Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Rocznik Historii Sztuki — 15.1985

DOI Artikel:
Kossowska, Irena: Późne pejzaże Jacka Malczewskiego
DOI Seite / Zitierlink:
https://doi.org/10.11588/diglit.12455#0325
Überblick
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
IRENA DŻURKOWA: PÓŹNE PEJZAŻE JACKA MALCZEWSKIEGO

321

stref barwnych, jednej — utrzymanej w czarno-białej skali tonalnej, i drugiej — zdominowanej przez
cytrynową żółć, błękit, jasną zieleń i brąz. Pierwszą strefę tworzy para drzew w tonacji czarnej,
zestawiona z poziomym, prawie białym dachem, oraz analogiczny układ elipsoidalnej, czarno-białej
postaci kobiecej i jej smukłego, płaskiego cienia. Równolegle po diagonali akcentowanej przez
kierunek kreskowania przebiega druga strefa, obejmująca trawnik na pierwszym planie, fragment
domu z płotkami i kolorowe drzewa. Poszczególne elementy zbliżają się i wiążą poprzez powtarzanie
i odbijanie się barw: zieleni — w trawniku i koronach, błękitu — w koronach i budynku, brązów —
w budynku i w pniach. Z drugiej strony napięcie między sferą świetlistej wielobarwności i sferą
mrocznej monochromii skojarzonej z bielą łagodzi biegnąca ukosem droga, która przedziela każdą
ze sfer, ale obie je łączy.

Czy niejednorodność, dwudzielność tej na wpół iluzyjnej, na wpół wykreowanej rzeczywistości
pejzażowej, do której należy nie tylko ukazana kobieta, ale również sam malarz i widz zarazem,
wyraża postawę symbolistyczną? Zneutralizowanie czysto ludzkiej ekspresji kobiety, syntetyczny,
geometryczny sposób ujęcia tej postaci nadaje jej charakter przedmiotowy. Czy oddana kolorystycznie
analogia pomiędzy nią i parą drzew rozszerza na nią jakości przedmiotowe a na drzewa jakości
duchowe? Czy też kontrast między jej czernią a intensywną barwnością innego wycinka krajobrazu,
wciąż pogłębiając jej brak „żywości", wydobywa immanentną energię natury i naturę tę czyni bardziej

„żywą" od człowieka? Czy kobieta pełni tu funkcję „figury" pejzażu czyli czegoś ..... co całości

owej nadaje wyraz, ukierunkowuje ją «tresciowo», nacechowuje ją symbolicznie"? 14. Czy ,____wprowadza

do krajobrazu «duchowe napiçcia», rzuca «refleks psychiczny» na resztę ją otaczającą lub jej prze-
ciwstawianą"? 1?. Czy zderzenie czerni z bielą rozszerza pole znaczeniowe dzieła na asocjacje związane
z walką przeciwieństw?

Drugą parę andizowanych rysunków tworzą — ze względu na motyw przedstawienia — prace,
którym można nadać wspólny tytuł: Widok dworku w Luslawicach. Pierwsza (il. 3) — sygnowana
i datowana 16 października 1923 г. 16, druga — pochodzi najprawdopodobniej również z lat dwudzie-
stych 17. Obie wykonane są akwarelą i kredką.

Pierwsza praca w stosunku do drugiej ma charakter bardziej realistyczny, większy jest w niej
stopień wierności wobec obserwowanych obiektów, bardziej iluzjonistyczne oddanie stosunków prze-
strzennych. Druga zaś sięga prawie granic abstrakcji, co zdeterminowane jest w jakiejś mierze jej
szkicowym charakterem. Rozpoznawalne są w niej te same motywy pejzażowe, które występują w pierw-
szym rysunku. Punkt widzenia wycinka krajobrazu, obejmującego dwór, fragmenty alei dojazdowej,
gazonów, klombów oraz wtopiony w gęstwinę drzew i krzewów niewielki budynek w oddali po lewej,
znajduje się w obu przypadkach w tym samym niemal miejscu, pod koroną rosnącego blisko dworu klonu.

W pierwszej pracy ujętą w skrócie perspektywicznym bryłę dworu modeluje łagodne, lewostronne
światło. Wydobywa ono jasno określony syntetycznym rysunkiem układ przecinających się płaszczyzn.
Kształtowana miękką plamą modulowanej zieleni, szarości i brązów ściana roślinności zamyka
widoczność w niezbyt dalekiej perspektywie. Ciągłość i jednorodność wyobrażonej przestrzeni zostaje
jednak zakłócona przez fragmentarycznie ukazaną, opadającą nisko przed oczy widza kopułę korony
drzewa. Ta zasugerowana w imaginacyjnym wymiarze czasza wznosi się, przełamując granice między
wewnętrzną i zewnętrzną przestrzenią przedstawienia, zasklepia się gdzieś nad głową widza i opada
poza nim. Tworzy się pewnego rodzaju enklawa przestrzenna, która obejmuje widza i zarazem jest
nierozdzielnie związana z oglądanym wycinkiem krajobrazu. Postrzępiona „zasłona" z jesiennych liści
przesłania częściowo widok i jednocześnie częściowo go odsłania, łączy i dzieli zarazem. Efekt ten
pogłębia jeszcze odbijanie się pomarańczowych tonów w dolnej strefie kadru. Na rozlewające się,
brudnopomarańczowe plamy przestrzennej przegrody nałożony jest autonomiczny, rwący się, niemal
abstrakcyjny, niebieski rysunek liści. Innym niepokojącym i zaskakującym motywem jest dziwna forma
na tle drogi, nie leżąca w jej płaszczyźnie, nałożona szarą, prawie nie modulowaną w natężeniu
plamą o zróżnicowanych obrzeżach i porwanym wnętrzu, która rozrywa się w dolnej partii

14 Juszczak, Liczbińska, op. cit., s. 66.
'5 Ibidem, s. 66.

lf> Widok dworu w Luslawicach, akw., kredka, pap., 35.6 x50,3, Muzeum Narodowe w Warszawie, nr inw. 161912.
17 Widok dworu w Luslawicach., akw., kredka, pap., 35,6 x 50,6, Muzeum Narodowe w Warszawie, nr inw. Rys. Pol. 1529.

41 - Rocznik Historii Sztuki, t. XV
 
Annotationen