Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Rocznik Historii Sztuki — 11.1976

DOI issue:
I: Problemy polskiego baroku
DOI article:
Tomkiewicz, Władysław: Czynniki kształtuające sztukę polską XVII wieku
DOI Page / Citation link: 
https://doi.org/10.11588/diglit.14267#0054
Overview
loading ...
Facsimile
0.5
1 cm
facsimile
Scroll
OCR fulltext
CZYNNIKI KSZTAŁTUJĄCE SZTUKĘ POLSKĄ XVII WIEKU

45

rzeźba. Pragnąc pałac Wilanowski ozdobić rzeźbami, spiowadzał liczne wizerunki graficzne posągów anty-
cznych, ich kopii czy trawestacji barokowych, pomny hasła „klasycyzacji formy". Ale jednocześnie ulubionym
rzeźbiarzem króla był przecież barokista, tzw. Fiammingo, i to nie jako twórca klasycystycznej Św. Zuzanny,
lecz właśnie Bachanalii puttów („Fiammingowa dziatwa"). Ten sam człowiek, który potrafił wytykać twórcom
uchybienia artystyczne, mógł renesansowy puginał florencki przesłać rzemieślnikowi ormiańskiemu z pole-
ceniem dorobienia rękojeści perskiej. Takie to bywały wówczas ambiwalencje odczuć estetycznych.

Kiedy widz dzisiejszy przygląda się fasadom pałacu Wilanowskiego15, uderza go wielka ilość rzeźb i płasko-
rzeźb. Ogląda je ,,każdą z osobna", tematykę niektórych trafnie określa, ale czuje się bezradny, kiedy próbuje
rozszyfrować ideę przewodnią całości, ideę. której obecność musi odczuwać. Nie jest to rzecz łatwa, gdyż
w sposób iście barokowy stworzono tu dość enigmatyczny rebus, do którego rozwiązania trzeba dobrać od-
powiedni klucz. Takie chyba było zamierzenie od początku: ponoć już sam król jegomość musiał tłumaczyć
niektórym gościom zawiłości tematyczne. Dopiero przed kilkoma laty podjęto próbę rozszyfrowania treści
ideowych dekoracji plastycznej pałacu wilanowskiego16.

Okazuje się, że niejako punktem wyjścia czy też podkładką literacką całości plastycznej są eklogi Wergi-
liusza, z których autor koncepcji wyprowadza kilka wątków tematycznych, a wśród nich apologię pokoju
przynoszącego szczęśliwość państwu i jego obywatelom (aluzja do pokoju żurawińskiego z Turcją w r. 1676).
Tak, ale — tu dodam od siebie — nad wszystkim góruje wyraźna idea przewodnia: wszystkie te posągi
bóstw, bohaterów i cnót, wszystkie sceny zbiorowe, jak zbieranie gałęzi laurów, służą po to, by stworzyć apo-
teozę króla-zwycięzcy, który niby cezar rzymski jedzie oto na rydwanie antycznym, prowadząc za sobą jeńców,
tego triumfatora, którego panowanie gwarantuje Rzeczypospolitej .„złoty wiek Saturna". Taka była główna
myśl przewodnia, patronująca treści ideowej pałacu wilanowskiego.

Jeżeliby można fasadę wilanowską porównać z widowiskiem teatralnym, to tak bym je lapidarnie okre-
ślił: tekst, a raczej scenopis — antyczny (Wergiliusz), aktorzy (poszczególne rzeźby) występują na ogół w kon-
wencji klasycystycznej, natomiast inscenizatorem widowiska (król) był sarmata wychowany na tradycjach
baroku. Mógłby on o sobie powiedzieć, jak ów pan Zawisza w Rzymie: Primum Sarmata sum, deinde orbis
terrarum civis.

Sztuka polska tego okresu, zarówno na polu architektury, jak rzeźby i malarstwa, najwyższe osiągnięcia
zawdzięczała mecenatowi królewskiemu i możnowładczemu. Działo się to dzięki temu, że dwór królewski
i niektórzy magnaci potrafili zatrudnić dla siebie najwybitniejszych twórców zarówno pochodzenia miejsco-

15 Właściwie pierwszą podstawową, bo opartą na źródłach rękopiśmiennych, monografią pałacu jest J. Starzyńskiego,
Wilanów, Warszawa 1933.

16 Karpowicz, op. cit., s. 96 — 145; oraz W. Fijałkowski, Regia solis erat ... Ze studiów nad symboliką dekoracji wnętrz
pałacu w Wilanowie, „Biul. Hist. Sztuki", R. 36: 1974 nr 1, s. 22-41.
 
Annotationen