TWÓRCZOŚĆ MISTRZA MACIEJOWICKIEGO
41
5. Mistrz Maciejowicki, Opłakiwanie św. Emeryka, kwatera tryptyku
z Maciejowic
natowy płaszcz. Poza nią widoczna dziewczyna, w geście rozpaczy trzymająca się za policzek, ma na
sobie suknię ciemnozieloną. Anioły unoszące duszę króla do nieba powiewają czerwonymi skrzydłami
obrysowanymi granatowym konturem. W scenie głównej tryptyku, na tle zachowanym w kolorze zło-
tego ugru, rozwieszony w abstrakcyjnej przestrzeni przez trzy anioły, brokatowy dywan zdobi ornament
romboidalny z motywem roślinnym i owocami granatu. Przed tą dekoracją, zwróceni ku widzowi, stoją
symetrycznie obaj królowie, częściowo opancerzeni, częściowo zaś ubrani w suknie, spodnie bordo, prze-
tykane złotymi liliami u św. Stefana, a stokrociami u św. Emeryka. Srebrzyste pancerze i nogawice z na-
golennikami są mocno okonturowane czarną kreską. Okrywają obie postacie płaszcze w kolorze zgniłej
zieleni. Gdy płaszcz starego króla jest podkreślony od wewnątrz brązem, płaszcz św. Emeryka ocienia
głęboki fiolet. Tło poza dywanem było niegdyś srebrzystobrązowe, jak pisze Csânky55. Przypuszczalnie
niegdyś tło składało się z polerowanego bez pulmentu srebra powleczonego goldlakiem. Po przemalowaniu
w 1880 r. tło nabrało koloru złocistego ugru56 (il. 2).
Zastanawiająca jest rozbieżność zdań badaczy co do identyfikacji obu królów. Tak na przykład scenę
awersu, która ukazuje starego króla, pochylającego się nad klęczącym w pokorze osobnikiem, Radocsay
55 Csânky, op. cit., s. 12.
56 Radocsay, A kozépkori... tablaképei, s. 389.
41
5. Mistrz Maciejowicki, Opłakiwanie św. Emeryka, kwatera tryptyku
z Maciejowic
natowy płaszcz. Poza nią widoczna dziewczyna, w geście rozpaczy trzymająca się za policzek, ma na
sobie suknię ciemnozieloną. Anioły unoszące duszę króla do nieba powiewają czerwonymi skrzydłami
obrysowanymi granatowym konturem. W scenie głównej tryptyku, na tle zachowanym w kolorze zło-
tego ugru, rozwieszony w abstrakcyjnej przestrzeni przez trzy anioły, brokatowy dywan zdobi ornament
romboidalny z motywem roślinnym i owocami granatu. Przed tą dekoracją, zwróceni ku widzowi, stoją
symetrycznie obaj królowie, częściowo opancerzeni, częściowo zaś ubrani w suknie, spodnie bordo, prze-
tykane złotymi liliami u św. Stefana, a stokrociami u św. Emeryka. Srebrzyste pancerze i nogawice z na-
golennikami są mocno okonturowane czarną kreską. Okrywają obie postacie płaszcze w kolorze zgniłej
zieleni. Gdy płaszcz starego króla jest podkreślony od wewnątrz brązem, płaszcz św. Emeryka ocienia
głęboki fiolet. Tło poza dywanem było niegdyś srebrzystobrązowe, jak pisze Csânky55. Przypuszczalnie
niegdyś tło składało się z polerowanego bez pulmentu srebra powleczonego goldlakiem. Po przemalowaniu
w 1880 r. tło nabrało koloru złocistego ugru56 (il. 2).
Zastanawiająca jest rozbieżność zdań badaczy co do identyfikacji obu królów. Tak na przykład scenę
awersu, która ukazuje starego króla, pochylającego się nad klęczącym w pokorze osobnikiem, Radocsay
55 Csânky, op. cit., s. 12.
56 Radocsay, A kozépkori... tablaképei, s. 389.