznie
bliższe prawdy.
Wątpliwości można mieć zresztą i do drugiej podanej przez Grażynę Michalską
(s. 16) informacji, jakoby Potocki miał świadomość, że może sięgnąć po koronę
w każdej chwili jako równy innym magnatom. Eustachy był, można by tak powie-
dzieć, wysoko postawionym, ale jednak klientem innych magnatów - hetmanów
wielkich koronnych - Józefa Potockiego, a po jego śmierci Jana Klemensa Branickie-
go. Śmiem twierdzić, że chełpienie się możliwością uzyskania korony było tylko
swoistą figurą retoryczną, nigdy nie traktowaną przez Eustachego poważnie. Last but
not least: po lekturze książki można odnieść wrażenie, że pałac w Wilanowie powi-
nien być swoistym wzorem dla Radzynia. Pamiętać jednak należy, że prace w Wila-
nowie spotkały się już kilka lat temu z ogromną krytyką wielu historyków sztuki,
między innymi Marka Kwiatkowskiego i Jerzego Lileyki8 9, zarzucano wówczas uży-
cie podczas prac restauracyjno-konserwatorskich nieodpowiednich barw i materiałów,
np. krycia dachów tytanową blachą malowaną na zielono, wzbudza również poważne
wątpliwości ostatnia rekonstrukcja wilanowskiego ogrodu. O tym nie wolno zapomi-
nać.

Krzysztof Gombin
Katedra Historii Sztuki Nowożytnej KUL

8 List Jana Klemensa Branickiego do Szuszkowskiego, cyt. za: E. K o w e c k a, Dwór
„najrządniejszego w Polszczę magnata”, Warszawa 1991, s. 92-3.
9 Por. Kolorami Moskale atakują stolicę, wzięli już Wilanów, są na trakcie, wdzierają się
na Zamek, „Kurier Warszawski”, nr 4/5(12), 2009, s. 6-11; Zbrodnia wilanowska, „Kurier
Warszawski”, nr 6(13), 2009, s. 1; Czy stolica musi być czerwona?, „Kurier Warszawski”,
nr 6(13), 2009, s. 6-11.
 
Annotationen