294
ZOFIA BARANOWICZ
7. Władysław Strzemiński, okładka Z ponad J. Przybosia,
1930. „Biblioteka «a.r.»", t. 1
Podstawową działalnością wydawniczą grupy
została więc „Biblioteka «a.r. »", w której ukazało
się 7 pozycji. Jako pierwsza z tego cyklu pomyśla-
na była Kompozycja przestrzeni. Obliczenia rytmu
czasoprzestrzennego — książka K. Kobro i W. Strze-
mińskiego, którzy ukończyli pisanie jej w 1929 r.
W połowie tegoż roku, w tym samym czasie, kiedy
tworzyła się grupa ,,a.r.", Strzemiński opracowy-
wał układy graficzne 2 wierszy Przybosia przezna-
czonych początkowo do pierwszego numeru „Euro-
py"16. Wydrukowane następnie, po długich dys-
kusjach, z odrzuceniem graficznego opracowania,
stały się zaczątkiem tomu poezji zatytułowanego
Z ponad. Praca nad układem zbioru zafascyno-
wała Strzemińskiego, pociągając za sobą ożywioną
korespondencję i duże zbliżenie obu artystów zna-
jących się od wielu lat. Coraz wyraźniej przejawia-
jąca się zgodność poglądów na sprawy Nowej Sztu-
ki i wzajemna wysoka ocena twórczości doprowa-
dziły do zacieśnienia przyjaźni i do wspólnego od
tej chwili występowania przeciw wszystkiemu co
się Nowej Sztuce sprzeciwiało. Kiedy 1 grudnia
1929 r. Strzemiński pisał do Przybosia proponując
mu przyłączenie się do grupy, równocześnie padł
projekt potraktowania Z ponad jako tomu 2 „Bi-
15 „Linia", 1931—1933, red. Jalu Kurek, ukazało się
16 Wiersz Zmęczeni wydrukowany został w miesięcznik
ślę, że najlepszym wyjściem byłoby: Brzęków
skiego do «a.r. », «Linia Awangardy » jako orga
«a.r. » (może przecie drukować i nie «a.r. »-zystów)
Komunikaty «a.r. » przestałyby istnieć, «L'A
Cont. » też. Byłyby tylko półroczne lub częstsz
dodatki ilustrowane do «Linii Awangardy »
24 IX 1930 r. Przyboś podsumowywał dyskusj
w liście do Kurka: „Od 1 stycznia 31 r. wydajem
miesięcznik pod nazwą «a.r.»—regularnie wych
dzący bądź w Paryżu, bądź w Krakowie, f.
Gromadzimy artykuły i pieniądze już od 1 p
ździernika b.r. [...] Po ukazaniu się «a.r. » nr 1
«L'Art» zostanie prawdopodobnie zlikwidowane
w miarę potrzeby i możności dołączać się będzi
wkładki z reprodukcjami".
Sprawy potoczyły się jednak inaczej. „L'Art
Contemporain" przestało w tym czasie wychodzić
z zupełnie innych przyczyn, nie ukazał się ani jeden
numer miesięcznika „а.г.", a z proponowanej (nie
wiadomo przez Strzemińskiego czy przez Przybosia)
„Linii Awangardy" powstała „Linia"15. Wbrc
przewidywaniom Brzękowski nie powrócił do kra
ju; redaktorem rodzącego się pisma został zamiast
mego Kurek. Mimo współpracy członków „a.r "
z „Linią", nie stała się ona nigdy organem grup
8. Władysław Strzemiński, okładka Wgląh las J. Przybosi
1932. „Biblioteka «a.r.»", t. 3
5 numerów.
„Europa", 1929, nr 2, s. 59.
ZOFIA BARANOWICZ
7. Władysław Strzemiński, okładka Z ponad J. Przybosia,
1930. „Biblioteka «a.r.»", t. 1
Podstawową działalnością wydawniczą grupy
została więc „Biblioteka «a.r. »", w której ukazało
się 7 pozycji. Jako pierwsza z tego cyklu pomyśla-
na była Kompozycja przestrzeni. Obliczenia rytmu
czasoprzestrzennego — książka K. Kobro i W. Strze-
mińskiego, którzy ukończyli pisanie jej w 1929 r.
W połowie tegoż roku, w tym samym czasie, kiedy
tworzyła się grupa ,,a.r.", Strzemiński opracowy-
wał układy graficzne 2 wierszy Przybosia przezna-
czonych początkowo do pierwszego numeru „Euro-
py"16. Wydrukowane następnie, po długich dys-
kusjach, z odrzuceniem graficznego opracowania,
stały się zaczątkiem tomu poezji zatytułowanego
Z ponad. Praca nad układem zbioru zafascyno-
wała Strzemińskiego, pociągając za sobą ożywioną
korespondencję i duże zbliżenie obu artystów zna-
jących się od wielu lat. Coraz wyraźniej przejawia-
jąca się zgodność poglądów na sprawy Nowej Sztu-
ki i wzajemna wysoka ocena twórczości doprowa-
dziły do zacieśnienia przyjaźni i do wspólnego od
tej chwili występowania przeciw wszystkiemu co
się Nowej Sztuce sprzeciwiało. Kiedy 1 grudnia
1929 r. Strzemiński pisał do Przybosia proponując
mu przyłączenie się do grupy, równocześnie padł
projekt potraktowania Z ponad jako tomu 2 „Bi-
15 „Linia", 1931—1933, red. Jalu Kurek, ukazało się
16 Wiersz Zmęczeni wydrukowany został w miesięcznik
ślę, że najlepszym wyjściem byłoby: Brzęków
skiego do «a.r. », «Linia Awangardy » jako orga
«a.r. » (może przecie drukować i nie «a.r. »-zystów)
Komunikaty «a.r. » przestałyby istnieć, «L'A
Cont. » też. Byłyby tylko półroczne lub częstsz
dodatki ilustrowane do «Linii Awangardy »
24 IX 1930 r. Przyboś podsumowywał dyskusj
w liście do Kurka: „Od 1 stycznia 31 r. wydajem
miesięcznik pod nazwą «a.r.»—regularnie wych
dzący bądź w Paryżu, bądź w Krakowie, f.
Gromadzimy artykuły i pieniądze już od 1 p
ździernika b.r. [...] Po ukazaniu się «a.r. » nr 1
«L'Art» zostanie prawdopodobnie zlikwidowane
w miarę potrzeby i możności dołączać się będzi
wkładki z reprodukcjami".
Sprawy potoczyły się jednak inaczej. „L'Art
Contemporain" przestało w tym czasie wychodzić
z zupełnie innych przyczyn, nie ukazał się ani jeden
numer miesięcznika „а.г.", a z proponowanej (nie
wiadomo przez Strzemińskiego czy przez Przybosia)
„Linii Awangardy" powstała „Linia"15. Wbrc
przewidywaniom Brzękowski nie powrócił do kra
ju; redaktorem rodzącego się pisma został zamiast
mego Kurek. Mimo współpracy członków „a.r "
z „Linią", nie stała się ona nigdy organem grup
8. Władysław Strzemiński, okładka Wgląh las J. Przybosi
1932. „Biblioteka «a.r.»", t. 3
5 numerów.
„Europa", 1929, nr 2, s. 59.