Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Rocznik Historii Sztuki — 9.1973

DOI issue:
I. Rozprawy
DOI article:
Ryszkiewicz, Andrzej: Sebastian Majewski - malarz polski we Włoszech w XVII w.
DOI Page / Citation link:
https://doi.org/10.11588/diglit.13397#0195
Overview
Facsimile
0.5
1 cm
facsimile
Scroll
OCR fulltext
SEBASTIAN MAJÈWSKi

189

cznymi możliwościami dysponował jego
talent, jak udoskonalił swą technikę i jak
w pełni opanował trudną sztukę monu-
mentalnych kompozycji ściennych.

O tym, jak umiejętnie korzystał
Majewski z cudzych i dawniejszych
doświadczeń, przekonuje np. zestawie-
nie fresku Chrystus i Samarytanka z obra-
zem na ten temat, nabytym ostatnio
przez Muzeum Sztuk Pięknych w Wa-
lencji36. Jest to wielkie, prostokątne
płótno (280x340 cm), prowizorycznie
określone jako dzieło francusko-flaman-
dzkieXVIw., wykazujące tak wyraźne
zbieżności z malowidłem Majewskiego,
iż jest oczywiste, że obaj artyści korzy-
stali ze wspólnych wzorów. Różnicę za-
sadniczą stanowi pominięcie przez Pola-
ka (zgodnie ze słowami Ewangelii Sw.
Jana, IV 8) grupy uczniów zgromadzo-
nych za Chrystusem (przy czym w ob-
razie Z Walencji zastosowano ścisły
izokefalizm, choć Ciurystus siedzi, a Jego
uczniowie, nieco W głąb odsunięci, stoją) 15. Sebastian Majewski, Naigrawanie, fresk, 1660. S. Maria di Propezzano
oraz usunięcie wizyjnej panoramy mia-
sta Sychar w tle. Ograniczając scenę do dwu postaci, a rozwijając pejzaż, Majewski skupił całą uwagę
na dialogu, na wymowie głoszonych słów o wodzie żywej gaszącej na Zawsze pragnienie, opowieści
ściśle zgodnej z Pismem Św., którego odpowiedni werset znajdował się poniżej, na inskrypcyjnej tablicy.
Piękny, pogodny pejzaż Jakubowych włości otoczył obie postacie, jakby oddzielił od spraw potocznych
i przeniósł w świat biblijnej opowieści. Równocześnie zaś, przez naturalne poiuszenie Chi y si usa i Sama-
rytanki, przez porzucenie tradycyjnej sztywności postaci i równic tradycyjnego tła z obrazu w Walencji,
przez prawdziwą i sugestywną opowieść o ludziach i przyrodzie ■— Majewski stworzył dzieło na swoje
czasy nowoczesne i osobiste, choć wyrosło ono ze sformułowań dawnych, już w jego czasach przebrz-
miałych.

Ten cykl fresków przerastał siły jednego człowieka, stojącego przy tym u schyłku długiego życia.
Niechybnie korzystał ze współpracy jakichś młodszych malarzy, zresztą te freski franciszkańskiego opac-
twa wskazują na współudział kilku różnych rąk. Trzeba jednak podkreślić wyraźnie, że brak nam wszel-
kich informacji o pracowni Majewskiego. Toteż gołosłowne są np. stwierdzenia Verlcngii, że „niewąt-
pliwie prowadził on [tj. Majewski] w Teramo szkołę i kształcił uczniów" oraz że wraz ze współczesnym
mu malarzem Felice Ciccarelli z Atessy wypełniał w całej ówczesnej Abiuzji zlecenia na kościelne obrazy
i klasztorne malowidła ścienne37. Dodajmy, że ów Ciccarelli, o którym prawie nic nie wiadomo, był
pewnie od Majewskiego starszy, bo znamy jego prace już z 1607 r.38 Malarstwo abruzkic XVII w., nie
dysponujące wybitniejszymi indywidualnościami, pozostaje nadal nie zbadane, a ujawniona liczba nazwisk
artystów z tego czasu i terenujest minimalna. W tym stanie rzeczy rodzi się pokusa przypisywania tw órcom
głośniejszym (a Majewski należy do nich Z pewnością) coraz to innych anonimowych dzieł. Pochopność
tego zabiegu okazuje np. obraz z Matery, wymieniany w przewodnikach jako prawdopodobne dzieło
naszego artysty39. Matera, obecnie ośrodek administracyjny jednej z prowincji w Abruzji, w XVII w.

36 Repr.: ,.Gazette des Beaux Arts", 1970, février, ,,Chronique des Arts", nr 1213, s. 6. Jedną z trawestacji tego samego
Wzoru jest obrazek na blasze, uważany za dzieło lwowskie z pocz. XVII w.; zob. T. Mańkowski, Lwowski cech malarzy w XVI
i XVII w., Lwów 1936, tabl. 16.

37 Verlengia, l.c.

38 O Ciccarellim zob.: F. Verlengia, Artisti abruzzesi, ,,Rivista abruzzese di scienze, lettere ed arti", t. 29: 1914, s. 6—7.

39 Bertarelli, Guida d'Italia..., wyd. 1926, s. 631.
 
Annotationen