Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Rocznik Historii Sztuki — 15.1985

DOI Artikel:
Mazurczakowa, Urszula M.: Próba analizy czasu przedstawionego w obrazie
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.12455#0055
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
PRÓBA ANALIZY CZASU PRZEDSTAWIONEGO W OBRAZIE

51

29. Rafael, Madonna pod baldachimem, Florencja, Galeria Pitti

rozłożone, unikając ostrych załamań cienia, równomiernie napełnia wnętrze i podkreśla statykę
materii. Jedynie postać Marii została wyróżniona silniejszym oświetleniem, ale też i konsekwentnie
zachowuje miejsce powyżej zgromadzonych postaci. Temporalność formy przestrzeni, ruchu i światła
zjednoczona jest ideą stanu raczej niż zmiany; to samo daje się dostrzec w innych obrazach
włoskich artystów XV wieku, w których rządzi jedność przestrzenno-temporalna.

Jednakże stan — trwanie oddane w obrazie dzięki odpowiednim zabiegom formalnym, nie mówi
jeszcze nic o jego jakości. Stanem, który zawiesza czas akcji, są także sceny w obrazach
R. Campina i Mistrza Legendy świętej Łucji. Tutaj jednak wynika on z pozaczasowych form,
kształtujących zarówno ruch postaci, jak i miejsce przedstawionej sceny. Kotara będąca tłem dla
postaci czy swoista separacja, jaką tworzy wysoki mur „zamkniętego ogrodu'' oddzielający miejsce
akcji od zaledwie widocznych fragmentów dalszej przestrzeni, rekonstruują stan poza kategoriami
czasu, czy wręcz świadomie stan od czasu oddzielony. Także ruch postaci oddany w nieznacznych
gestach nie dopuszcza zmiany i sugestii upływu. Nie trudno byłoby znaleźć podobne przykłady
z malarstwa średniowiecznego, które także unikają, bądź nie dopuszczają w ogóle czasowych kry-
teriów w obrazie.

Omawiane cechy przedstawione przez włoskich mistrzów renesansu, rozgrywające się w monu-
mentalnych architektonicznych wnętrzach, stanowią ilustrację stanu czasowego. Każde z tych wnętrz
jest fragmentem konkretnej architektury, określonej historycznie, a więc czasowo w każdym swoim
detalu, nawet gdy idealizują ją matematyczne prawidła, ale też i one eliminują z niej przypadko-
wość i alternatywność, która widoczna jest u Jana van Eycka. Doprowadzone więc do niemalże
artystycznej perfekcji wnętrza, w których rządzą prawa geometrii i optyki, stworzyły określone
„teraz" jako miejsca akcji. Ruch postaci unika także przypadkowości nagłych przejść, zmian, dąży
do jedności i harmonii, choć nic jest poza czasem, raczej określa go trwanie w czasie, a więc-pewien
stan. Każda nieoczekiwana zmiana, którą mógłby wprowadzić ostry błysk światła, kontrastowo
 
Annotationen