Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Rocznik Historii Sztuki — 9.1973

DOI Heft:
I. Rozprawy
DOI Artikel:
Chrościcki, Juliusz A.: Wiadomości o mecenacie artystycznym magnaterii i szlachty polskiej na podstawie panegiryków pogrzebowych od XVI do końca XVIII wieku
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.13397#0154
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
148

JULIUSZ A. CHROŚCICKI

jali inne. Zamiast więc argumentować przeciwko wartości omawianych źródeł, należy przyjąć, że źródła
te nie wyczerpują całości zagadnienia, ponieważ homiletyka, pełniąc funkcje różne od czysto poznawczej,
poza kilkoma wyjątkami nie interesowała się bogatymi fundacjami świeckimi. W kazaniach przedstawia-
no życiorys zmarłego w ten sposób, aby uwypuklić cechy charakteru, zgodne z ideałem życia chrześcijań-
skiego.

Świętobliwy biskup, łaskawy książę i bogobojna matrona — to wzorce czy typy ideałów podane
do naśladowania słuchaczom, a potem i czytelnikom. Nie znajdziemy w kazaniach słów krytycznych
pod adresem zmarłego czy jego familii, za to spotkamy się z twierdzeniem, że zmarli byli prawdziwym
wcieleniem ideału prymasa czy prałata, senatora czy posła, hetmana czy chorążego. W kazaniach nie
spotykamy zdrajców czy wichrzycieli społecznego ładu, a tylko wielce szlachetnych panów pomówio-
nych przez złośliwych, ani żądnych władzy i chciwych magnatów, a jedynie skromnych i hojnych
dla kościołów.

Jasne stanowisko zajął w tej sprawie ksiądz W. Rydzewski na pogrzebie Michała Sapiehy w kościele
Bernardyńskim w Słonimiu w 1761 r. „Na pogrzebach pańskich mówiący kaznodzieje, nie są obowiązani
naśladować krasomówców politycznych, którzy [...] gdzie jeno mogą żagle retoryki swojej rozpuszczają,
wysławiając zmarłą osobę już od starodawności familii [...] już od samych postępków [...] Lecz kazno-
dzieje, lubo zacnej osoby i familii pochwał dotykają, bardziej powinni [...] mówić co [...] jest ku zbudo-
waniu wiernych../'2. Jednak dalsze jego wywody świadczą, że należałoby go raczej zaliczyć do oratorów
świeckich.

Dziś, kiedy panegiryczny styl wydaje się żmudny do czytania, nie jest łatwo uwierzyć, że styl ten
dogadzał przeciętnemu słuchaczowi, czyniąc również zadość ambicjom rodzinnym. Pomijam całkowicie
sprawę różnic między modami literackimi, aby wysunąć na plan pierwszy ogólną tendencję kazań, aktu-
alną aż do trzeciej ćwierci XVIII w. Nastąpił wówczas przełom, polegający na uproszczeniu języka i przy-
tłumieniu akcentów wybujałego panegiryzmu3.

Na pogrzebach bogatszej szlachty liczba zaproszonych duchownych dochodziła do kilkuset, a liczba
wygłoszonych kazań i mów do kilkunastu4. Tylko część z nich była po wielkich pogrzebach magnackich
publikowana w całości, w osobnym zbiorze obok szczegółowych relacji z uroczystości pogrzebowych
i opisu dekoracji kościoła i katafalku (por. Aneks 1).

Na skromniejszych obchodach wygłaszano co najmniej trzy kazania: przy wyprowadzeniu ciała,
w kościele i na cmentarzu. Naruszenie tradycji wywoływało spore zgorszenie. Pamiętnikarz z połowy
XVIII w. z oburzeniem zanotował, że zmarłego podczas obrad trybunału w Nowogródku — marszałka
Jana Massalskiego — pochowano po kryjomu. „Jechano z tym ciałem mimo kościołów, nigdzie na po-
dzwonne nie dając [...] Dragonii sześciu [...] jechało za tym wozem [...] do Wiesiej, miasteczka w woje-
wództwie trockim [...] w kościele parafialnym ksiądz pleban tameczny, bez zgromadzenia innych na
pogrzeb - księży, prywatnie pochował"5.

Jezuita Legucki opisuje szczegółowo zwyczaje przygotowania do pogrzebu Jadwigi Zachorowskiej,
matki Antoniny Zamoyskiej.

Przed solenną ciała jej z Zamościa do grobu ojcowskiego w kościele naszym łuckim eksportacją wyprawiła mnie przodem
z znaczną pieniężną sumą, żebym nie tylko po wszystkich na trakcie klasztorach, kościołach, cerkwiach, szpitalach za duszę jej
nieskąpe jałmużny dawał, ale najbardziej, aby ciało jej nie do grobu prywatnie wpuszczano, ale publicznie w kaplicy kościoła
tamecznego złożone było, przy którym — codzienne, aż do pogrzebu [...] wigilie i msze święte odprawiały się. Nastąpił więcej
jak w półtora miesiąca dzień walnego pogrzebu6.

2 W. Rydzewski, Przy Pogrzebie IWI P Michała Sapiechy, Podkanclerzego WXL., miane w Słonimiu и XX Bernardynów
R. 1761. D. 2 czerwca, [w:] Kazania Przygodne... w Kaliszu, w Drukarni JKM i Rzeczypltey. Roku Pańskiego 1115, s. 166.

3 W protestanckim Gdańsku w 1657 r. zezwalano drukować tylko 3 arkusze łacińskich, panegirycznych wierszy — ,,car-
mina". A w 1734 zakazano drukować wszelkich panegiryków pogrzebowych ku czci mieszczan. Por. M. Bogucka, Zycie
codzienne w Gdańsku. Wiek XVI—XVII, Warszawa 1967, s. 124.

4 Synody w ciągu XVII w. karcą rozpowszechniony zwyczaj prawienia dwóch lub więcej mów na pogrzebie. Por. J. Pel-
czar, Zarys dziejów kaznodziejstwa w kościele katolickim, t. 2, Kraków 1896, s. 78.

5 Pamiętniki M. Matuszewicza, wyd. A. Pawiński, t. 4, Warszawa 1876, s. 7.

6 Jan Legucki, Potomna Sława... Antoniny z Zachorowskich Ordynatowy Zamoyskiey... utwierdzona, [w:] Kazania na So-
lennych Pogrzebach Znacznych y Urodzeniem, y Honorami w Oyczyznie naszej Osób ku Potomney Ich Sławie Oraz na Zaszczyt Prze-
świetnych Familii, tym porządkiem iak miane. Przez... Przy tym Chwalebną Pamięcią Antoniny z Zachorowskich Ordynatowy Zamoy-
skiey... zakonkludowane Honorowi... Jozefa Załuskiego, Referendarza Koronnego, dedykowane. Roku 1750. We Lwowie w Drukarni
Collegium Societatis Jezu, s. 471.
 
Annotationen