202
HANNA WIDACKA
42. Anonimowy rytownik niemiecki, miedzioryt
rytownik w bogato rozbudowanym rokokowym obramieniu. Przekształca się ono w zawiłą i nie-
regularną konstrukcję, wspierającą się akantowymi wolutami, niczym lwimi łapami, na cokole z na-
pisem, którego treść nie pozostawia wątpliwości, że chodzi o Stanisława Augusta. Wątpliwości te
jednak budzi nie tylko czteropolowa tarcza herbowa (bez Ciołka), ale przede wszystkim rysy postaci 137.
W istocie miedzioryt ten przedstawia króla Stanisława Leszczyńskiego, jest skopiowany w lustrzanym
odbiciu z ryciny B. Strachowskiego a poczytany w dobrej wierze przez obcego rytownika za
podobiznę Poniatowskiego, tak został określony.
Na drugim miedziorycie139 młody, lecz niepodobny z rysów król ubrany jest w strój polski,
w dodatku niedokładny w szczegółach (il. 42). W prawym ręku trzyma regiment. Widoczne dwie
scenki — jedna w tle, druga na częściowo rozwiniętym rulonie trzymanym przez Stanisława Augusta
w lewej dłoni — mają przedstawiać, zgodnie z odpowiadającą im legendą, spotkanie z Katarzyną II
137 W. Łoś (op. cit., s. 25) podejrzewał tu powtórne wykorzystanie starej blachy miedziorytniczej z portretem
Jana III Sobieskiego, która po usunięciu napisu i naniesieniu nowego przekształciła się w jeszcze jeden wizerunek
Stanisława Augusta.
138 Por. egz. w BN, Ikonogr., nr inw. G.3474. 5775. Repr. [w:] A. Więcek, Polscy artyści Wrocławia w wieku
XVIII. Warszawa 1956, il. 2.
139 MNW. Gab.Ryc, nr inw. 62281. Por. Portret królewski w grafice..., s. 89, 90, poz. 800, repr. tamże.
HANNA WIDACKA
42. Anonimowy rytownik niemiecki, miedzioryt
rytownik w bogato rozbudowanym rokokowym obramieniu. Przekształca się ono w zawiłą i nie-
regularną konstrukcję, wspierającą się akantowymi wolutami, niczym lwimi łapami, na cokole z na-
pisem, którego treść nie pozostawia wątpliwości, że chodzi o Stanisława Augusta. Wątpliwości te
jednak budzi nie tylko czteropolowa tarcza herbowa (bez Ciołka), ale przede wszystkim rysy postaci 137.
W istocie miedzioryt ten przedstawia króla Stanisława Leszczyńskiego, jest skopiowany w lustrzanym
odbiciu z ryciny B. Strachowskiego a poczytany w dobrej wierze przez obcego rytownika za
podobiznę Poniatowskiego, tak został określony.
Na drugim miedziorycie139 młody, lecz niepodobny z rysów król ubrany jest w strój polski,
w dodatku niedokładny w szczegółach (il. 42). W prawym ręku trzyma regiment. Widoczne dwie
scenki — jedna w tle, druga na częściowo rozwiniętym rulonie trzymanym przez Stanisława Augusta
w lewej dłoni — mają przedstawiać, zgodnie z odpowiadającą im legendą, spotkanie z Katarzyną II
137 W. Łoś (op. cit., s. 25) podejrzewał tu powtórne wykorzystanie starej blachy miedziorytniczej z portretem
Jana III Sobieskiego, która po usunięciu napisu i naniesieniu nowego przekształciła się w jeszcze jeden wizerunek
Stanisława Augusta.
138 Por. egz. w BN, Ikonogr., nr inw. G.3474. 5775. Repr. [w:] A. Więcek, Polscy artyści Wrocławia w wieku
XVIII. Warszawa 1956, il. 2.
139 MNW. Gab.Ryc, nr inw. 62281. Por. Portret królewski w grafice..., s. 89, 90, poz. 800, repr. tamże.